Skocz do zawartości

Nowe koła czy przeplatanie starych?


Damiano86

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Siemanko ludziska. Dzisiaj kolejny raz(już piąty w tym sezonie) strzeliła mi szprycha w tylnym kole(rower to marin four corners na fabrycznych kołach) i mam już dosyć ciągłego naprawiania - częściej szprychy wymieniam niż dętki 😆 
Moje pytanie - czy jest sens dać koło do przeplatania na jakieś porządne szprychy i czy to na pewno coś pomoże? Czy raczej jest to kwestia tego że całe koła są do kitu i pasowało by je wymienić? Z tego co czytałem to może być wina właśnie nędznej jakości szprych, a pewnie fabrycznie na czymś koszty w marinie cięli. Swoje ważę(91kg) i sam rower też do lekkich nie należy więc pewnie koła dostają mocno w kość pode mną. Do tego lubuję się w jeździe na możliwie wysokim ciśnieniu co też pewnie nie ułatwia życia kołom. 
Prosił bym o ewentualne propozycje zarówno solidnych szprych jak i kół pasujących do tej maszyny. 

Opublikowano
22 minuty temu, Damiano86 napisał:

Swoje ważę(91kg)

Dużo jak na podstawowe koła.

Widzisz,wymienisz szprychy,a za miesiąc obręcz będzie krzywa.

Lepiej kupić nowe koła,chociaż tył

Opublikowano
1 godzinę temu, Accent_Szaj napisał:

Dużo jak na podstawowe koła.

Widzisz,wymienisz szprychy,a za miesiąc obręcz będzie krzywa.

Lepiej kupić nowe koła,chociaż tył

A właśnie - czyli jednak wymiana samych szprych to raczej doraźne rozwiązanie i faktycznie obręcz będzie nadal słabym punktem?
Jeżeli koła pod moją masę to jakieś konkretne masz na myśli? Kompletnie zielony w tematyce kół jestem. Chcę jedynie by były pancerne - na ich wadze mi nie zależy jakoś specjalnie. Cenowo wiadomo -im taniej tym lepiej, ale jak mam faktycznie mieć bezobsługowe koła na długi czas to mogę wysypać więcej siana. 

 

1 godzinę temu, komandosek napisał:

Sam wymieniasz te szprychy?

Nie, w serwisie. W zasadzie w dwóch różnych więc gdyby poprzednik coś skopał to chyba by to wychwycili. Pomiędzy kolejnymi szprychami było jakieś 1tyś przebiegu może ciut więcej. Zawsze działo się to na wysokim ciśnieniu i na idealnie gładkiej nawierzchni.

Opublikowano

Ok, w sumie dalej nie ma odpowiedzi na pytanie czy po wymianach koła były odpowiednio naciągane ale można założyć że tak.

To, że pękło już kilka może świadczyć o zmęczeniach materiałowych. Też tak miałem kiedyś, kilka lat spokoju i w jeden sezon pękło kilka szprych. A koła były dobre bo systemowe dt swissy.
Jak budżet pozwala to kup dobre, markowe koła. Wojczal, Daveo czy nawet bikestacja jak chcesz kupić gotowe. Po prostu weź koła dopasowane i do swojego roweru i swojej wagi.

Jak nie to oddaj na przeszprychowanie i użyj dobrych szprych, np Sapim


Opublikowano (edytowane)

Jak poszła jedna szprycha, to znaczy, że gdzieś są duże naprężenia nawet po wymianie tej jednej, pozostałe też są już zmęczone. To tylko kwestia czasu, aż też puszczą. Dlatego jeśli szprychy pękają same z siebie, to warto wymienić wszystkie.

 

 

Edytowane przez Kajgana
Opublikowano

Kurka ale to "nowy" rower jest ;) Od lutego tego roku nakręciłem nim co prawda trochę ponad 7tyś ale zmęczenie materiału tak szybko myślicie by wystąpiło? Jeśli pakują jakąś lipę to faktycznie pewnie jest to możliwe.
No nic, dzięki piękne za lekkie rozjaśnienie sytuacji. Mam zapasowy drugi rower więc chyba będę jednak kół szukać, bo jak pisałem mam dosyć tych usterek ciągłych(mimo iż jedynych w tym rowerze). 

