Skocz do zawartości

Torba pod ramę (podłużna)


Fenikspo

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hej, zacznę może od tego że aktualnie użytkuje w rowerze średnią torbę trójkątna (sportarsenal art.503) pod ramę, oraz podziałówkę średniej wielkości. W trójkątnej mam duży powerbank, pompkę, chusteczki, jakieś drobne i takie tam szpargały. W podsiodłówce trzymam multitoola, łyżki, smar, dętkę, skuwacz itp. Na początku chciałem zlikwidować torbę trójkątną, bo w sumie pompkę mogę przymocować w otworach pod bidon, szpargały spokojnie mieszczą się w podsiodłówce tylko powerbank jakoś średnio tam chce wchodzić i musiałbym wiercić otwór na kabel aby go przeprowadzić pod kierownice. Dostał bym miejsce na drugi bidon którego teraz nie mam jak zamontować. Ten plan jakoś tak upadł, sama podsiodłówka (sportarsenal art. 511) jakoś za piękna to nie jest i dostęp do środka też jest parszywy. Wszystko przez to że zobaczyłem torbę jackpack ultra żwirek 2.0. i tak sobie pomyślałem że wywalę i trójkątną i podsiodłówkę a do żwirka wejdzie mi nawet więcej niż potrzeba na całodzienne jeżdżenie. Pozostaje jeszcze problem z bidonami, ten na dolnej róże musiałbym przesunąć w stronę korby a ten na pionowej chyba też, i pewnie trochę zachodu będzie żeby to wszystko zgrać (uchwyty boczne czy zwykłe, bidony duże czy małę itp.)

Po mega długim wstępie, chciałbym się dowiedzieć czy ktoś użytkuje taką podłużną torbę typu (ultra żwirek) i czy jest zadowolony oraz czy nie miał problemów z bidonami?

Opublikowano

Na jednodniowe wyjazdy to taka torba podramowa to chyba przerost formy nad treścią. Tak jak piszesz, dostęp do bidonów będzie trochę trudniejszy. Mi się wydaje, że w twojej sytuacji wystarczyłaby torba mocowana na ramie zaraz za mostkiem kierownicy. Przy okazji powerbank będzie blisko lampki czy licznika. Pompkę założyć koło bidonu albo zainwestować w CO2 a awaryjnie (jak trafi pech to można więcej kapci nałapać) można sobie sprawić dodatkową pompkę Topeak Ninja, która jest chowana w sztycy siodełka. Resztę pakujesz do kieszonek koszulki. Na jeden dzień chyba nie ma się co bawić w jakiś bikepacking.

Opublikowano

Do tej pory na całodniowe wypady brałem zawsze plecak, bo i bukłak był i rogaliki i kurtka przeciwdeszczowa portfel czy bluza z samego rana jak zimno itp. Dzięki jednak za twoje zdanie, może i masz rację bo do tej pory jakoś sobie radziłem bez takiej torby. Chętnie poznam inne wypowiedzi i spostrzeżenia.

Opublikowano

Ja na cały dzień wybieram się tak :

 

 

 

Na kierownicy telefon powerbank słuchawki. Pod siodlem cały serwis detka, klej, latki, Tool, łyżki, trytytki, itd. I torba pod ramę na jedzenie wszelkiego rodzaju, wiatrówkę, nogawki, itd. Bidony się mieszczą bez problemu 0.7, używam bidou z rury skośnej jak się skończy zamieniam bidony, poprostu jest łatwiej w czasie jazdy 

 

 

IMG_20200611_100104-02-01.jpeg
Opublikowano

Na jeden dzień to w podsiodłówce mam dętkę i narzędzia. Portfela nie biorę. Telefon ląduje w silikonowym etui. W etui za telefonem ląduje dowód osobisty, karta bankomatowa i jakieś 50zł. Telefon do koszulki. Jedzenie do koszulki. Dodatkowe ubranie też do koszulki. Więcej nie potrzeba.

