Skocz do zawartości

Problem z hamulcami


Ruter

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam was serdecznie proszę o pomoc bo mam już tego wszystkiego dość..Mianowicie jakiś już 1 miech temu zakupiłem Meride Big seven 100 z 2017 roku i rowerek 1 dni super fajnie prócz tego ze po 4 dnia padła korba a dokładniej gwint ale to nie ważne.Wszystko było super do pewnego dnia gdy postanowiłem prysknąć sobie amortyzatory brunoxem duo i nie chcącą naleciało na przednią tarcze która przestała hamować ja lekko zdenerwowany stwierdziłem ze postaram ją odtłuścić no to poszła szmatka z odtłuszczaczem jednakże nic to nie dało a więc postanowiłem odkręcić koło i spróbować jeszcze raz przeczyścić tarczę w raz z klockami..I to tez zrobiłem mało profesjonalnie bo najprawdopodobniej zapowietrzyłem lekko ten hamulce bo klamka zawsze działała na pykniecie palca pózniej (po moim czyszczeniu) zaczęła być bardziej miękka no ale nic wkurzony postanowiłem iść do serwisu na mojej ulicy bo przy okazji założenia ponownie koła tarcza lekko ocierała.Serwisant coś tam wyregulował i stwierdził ze wszystko jest okey i ze są to nowe klocki muszą sie dotrzeć....Hmm no okey skoro mówi to ktoś kto się zna no dobra i tak minął 1 2 3 dzień hamulec jakby łapał lepiej jednakże w 4 dniu doszło do małego wypadku na rowerze mianowicie jadąc dość szybko z górki na trasie rowerowej i zauważyłem ze nie wyrobię a więc w (panice) nacisnąłem na tylnią klamkę bez modulacji z przednią co się skończyło zatrzymaniem koła i ślizg po ziemi..Prócz tego ze ułamałem pedał zdarłem siadełko i skręciłem kolano to się okazało ze tylni hamulec (tarcza) była czymś uwalona jakby smarem i tez przestała hamować a więc zrobiłem to samo co wcześniej tylko bez zdejmowania koła a więc ściereczka i odtłuszczać trochę pomogło bo tarcza nie piszczała jednak dalej to nie hamowało tak jak trzeba..Ech no więc dziś postanowiłem ze dam do serwisu niech zrobi z tym porządek po czym serwisant stwierdził ze wszystko jest w porządku ze nawet nic tam nie będzie robił bo to nowe klocki i wszystko jest w porządku po prostu musi to sie dotrzeć..Znowu nie za specjalna wiadomość a jak spytałem czemu klamka od przedniego hamulca działa miękko bardziej niz wcześniej zaczął mnie oprowadzać po sklepie i pokazywać w róznych modelach jak działają hamulce i ja rozumiem ze to nie jest jakaś wada (chyba) ale skoro wcześniej tak było to czemu teraz nie jest ? No nic wyszedłem z rowerem tak jakbym wgl tam nie wchodził i teraz pytanie mam zrobić tak jak mówi wygrzewać te hamulce i same dojdą czy jak bo mnie juz szlak trafia i przepraszam za wyczerpujący post ale musiałem to opisać bo nie wiem już co mam robić.Pozdrawiam ! 

Edytowane przez Ruter
Opublikowano

Długie te zdania. Jakiego odtłuszczacza używasz? Możliwe, że pomoże użycie odtłuszczacza dedykowanego do tarcz hamulcowych. Jeśli chodzi o kwestię miękkości przedniego hamulca - możliwe, że nacisnąłeś klamkę przy zdjętym kole. To by wyjaśniało problem i ocieranie klocków po Twoim serwisie.

Opublikowano

Masz prawdopodobnie lekko zapowietrzony przód. Trzeba go przelać. Ile rower ma przejechane km? . Możesz potraktować okładziny drobnym papierem ściernym. Powinno poskutkować .

Jeśli hebel ociera:

Luzujesz zacisk, zakręcasz lekko kołem, hamujesz, trzymasz klamkę i przykręcasz zacisk.

 

Zmień serwis.

Opublikowano (edytowane)

 Dzięki wielkie za odpowiedzi tez mnie zaintrygowała bierność serwisanta ze hamulce prawie nie działają..1.Regulację już ogarnąłem obejrzałem odcinek u szajbajka.A co do odpowietrzenia widziałem taki zestawik na alegro kosztuje jakieś grosze z 30 zł 2 strzykawki wężyki i olej do shimano co sądzicie ? o klockach też pomyślę :) PS:Co do klocków to możecie mi doradzić chyba ze tutaj akurat nie ma zbytniej różnicy ale tutaj są chyba żywiczne.

Edytowane przez Ruter
Opublikowano

Hamulec można zabrudzić nawet przez przypadek np. przejeżdżając przez kałuże, w której może być jakaś oleista substancja lub inny tego typu syf. Najwięcej jest tego na ulicy. 

Jeśli w przyszłości zdarzy Ci się zatłuścić hamulce to od razu odtłuszczaj tarczę, a klocki po prostu wymień na nowe. Czasem w niektórych klockach niektórych producentów udaje się pozbyć z nich smaru poprzez wypiekanie w piekarniku, ale jest to rosyjska ruletka. Próbowałem kilkakrotnie, ale raz czyniło to cuda, a innym razem niewiele pomogło. Wszystko zalezy od jakości okładzin. Zresztą ja co jakiś czas profilaktycznie przecieram tarcze jakimś odtłuszczaczem, aby mieć pewność że syf nie dostanie się do klocków.

Aby po wymianie klocków hamulcowych na nowe działały one prawidłowo to należy poświęcić chwilę na ich dotarczie. Tzn. na jakimś odcinku drogi nalezy parę razy porzadnie zahamować, potem przy lekko wciśniętej klamce czując delikatny opór chwilę popedałować - wóœczas klocki sie ułożą. Niektórzy jeszcze po takim dotarciu wyciągają klocki i bardzo delikatnie przecierają je drobnym papierem ściernym. nalezy pamiętać, aby potem wsadzić je na swoje miejsce.

Co do stosowania brunoxa deo...nie widze w tym nic złego. Sam go używam, ale tylko do czyszczenia goleni z brudu. Do niczego więcej. Przed aplikacją tego środka zasłaniam tarcze i zacisk hamulca czystą szmatką na wszelki wypadek. Po jego aplikacji i odczekaniu paru minut wycieram wszystko co jest nim zapaprane, a szczególnie przewód hamulcowy, po którym nadmiar brunoxa może dostać się do zacisków lub na tarczę. 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...