Opublikowano

Po jakim terenie głównie jeździłeś? 7 tysi to nie jest przebieg, po którym materiał zmęczyłby się na tyle, żeby szprychy strzelały jak pistolet Colta.... No chyba, że jeżdzisz w jakimś paskudnym terenie. Obstawiam błąd w sztuce albo jakąś wadę materiałową szprych. Np cała partia została zrobiona z materiału, który nie trzyma norm.

Opublikowano
1 godzinę temu, Damiano86 napisał:

ponad 7tyś

Masz odpowiedź. Jak po 7k są takie cuda,to po co to łatać?

Kup nowe na szerokich obreczach,są do 130kg

Opublikowano

Napisz po jakim terenie jeździsz?
Będzie łatwiej podpowiedzieć co zrobić
Szprychy mogą pękać bo są zwyczajnie badziewne lub zbyt mocno naprężone co powoduje przeciążenie i pękanie po kolei

Opublikowano
21 minut temu, piter614 napisał:

zwyczajnie badziewne

Badziewne szprychy są w badziewnych kołach. Nie wiem co miałby zostawić 

Opublikowano

Musi napisać na czym jeździ i jak jeździ
Szprychy mogę polecić np sapim laser strong
Do tego nyple sapim 14 mm
Złożyłem koledze koła na szprychach sapim leser cieniowane naciąg mają z tego co oamoe tam 1600 N, do tego obręcz accent (modelu nie pamiatam)
Kolega waży jakieś 100 kg śmiga dość agresywnie w MTB szprychy do tej pory bez problemu trzymają się dobrze. Dzięki temu że szprychy były cieniowane dało się urwać parę gram na wadze

Opublikowano

Jeżdżę 60-70% asfalt reszta szutry i ogólnie lasy. Czasami zapuściłem się nim "przypadkiem" w nieco trudniejszy teren, ale to wyjątkowo rzadko się zdarza bo od tego mam MTB. Tak jak pisałem każda awaria szprychy miała miejsce na asfalcie i to idealnym - w terenie nigdy. 
 

Opublikowano

Też miałem problem z pękającymi szprychami, złożyłem nowe koła i problem zniknął.
Ważę 98 kg.
Koła obręczach DT Swiss R500 , piasty Deore i szprychy 2.3 mm jakieś atestowane do 130 kg.3c4839330bdedb94fb159e99e8261319.jpg

Opublikowano
4 godziny temu, Damiano86 napisał:

na asfalcie i to idealnym

No @piter614 chyba teraz już nie ma nad czym się zastanawiać ;) tylko wymiana kół

Opublikowano

Dzięki za pomoc panowie. Tak podejrzewałem od samego początku że coś za często się te szprychy sypią i to pewnie koła są po prostu tandetne w całości. Tyle szczęścia że zawsze stało mi się to nie więcej niż 30km od domu to dało radę dojechać nie zabijając całkiem koła :)

Opublikowano

Wybierz coś na 32 - 36 szprych, może będzie cięższe ale za to solidne.
Nie baw się w koła z 24 szprychami bo może i ładnie wyglądają i są lekkie ale znów co zaczną pękać, no chyba że zejdziesz z wagą poniżej 80 kg.

Opublikowano
5 godzin temu, Accent_Szaj napisał:

nad czym się zastanawiać

@Accent_Szaj jak najbardziej jest nad czym.

Bo jak szprychy pękają na zwykłych drogach to świadczy o wadzie wrodzonej koła lub niekompetencji serwisu. Co innego gdyby pękały w skrajnych sytuacjach, w czasie jazdy w ekstremalnych warunkach np. po kamolach, schodach i innych takich, gdy pojawiają sie nieprzyzwoite naprężenia.

@Damiano86. Jeśli kasa nie stanowidla ciebie problemu kup całe koła (np takie jak polecają przedmówcy). Jeśli natomiast szkoda ci wywalać ileś tam setek "monet" a masz sprawdzony serwis, który zaplecie Ci kółka lub potrafisz zrobić to sam kup szprychy. (@piter614 przedstawił ci dobrą propozycję)

 

Opublikowano
47 minut temu, zenobek napisał:

jak najbardziej jest nad czym.

