Skocz do zawartości

MAVIC CROSSMAX XL PRO LTD 27.5 2016 - opinie


Troglodyta

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam serdecznie

Moje koła się rozsypały więc przyszedł czas na nowe.

Od zawsze podobały mi się koła Mavic crossmax te wyższe wersje ( SL, Sl Pro) z piękną żółtą szprychą ale ich cena zawsze była dla mnie kosmiczna. Czytałem wiele bardzo sprzecznych opinie na ich temat więc zawsze brałem na wstrzymanie. Mam okazję kupić te koła w wersji XL PRO LTD na 27.5 z roku 2016, na szerszej obręczy 23mm bardziej pod enduro z tego co czytam. Cięższe od zwykłych Sl o około 250 gram ale to mi akurat nie przeszkadza. Bardziej zależy mi na wytrzymałości i niezawodności. Jeśli chodzi o moje preferencje jazdy to cross country i może amatorskie enduro. Regularnie też pakuję bikepackingowy system ortlieba na rower i jadę na kilka dni w góry pod namiot więc to dodatkowe kg. Jak zabieram dzieciaki to i jeszcze extraweela zapnę - ehh  Na rowerze jestem 3-4 razy w tygodni ( charakterystyka terenu 70% off-road / 30% asfalt ) a moja waga to w zależności od świat od 80 do 90 kg.

Dochodzimy do sedna mojego postu. Czy te koła to dobrze wydana kasa i dadzą radę pod wyżej wymienione parametry. Może ktoś ma lub słyszał jak z awaryjnością piast i generalnie tych kół.

Będę wdzięczy za wszelkie opinie, rady

Pozdrawiam wszystkich

Opublikowano

Ze względu na wygląd to kupiłbym te kółka, ze względu na zastosowane rozwiązania to nie kupiłbym tych kółek.

Po pierwsze pod bikepacking lepiej mieć w rowerze typowe koła z najczęściej stosowanymi rozwiązaniami, w razie uszkodzenia łatwo jest dany element naprawić lub wymienić, po drugie tylne koło ma radialny zaplot szprych od strony bębenka co jest dla mnie błędem, taki zaplot generuje straty energii w trakcie mocnego pedałowania na podjazdach, po trzecie za takie pieniądze na zamówienie można zbudować bardzo dobre koła na szerszej obręczy.

 

  • Lubię to! 1
Opublikowano (edytowane)

na szerszej obręczy mi nie zależy. z uniwersalnością w terenie zgadzam się w pełni. Natomiast zaskoczyłeś mnie stwierdzeniem, że ten sposób zaplecenia koła to błąd. Przyznam szczerze że w tym temacie nie mam żadnej wiedzy, ale żeby  Mavic taka firma, z taką historią przy kołach za taką kasę popełniało błędy o których mówisz. Naprawdę mnie zaskoczyłeś. Pytanie czy sposób zaplecenia o którym mówisz jest dla mnie ważny. Mojego roweru jest dużo i w różnych formach ale na zawody się nie wybieram. No i oczywiście ten wygląd, który powala :) Dalej czekam na info o awaryjności lub jej braku. Pozdrawiam

Edytowane przez Troglodyta
Opublikowano

Ja powiem to co ja zaobserwowałem na temat maviców systemowych. Są piękne, nie są najlżejsze, są drogie i upierdliwe w serwisie.

Znalezienie czasami odpowiedniej szprychy to katorga i to droga bo czasami 1 szprycha kosztuje 20 zł. Piasty są średnie moim zdaniem, krótko pisząc.

Ja osobiście wolałbym DT, ale jak koniecznie chcesz Mavici ze względu na wygląd to licz się z kłopotliwym serwisem. Ostatnio facet do mnie dzwonił czy mam jakieś wtyki do szprych Mavica bo szuka 7 szprych do topowych Maviców i we Francji tylko je znalazł za 6 euro za sztukę :D

Opublikowano

Owszem są piękne i właśnie to piękno mnie urzeka. Kruk, mówisz o kołach szosowych czy mtb.  Możesz napisać coś więcej o piastach ?  Na brytyjskich stronach te koła zbierają dobre opinie. Jak najbardziej biorę pod uwagę Swissy na piastach 240 ale wyjdą mnie znacznie drożej. Maviki o których piszę mogę ze sklepu kupić w przecenie za około 1500 zł, więc to połowa ceny.

