Skocz do zawartości

Jazda na trenażerze w domu. Co warto ubrać?


Bellick

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Szajbajki...

Idzie do mnie trenażer. I jako typowy amator zastanawiam się jak wygląda jazda na trenażerze w domu. A dokładniej... czy ubieracie się tak samo jak na jazdę na zewnątrz?

Wiadomo. Kasku nie trzeba ubierać :)
Ale czapka? No i reszta odzieży?

Tak na czuja to planuję się ubrać rzeczywiście tak samo jak jeżdżę na rowerze wiosna/lato. Tylko bez kasku i ewentualnie zakupić czapeczkę, która absorbowałaby pot? 🤔

 

Opublikowano

Zależy od intensywności. Pod lekkie treningi możesz, jak napisałeś. Jak wjedziesz w wyższe strefy, to jednak czapka odpada dla reczniks pod reką, a koszulke lepiej zamienic na potowke.

Opublikowano

Im mniej tym lepiej... Potówka i do tego ręcznik do przecierania twarzy.

Koszulka rowerowa to już zdecydowanie za dużo. Raz podjąłem taką próbę i nigdy więcej, tylko potówka.

Opublikowano

Ja mam podobne do tych gatki i tyle. Dodatkowo włączony wentylator, uchylone okno i koniecznie ręcznik i woda do picia pod ręką.

 

7324789981706673779.jpg
Opublikowano

U mnie dla odmiany raczej nie wchodzi w grę jazda w samych spodenkach mam mały wentylator przed sobą ale mimo to jak jestem ubrany zbyt lekko zaraz mnie boli gardło albo jestem lekko przewiany😉

Ubieram się w zasadzie tak samo jak na rower w bardzo ciepłe dni spodenki, koszulka rowerowa i rękawiczki ponieważ nie lubię jak pot z rąk kapie mi i wsiąka w owijkę na kierownicy. W zasadzie nie używam czapek czy opasek po prostu poza ręcznikiem mam zawsze obok ręcznik papierowy do wycierania czoła.

Opublikowano

Rozwiązaniem na przewiewanie zawsze jest Wahoo Wind, ale jakoś jeszcze nie dojrzałem do wentylatora za 1k 🤪

Odkąd kupiłem zwykły mieszacz podłogowy pocę bardzo mało (prócz wyścigów), więc koszulka, ręcznik + ręczniki papierowe dla nosa ;) . Do tego mniej więcej 1,5x więcej picia, niż w plener.

Opublikowano

O proszę. Nie spodziewałem się takiego odzewu. Widzę, że chyba większość preferuje potówkę i to pewnie najlepiej się sprawdza.

Czyli:
- zamiast rozpinanej koszulki rowerowej, potówka czy tam odzież termoaktywna zwał jak zwał. chociaż myślałem, że koszulki rowerowe też to "robią".
- spodenki jak na rower
- i wszystko to co pomoże nam na bieżąco pozbywać się potu czyli ręcznik, ręczniki papierowe, rękawiczki na dłoniach

 

17 godzin temu, korea83 napisał:

Koszulka rowerowa to już zdecydowanie za dużo. Raz podjąłem taką próbę i nigdy więcej, tylko potówka.

@korea83Możesz doprecyzować czemu tylko potówka?

 

8 godzin temu, Łukasz_P napisał:

Rozwiązaniem na przewiewanie zawsze jest Wahoo Wind, ale jakoś jeszcze nie dojrzałem do wentylatora za 1k 🤪

Odkąd kupiłem zwykły mieszacz podłogowy pocę bardzo mało

@Łukasz_P No fajna sprawa, ale rzeczywiście 1k za taki gadżet to już nie wiem jak długo trzeba do tego dojrzewać :D
Z tego powodu kupiłem to co było przypadkiem dostępne w sklepie (Saris H3) gdzie jest straszny problem z dostępnością trenażerów.
Bo w końcu stwierdziłem, że jak dla amatora to gadżety jak wahoo climb i wind nie są mi potrzebne.

Zwykły mieszacz podłogowy? 🤔

Opublikowano

Ja zakładam do tego frotki (takie jak do tenisa) na nadgarstki i czoło. Przy moim stopniu pocenia się, frotka na głowie spełnia swoją rolę przez godzinę, następnie trzeba ją 'opróżnić' i cierpieć dalej 😅

Opublikowano
36 minut temu, Bellick napisał:

Zwykły mieszacz podłogowy? 🤔

 

Zrzut ekranu 2020-12-6.jpg
  • Lubię to! 1
Opublikowano
3 godziny temu, Bellick napisał:

Możesz doprecyzować czemu tylko potówka?

W potówce czuję się w miarę komfortowo. Gdy raz spróbowałem w normalnej koszulce rowerowej to miałem wrażenie, że się ugotuję. Koszulka to niby też cienka szmatka, a jednak różnica była naprawdę duża. Oczywiście to wszystko jest kwestią osobistych preferencji, Ty możesz mieć zupełnie inną tolerancję na temperaturę :)

Opublikowano

U mnie strój jak na lato i koniecznie rękawiczki, bo płetwy mam zaraz mokre i ślizgają mi się na kierownicy. Potówka to podstawa, a wentylator podłogowy też sprawdza się bardzo dobrze. Do tego osłona przeciwpotna na rower i sporo picia pod ręką.

  • 2 lata później...
Opublikowano
W dniu 7.12.2022 o 08:50, ntr napisał:

Takiego standardowego, całego dresu chyba nawet nie mam 

Ale po domu ubieram się wygodnie, najczęściej sukienki/tuniki, ewentualnie latam bez niczego. Czasem leginsy i koszulkę.

Makijażu w domu nie robię. Ale ja robię lekki makijaż do pracy (już w pracy) i na jakieś weekendowe wyjścia. I zazwyczaj słyszę "po co, przecież bez też Ci ładnie" (jak zrobię mocniejszy, to zazwyczaj jest "bez było lepiej")  Często stawiam po prostu na regeneracyjny balsam na usta. 

Dbanie o siebie to nie makijaż i jakieś super eleganckie ciuchy. 

 

 

Nie wierzę, najlepszy post na tym forum! Pytanie w czym jeździć w domu na trenażerze a odpowiedz o chodzeniu po domu w sukienkach lub nago i nierobieniu makijażu. Hit! 😂😂😂😂😂

 

Opublikowano (edytowane)

Gripy mam obandażowane  - fajnie chłoną pot a jak już coś to rozwijam i przepiorę . Na czoło opaska potowa , na pupkę bibsy rowerowe. Goły tors .Jak zagotuje to zasuwam szelki. Buty SPD. Wentylator to standard i w razie potrzeby podkręcam obroty. Oczywiście zasuwam przy otwartym na oścież oknie nawet w zimie.  Ręcznik pod ręką i butla z piciem to podstawa.

Edytowane przez pecio

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...