Opublikowano

Nie cierpię chodzić z gratami w koszulce pchać tam na chama wszystko wyjmować mokry od potu telefon. Dlatego jeżdżę jak jeżdżę ile ludzi tyle zboczeń myślę. Ja jeżdżę turystycznie tak więc w ten sposób "zapakowany" rower mi nie przeszkadza, całodniowy wyjazd w moim przypadku oznacza, wyjazd o 8 ej rano a przyjazd o 20 tej, tu akurat na tej focie byłem wokół jeziora Śniardwy wyszło około 112km, w samej koszulce bez jeżdżenia (nie wiadomo kiedy będzie sklep, nie wiadomo kiedy będzie padać tą nasza pogoda 😫) czuł bym się nie komfortowo, 

Inna sprawa wystartować jak szalony patrząc na przednie koło, łykać km zrobić 70km i wrócić po 3godzinach do domu 

Opublikowano

revolta1, jeżdżę dokładnie podobnie, muszę korzystać z czasu który mam i czasem wyjeżdzam o 6 rano gdy w lato i na wiosnę jest zimno jak diabeł a potem gorąco, i dlatego do tej pory jeździłem z plecakiem. 

Opublikowano

Oczywiście nic nie narzucam. Każdy ma swój sposób. Najgorsze są niedziele. Człowiek ma najwięcej czasu na jazdę a wszystkie sklepy po drodze pozamykane. Na wioskach na ogół nie ma Żabek a stacje benzynowe często nie oferują nic poza paliwem. W niedzielę zawsze staram się być lepiej zaopatrzony :) . Już raz byłem bliski myśli, żeby się napić z górskiego potoku, bo woda się skończyła i nic nie było w okolicy. Ostatecznie zapytałem w pierwszym lepszym domu chociaż o wodę przegotowaną. Zostałem zaproszony na kawę i dostałem mineralną. Na wioskach jednak ludzie są bardzo uczynni.

Opublikowano
37 minut temu, Fenikspo napisał:

jeździłem z plecakiem. 

Mam plecak próbowałem z nim jeździć, no i tak średnio najlepiej się czuje jak nie mam nic na sobie. W sensie koszulka i szorty są he he, 

Opublikowano (edytowane)

Na trasy jednodniowe jeżdżę z torbą na rurę górną (PRO Discover), średniej wielkości podsiodłówką (Ortlieb Saddle Bag L) i rzeczami w kieszonkach koszulki. Przykład: 

8C52FBEC-F61A-485D-BF2F-2AAB5FE5683D.thumb.jpeg.932299d8f89f8543e771048a53d17987.jpeg

Ale skoro wątek jest o torbach pod rurę górną, to mam Apidurę 5.3L z serii Backcountry. Od torby podsiodłowej jest to o tyle słabsze rozwiązanie, że wbrew pozorom jest dość wąska (z 8cm jak się rozepcha), co oznacza, że można mieć problem ze schowaniem tam większych gabarytowo rzeczy. Była też kolizja z dość wysokimi bidonami Camelbak Big Chill, ale rozwiązałem ją adapterami Topeka oraz bocznymi koszykami na bidon: 

B54F4440-3424-413E-AE37-F9247A6D4D56.thumb.jpeg.55ac0eb14d0d6344be1113d5d6c30ffa.jpeg

(adaptery zamocowane jeden w drugi, żeby obniżyć bidon o 6 cm, konstrukcja stabilna. Akurat na zdjęciu zwykłe koszyki)

96A14979-752B-48CA-B3B1-440C5BADB17C.thumb.jpeg.b4c519beb6b8091d0e2fdf1903c3a4c4.jpeg

(Tu z przodu bidon 500mL, ale 750 też wejdzie lekko rozpychając torbę)

 

Weź pod uwagę to, że wszystko zależy od rozmiaru Twojej ramy i generalnie jest to wpasowywanie na centymetry. Może się uda, może nie.