Opublikowano
11 godzin temu, Kruk napisał:

Ja powiem to co ja zaobserwowałem na temat maviców systemowych. Są piękne, nie są najlżejsze, są drogie i upierdliwe w serwisie.

Znalezienie czasami odpowiedniej szprychy to katorga i to droga bo czasami 1 szprycha kosztuje 20 zł.

Nigdy nie miałem problemu z Mavic`ami. Piasty są żywotne i znoszą na prawdę wiele, łożyska są wytrzymałe, rozmiar standardowy do dostania wszędzie tam gdzie można kupić łożyska maszynowe w razie potrzeby. Szprychy:

Używam DT  koszt sztuki 5pln. Oczywiście mógłbym sobie z Ali całe komplety szprych ściągnąć za jakieś śmieszne grosze.

W Mavicach jest inny problem i dotyczy to niektórych modeli , mowa oczywiście o padających obręczach, no i pękających szprychach w nowych rocznikach budżetowych kół.

4 godziny temu, Troglodyta napisał:

Maviki o których piszę mogę ze sklepu kupić w przecenie za około 1500 zł, więc to połowa ceny.

Jak chcesz konieczne te Crossmaxy to na Ali masz je za ułamek tego, oczywiście starsze roczniki. Osobiście bym ich nie kupił, bo w nich występuje ten sam problem co w Aksiumach, czyli obręcze padają

Opublikowano

Tak jak pisałem, w mavicach topowych z tymi grubymi aero szprychami jest taka zabawa i niestety jak chcesz kupić taką konkretnie szprychę to nie 5 złotych :)

Ja akurat co miałem styczność z Mavicami ( około 5 kół) zawsze coś było nie tak, z czego 2 koła topowe. 

Wiadomo Mavici nie są złe, ludzie je lubią i jeżdżą ale jak dla mnie o lepsze są DT, proste w serwisie, części dostępne na pniu, mnogość kombinacji, prosty system ratchet, fakt są drogie jak zło ale no jakością się bronią.

Ale przyznam. raz miałem koło szosowe na 240 starszej i miało dziwny problem bo ośką była ciut za krótka o 1mm i jak się wkładało w ramę i zamykało to bębenek tarł i kręcił się z oporem.Po daniu podkładki 0,7 mm do end capa ustało :)

Dla mnie przy zakupie komponentów rowerowych liczy się w dużej mierze ich prostota serwisu i dostępność części, a jednak z Mavicami to średnio wygląda ( pomijam jakieś wysyłki z zagranicy bo tak to i słonia można kupić :P  ) ,albo Harfa albo szukanie gdzieś po necie co nie zawsze znajduje się to co się chce.

 

Opublikowano

Dzięki. Odpuszczam Maviki kupuję swissy. 

Jak ktoś gdzieś mądrze powiedział lepiej mieć koła z pod ręki inżyniera niż grafika designera taka ponoć jest różnica między Mavic a DT Swiss :)

Opublikowano
2 godziny temu, Kruk napisał:

i niestety jak chcesz kupić taką konkretnie szprychę to nie 5 złotych

No jak chcesz konkretnie Mavic`a to już sprawa inaczej wygląda. DT ma delikatnie węższe pióro, gdzie żeby to wychwycić trzeba było się przypatrzyć. Podczas jazdy nie widać.

Mnie to nie przeszkadzało, z czasem jak szprychy już się zużyły to koło szło do przeplotu na DT za 5pln.

I tu mogę uznać to za prostotę , bo nie ma jakiś nietypowych udziwnień które skazują mnie  tylko i wyłącznie na Mavic`a, a problem z ograniczeniami w dostępie do tego winduje dodatkowo cenę.

A są modele kół rożnych firm gdzie są jaja jak berety.

2 godziny temu, Troglodyta napisał:

Jak ktoś gdzieś mądrze powiedział lepiej mieć koła z pod ręki inżyniera niż grafika designera

Akurat Mavic nie wyszedł z pod ręki designera. W latach kiedy te koła pierwszy raz ujrzały światło dzienne, były to jedne z najnowocześniejszych konstrukcji na rynku, dziś to są już budżetówki które konstrukcyjnie się nie zmieniły.  Oczywiście nie oznacza, że są złe ( mowa o wcześniejszych rocznikach, bo obecne chyba przejął księgowy). Stożki tak jak pióra , czy piasty aero to nie są wynalazki na zasadzie" bo będzie to razem ładnie wyglądać".

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...