No widzisz, ja mam inne zdanie.Dla mnie jak koło pęka na równym,to nie ma czego łatać.

Wymienisz szprychy,a obręcze badziewie. Wymiana obręczy,to piast takie sobie. Itp,itd

Opublikowano (edytowane)

A co robisz jak koło pęka w ekstremalnych warunkach? (wymieniasz rower? xD )

Co do obręczy autor wątku zastrzeżeń nie miał. Jeśli miałby jakiekolwiek przychyliłbym się do Twojego zdania.

;)

 

Edytowane przez zenobek
Opublikowano
13 minut temu, zenobek napisał:

robisz jak koło pęka w ekstremalnych warunkach

Nie wiem ,czy się dziś nie wyspałeś? Bo zawsze mieliśmy podobne podejście :)

Zenobek na logikę:

Szprychy pękają na płaskim. Przyjmujemy że skoro szprychy są beznadziejne,to całe koła też.

Z drugiej strony taniej i lepiej wyjdą całe koła. Nawet używki ;)

4 godziny temu, liftlodz napisał:

no chyba że zejdziesz z wagą poniżej 80 kg.

Nie zawsze się da. A jak kolega ma 2m wzrostu?

Opublikowano
1 minutę temu, Accent_Szaj napisał:

Przyjmujemy że skoro szprychy są beznadziejne,to całe koła też.

To Ty tak przyjmijesz. Jeśli autor nic nie wspomniał o obręczach ja przyjmuję: skoro szprychy są beznadziejne to "szprychy są beznadziejne". ;)

Dla mnie nie ma finansowego uzasadnienia wymieniać całe koło (koła) w momencie gdy tylko szprychy są beznadziejne. Oczywiście przy założeniu, że z całym spokojem duszy, będę miał komu powieżyć proces wymiany szprych lub jestem na tyle biegły, żeby zrobić to samodzielnie. Jeśli nie znajdzie się taka zaufana osoba kupiłbym całe koła. Co mi po oddzielnych szprychach, obręczy, piaście, które nie są połączone w działające koło?

Natomiast idąc Twoim tokiem myslenia: skoro szprychy są beznadziejne to rower jest beznadziejny i należy ów rower wymienić. ;)

15 minut temu, Accent_Szaj napisał:

Szprychy pękają na płaskim

To znaczy, że coś z nimi jest nie tak!

16 minut temu, Accent_Szaj napisał:

A jak kolega ma 2m wzrostu?

Ja mam 2m bez trzech centymetrów ważę 105kg jeżdżę na najbardziej budżetowych szprychach i obręczach z budżetowych  szprych i obręczy w bardzo podobny sposób jak autor i proces pękania szprych jest mi całkowicie obcy. Nie mów że waga 80 kg czy wzrost nawet 2 m ma tu decydujące znaczenie. NIE MA!

 

27 minut temu, Accent_Szaj napisał:

Bo zawsze mieliśmy podobne podejście

Nie wiesz jaką sprawia mi "dziką satesfakcję" podyskutowanie z osobą i przedstawienie swojego odrębnego stanowiska osobie, którą bardzo lubię!

;)

 

Opublikowano
6 minut temu, zenobek napisał:

Jeśli nie znajdzie się taka zaufana osoba kupiłbym całe koła. Co mi po oddzielnych szprychach, obręczy, piaście, które nie są połączone w działające koło?

No widzisz tu jest klucz. Patrzyłem pod kątem co ja bym zrobił. Sam bym nie zmienił szprych,a do firm mam ograniczone zaufanie.

Z drugiej strony, jak oddał bym już do takiej,to na 100% nie z obręczą do której dali takie g...wniane szprychy.

12 minut temu, zenobek napisał:

Nie mów że waga 80 kg czy wzrost nawet 2 m ma tu decydujące znaczenie. NIE MA!

To nie ja napisałem :PxD

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...