 

Na zwykłe jednodniowe wycieczki nie jeżdżę z tą Apidurą, jednak wyciąganie bidonów jest wygodniejsze przy pustym trójkącie, poza tym rower nie jest wtedy takim żaglem na wietrze.

Edytowane przez RadS
Opublikowano

Przyznam że oglądałem właśnie te systemiki topeaka do zmiany wysokości mocowania. Nad konkretnymi koszykami na razie nie myślałem. Wyciąłem sobie z tektury wzornik i przyłożyłem aby zobaczyć jak to wygląda i no co tu dużo mówić rzeczywiście za dużo miejsca w środku nie zostanie ale coś pokombinować z bidonami się da. Torba na górną rurę strasznie mi się nie podoba, jakoś do tego napewno się nie przekonam. 

RadS - o tym wietrze to w sumie nie pomyślałem, a fakt wolę podjeżdżać pod górę niż jechać pod wiatr bo mnie zaraz nerwy biorą. Jeśli teraz z trójkątną torbą jakoś nie odczuwam tego bardzo to może z podłużną też nie będzie takiego bólu.

A jakie koszyki boczne są najlepsze do takich układów, czy może jeden czort co się założy?

Opublikowano

Żwirek od Jacka zamówiony, kupowałem oczami i oby był dobry bo się posiadałem nim, w połowie grudnia pewnie będzie. Co do koszykow to oglądałem narazie Elite prism. Teraz ma Elite race coś tam i jest ok, poza tym że rysuje wszystko jak diabli. Przejściówki punktów montażowych może sam zrobię, tylko materiał muszę gdzieś dorwać.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)
W dniu 26.11.2020 o 22:21, Fenikspo napisał:

Żwirek od Jacka zamówiony, kupowałem oczami i oby był dobry bo się posiadałem nim, w połowie grudnia pewnie będzie. Co do koszykow to oglądałem narazie Elite prism. Teraz ma Elite race coś tam i jest ok, poza tym że rysuje wszystko jak diabli. Przejściówki punktów montażowych może sam zrobię, tylko materiał muszę gdzieś dorwać.

Mam Ultra Żwirek i jestem zadowolony. Szkoda, że w wersji 1.0 nie ma gumek pod sakwą, tylko szlufki pod gumki. Generalnie jest OK, ale na długiej ramie (checkpoint 61cm) pasków jest na styk. 

Edytowane przez Gość
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Żwirek zamontowany, pasuje prawie dobrze, denerwuje mnie tylko to mocowanie z przodu (zaznaczone czerwoną strzałką). Może zaczepię to jakoś o górną rurę, bo wizualnie to mi się okropnie nie podoba, ale myślę że lepsze ustawienie z doleganiem do rury podsiodłowej niż z przodu, wiadomo najlepiej byłoby mieć na wymiar.

żwirek.jpg
Opublikowano

Taka rama nic nie poradzisz. Ja u siebie mozuje torbę jak najbardziej z przodu po to żeby jeszcze z tyłu bidon wszedł. Mam duża ramę XL 

 

 

IMG_20200611_100104-02.jpeg
Opublikowano (edytowane)
W dniu 11.01.2021 o 19:43, Fenikspo napisał:

Żwirek zamontowany, pasuje prawie dobrze, denerwuje mnie tylko to mocowanie z przodu (zaznaczone czerwoną strzałką). Może zaczepię to jakoś o górną rurę, bo wizualnie to mi się okropnie nie podoba, ale myślę że lepsze ustawienie z doleganiem do rury podsiodłowej niż z przodu, wiadomo najlepiej byłoby mieć na wymiar.

 

W sumie masz 6 punktów mocowania oprócz tego który Ci nie pasuje , spróbuj go pominąć i zobacz jak zachowuje się torba podczas jazdy. 

Edytowane przez Strek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...