Michael Opublikowano 21 Grudnia 2020 Opublikowano 21 Grudnia 2020 Witam To mój pierwszy post więc się przywitam, siema. Na imię mam Michał i uwielbiam rowery Spodobał mi się rowerek FANTOM Blue Moon S29 https://allegro.pl/oferta/rower-elektryczny-fantom-blue-moon-s29-lg-power-9569645568 Zacząłem czytać co to za firma i mam zagwozdkę. Niby piszą, że firma polska, więc fajnie..... ale stronę www mają jakąś taką ubogą i nie ma żadnych filmików na YT z tymi rowerami. https://pl.fantomebike.com/ Czy to zwyczajny chińczyk? Czy spotkaliście się z tym rowerem? Warty tej ceny? Niestety nie mam więcej kasy by kupić konkretnego firmowego elektryka. Znalazłem taką informację: "Firma FANTOM BIKE powstała w 2019 roku - to nie tylko marka, to styl życia który chcielibyśmy promować na naszym rodzinnym rynku i nie tylko! Wyróżnia nas piękno, komfort, elegancja i oczywiście moc!"
Chrismel Opublikowano 21 Grudnia 2020 Opublikowano 21 Grudnia 2020 3 godziny temu, Michael napisał: Niestety nie mam więcej kasy by kupić konkretnego firmowego elektryka. Więc jej nie marnuj na kupowanie złomu. Za 4000 można kupić przyzwoite MTB. Na przykład Indiana z Mediaexpert. A taki Fantom zacznie się już rozpadać w drodze ze sklepu do domu.
DarekH Opublikowano 21 Grudnia 2020 Opublikowano 21 Grudnia 2020 (edytowane) 3 godziny temu, Michael napisał: Czy to zwyczajny chińczyk? Czy spotkaliście się z tym rowerem? Warty tej ceny? Niestety nie mam więcej kasy by kupić konkretnego firmowego elektryka. Cześć, powiem krótko jeżeli nie masz więcej kasy to po prostu nie inwestuj w tego "elektryka". Tak realnie to samo oceń czy za 4000 zl co to jest za rower/rama, jeszcze z baterią i silniczkiem ... kup za to normalny sensowny rower mtb (np. decathlonowski XC 100) i ciesz się jazdą. Edit: Kolega też wspomniał o marce Indiana... BTW tak se przeglądnąłem ten wynalazek 22kg i bateryjka z silniczkiem (bo cieżko to nazwać silnikiem) to nie wróży nic dobrego. Edytowane 21 Grudnia 2020 przez DarekH
Michael Opublikowano 21 Grudnia 2020 Autor Opublikowano 21 Grudnia 2020 (edytowane) Może nie wszystko wyjaśniłem odnośnie pytania Zdaję sobie sprawę, że ten rower nie nadaje się w góry, ale ja się w góry nie wybieram. Rozumiem, że to porady dla pro bikerów, ja takim nie jestem. Rower będzie użytkowany bardzo delikatnie, głównie po asfalcie. Rower za 4 tysiące zł zacznie się rozpadać w drodze ze sklepu? No deczko przesada. 4k to kupa kasy. Mam rower za 700zł przez 6 lat i się nie rozpadł, nadal jeździ. Ja robię mało km rocznie, w porównaniu do Was bardzo mało. Nie przejeżdżam pewnie rocznie tyle, co każdy z Was miesięcznie. To, że kupię rower elektryczny to pewne, zwykłe mam dwa. Jeśli ktoś jest w stanie podpowiedzieć jaki wybrać w tej cenie będę bardzo wdzięczny. Pozdrawiam Edytowane 21 Grudnia 2020 przez Michael
Fimala Opublikowano 21 Grudnia 2020 Opublikowano 21 Grudnia 2020 Szczerze to żaden. Za mały budżet. 1
DarekH Opublikowano 21 Grudnia 2020 Opublikowano 21 Grudnia 2020 (edytowane) Uwierz mi, to nie są porady dla "pro biker-ów". Jeżeli już chcesz elektryka to może popytaj na forach o jakąś przeróbkę normalnego roweru z silnikiem w piaście. 4 tyś to kosztuje rower i ta cała "elektryka". Zobacz ile kosztuje sensowny pakiet do przeróbki analoga i sobie odejmij co ten rower zostaje.... proponowany przez Ciebie rower waży 22kg ! Mój full trailowy emtb waży 24kg a ma baterię 500Wh a do tego ma 4 tłoczkowe tarcze 203mm i to jakoś hamuje przy średnim upalaniu. Oczywiście przy lekkiej jeździe nie potrzeba może aż takich hamulców, ale jak rozumiem chcesz mieć elektryka, żeby sprawniej czytaj szybciej się poruszać... szybciej oznacza też konieczność sprawnego hamowania. Do tego ten marketing, gdzie realnie ten rower jako elektryk nic specjalnego nie oferuje, a jako zalety wymienia się kierunkowskazy i kapslowanie kół, a amortyzator mechaniczny to co to za określenie, a może jaki ma być piórowy (też w sumie mechaniczny), klakson ? Rozumiem, że producent musi coś napisać... Generalnie jeżeli liczyłeś, że ktoś Ci tu napiszę coś dobrego o tym rowerze to myślę, że to zły adres... nie chodzi o krytykowanie producenta, po prostu cudów nie ma, i za 4 tyś (które może się tobie wydawać dużą kasą i to rozumiem) nowy rower z silnikiem elektrycznym to nieporozumienie w mojej skromnej opini. Jeżeli chcesz z mid-drivem to poszukaj używki, ale trzeba poszperać.. ja żonie wyrwałem Kellys Tygon 50 w bdb stanie (500km przebiegu) za 6 tyś i tam jest EP7000 i bateria 504Wh i realnie przy jej niskiej wadze na płaskim robi ponad 100km na trybie Eco/Trail bo boost praktycznie nie ma potrzeby używać. Edytowane 21 Grudnia 2020 przez DarekH
Gość Opublikowano 21 Grudnia 2020 Opublikowano 21 Grudnia 2020 Godzinę temu, Michael napisał: 4k to kupa kasy. Mam rower za 700zł przez 6 lat i się nie rozpadł, nadal jeździ. I oba różni zapewne tylko cena i to że jeden z nich ma "napęd elektryczny". Jeśli stać Cię na utopienie 4k to nikt Ci nie zabroni. Jeśli nie jeździsz dużo i w trudniejszym terenie nie widzę sensu posiadania wspomagania. To forum nie jest tylko dla PROsów ale pytasz o opinie to ją dostajesz. "Chytry traci dwa razy" jak mówi przysłowie. Kolega wyżej bardzo dobrze napisał. Porównaj rower tej klasy (na podobnym osprzecie) bez elektryki, sprawdz cene zestawu do "elektryfikacji" roweru i masz odp. czy ten konkretny rower jest wart tych pieniędzy. Sam rower to nie więcej jak 2k. Silnik, bateria itd. w okolicy 1k (silnik 250 W i bateria 10 Ah szału nie robi). Na starcie kupując to "cudo" tracisz tysiaka.
Michael Opublikowano 22 Grudnia 2020 Autor Opublikowano 22 Grudnia 2020 (edytowane) Dzięki za rady, naprawdę są dla mnie cenne Jeśli chodzi o używki to niestety będzie to mój pierwszy elektryk i w związku z tym mogę nadziać się na minę bo np. nie rozpoznam że rower jest już wyeksploatowany lub ma jakąś ukrytą wadę. Dodawanie napędu w dobrym serwisie wyniesie mnie mniej więcej tyle samo (nikt mi tego za 100zł nie zrobi + mój czas poświęcony na to {mieszkam na zadupiu} w przeliczeniu na złotówki) Czyli podsumowując mam dwa wyjścia: 1. Wyczarować z kosmosu 1k, dołożyć i kupić coś za 5k. Tylko czy ten 1k cokolwiek zmieni? 2. Kupić to na co mnie stać i cieszyć się, że mam w ogóle to co mam. Takie cuś znalazłem: https://allegro.pl/oferta/rower-elektryczny-1500w-50-km-h-rockrider-27-5-9030169837 Zrobiony na bazie polecanego rowerka z Decatlonu Edytowane 22 Grudnia 2020 przez Michael
Chrismel Opublikowano 22 Grudnia 2020 Opublikowano 22 Grudnia 2020 Za te pieniądze mógłbyś kupić porządne MTB z którego miałbyś pożytek przez długie lata. Ale jeżeli tak strasznie się uparłeś na elektryka to za 5k jest coś takiego w Decathlonie: https://www.decathlon.pl/p/rower-mtb-elektryczny-e-st-500-27-5-v2/_/R-p-310922 Z nimi przynajmniej jest spora szansa na zrealizowanie gwarancji. Z tego co widzę aktualnie dostępny jest tylko rozmiar XL ale może warto poczekać do najbliższej dostawy.
Michael Opublikowano 22 Grudnia 2020 Autor Opublikowano 22 Grudnia 2020 (edytowane) Po zmianie koloru na czarny dostępne są wszystkie rozmiary do wysyłki online. Dzięki za podpowiedź, wygląda fajnie. Jest też tańsza wersja: https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-elektryczny-e-st-100-27-5/_/R-p-309736?mc=8560739&c=Szary_Niebieski Edytowane 22 Grudnia 2020 przez Michael
Chrismel Opublikowano 22 Grudnia 2020 Opublikowano 22 Grudnia 2020 Tylko że w niej masz "wynalazek" w postaci MICROSHIFT. W tej za 5k jest Shimano.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się