Początki z Elite QUBO DIGITAL SMART B+ konfiguracja z telefonem

[staszek.s]

Witajcie - w końcu kupiłem:) Tylko że teraz to trzeba poustawiać, skonfigurować, uruchomić, a 'ci Panowie z Media Expert' nie pomogą, to nie reklama niestety

A więc tak - póki co używam dedykowanej apki od Elite, która działa na Samsungu S10, na rowerze jest jeszcze Sigma sts23.16 z czujnikami.

1 - telefon obsługuje ANT+, sprawdziłem na listach kompatybilności, ale nie mogę w żaden sposób dogadać trenażera z telefonem po ANT - po BT działa ładnie w obie strony, podaje dane, zmienia opór. Czemu może nie chcieć działać z telefonem po ANT? I czy jest sens kombinować skoro działa po BT ? Czy jest jakaś różnica w funkcjonalności pomiędzy tymi protokołami ?

2 - trenażer podobno jest z tych wszystkomających, choć można do niego (nawet fizycznie przez gniazdo jack) podpiąć dodatkowe czujniki kadencji i mocy - ja ich nie mam... Czy to problem ? Wiem że on sobie powinien wyliczać, że nie potrzebuję jako amator dokładnych wartości a raczej zmiany w czasie (żeby widzieć progres), ale np kalibracji trenażera nie mam jak zrobić bez dodatkowych czujników... trenażer każe mi wpisywać z palca jakieś wartości w watach dla P1, P2 itd...

3 - zastanawia mnie jak on liczy kadencję ?? Bo na zdrowy rozum, jedyne pewne dane jakie ma on do dyspozycji, to ustawiony opór rolki i jej prędkość obrotowa... Resztę wylicza... I teraz, przy danym oporze, konkretną prędkość obrotową rolki, a więc i moc, można uzyskać przy różnych kombinacjach kadencji i przełożeń roweru... A że trenażer nie wie jakie jest przełożenie... troche mi to zgadywanką zlatuje...

4 - w związku z punktem trzecim - myślę o dokupieniu czujnika prędkości i kadencji, choćby od MIO, ale to są czujniki ANT - jak pisalem w pkt 1, nie mogę się po ANT połączyć - czy czujnik zadziała lepiej niż trenażer ? Mam niby ta Sigmę, ale jej czujników też nie mogę wykryć niczym innym niż licznikiem Sigmy... Pasa HR też mi telefon nie znajduje...

5 - No właśnie - pas HR - bez tego lipa z trenowaniem w strefach, testu FTP też nie zrobię... Skoro sigma mi nie działa z apką - to co innego będzie ?? Mam jeszcze zegarek z pomiarem HR (też Samsung) ale raz że to z nadgarstka więc gorzej, a dwa że i tak nie działa z aplikacją od Elite...

Za dużo tej technologii... wersji, kombinacji, konfliktów sprzętowych... kiedyś było łatwiej

[nctrns]

Kadencję trenażer szacuje z małych wahań prędkości obrotowej rolki wywoływanych pedałowaniem.
Sigma STS zawsze była i będzie kompatybilna sama z sobą i nie będzie działać z niczym innym.

Tapatalk'd

[staszek.s]

Dzięki za odpowiedź

Czyli tak jak myślałem - kadencja jest szacowana/obliczana.. Czyli, zakup np takiego czujnika prędkość + kadencja (choćby MIO), powinien podnieść dokładność danych z urządzenia? Czy ten trenażer / aplikacja, zadziała z czujnikiem na ANT+ / BT, czy musi być jakiś dedykowany, podłączany kabelkiem do trenażera ?

Póki co rozwiązałem problem z pkt 1szego - przy kolejnym podejściu do konfiguracji ANT+ się jednak uaktywnił i działa... Którego protokołu jest więc lepiej używać w połączeniu z telefonem ?

Co do Sigmy... Zakładam że skoro czujniki prędkości i kadencji są wyłącznie sigmowe, to zapewne pas HR od kompletu również ?

 

[nctrns]

Godzinę temu, staszek.s napisał:

Co do Sigmy... Zakładam że skoro czujniki prędkości i kadencji są wyłącznie sigmowe, to zapewne pas HR od kompletu również ?

Dokładnie.

[Medzamir]

8 godzin temu, staszek.s napisał:

Czyli, zakup np takiego czujnika prędkość + kadencja (choćby MIO), powinien podnieść dokładność danych z urządzenia? Czy ten trenażer / aplikacja, zadziała z czujnikiem na ANT+ / BT, czy musi być jakiś dedykowany, podłączany kabelkiem do trenażera ?

Tak.

Jakikolwiek czujnik ANT+/BT. Jedna uwaga - u mnie to działa ale jeśli tel mam na kierownicy to odczyty są w ok ale pół metra dalej na biurku już mają opóźnienia. Oczywiście może to wynikać z kiepskiego telefonu. Z donglem ant nie mam takich problemów.

18 godzin temu, staszek.s napisał:

ale np kalibracji trenażera nie mam jak zrobić bez dodatkowych czujników... trenażer każe mi wpisywać z palca jakieś wartości w watach dla P1, P2 itd...

Kalibracji nie zrobisz bez miernika mocy ale trenażer też nie każe ci niczego z palca wpisywać. QDSB+ ma je już wpisane.

[staszek.s]

Ja tak mam właśnie z czujnikiem sigmy... sts23.16 - póki czujnik prędności był na przednim kole, było ok... Przełożyłem na tylne koło - kaplica - nie pokazuje nic... Do tego, kadencja przestała działać po założeniu na rower osłony przeciwpotnej z Deca... Generalnie wychodzi na to że prawie nowy zestaw Sigmy będzie musiał pójść 'do ludzi', tzn do kogoś kto jeździ normalnie i trenażera nie używa, a ja muszę obmyślić plan na czujnik V i kadencji, a więc i nowy komputerek do normalnej jazdy - nie ma przecież sensu obwieszać roweru czujnikami jak choinkę...:)

Hmm o kalibracje pytam - gdyż w wielu miejscach na forum, a przeglądam intensywnie w tematach trenażerów i treningów na nich, przewija sie rada by co jakiś czas, lub wręcz po każdej zmianie docisku rolki, trenażer kalibrować.. No ale trudno - pomiaru mocy, za kilka tyś na pewno nie kupie - aż tak nie potrzebuję...

[dfq]

U mnie Sigma 23.16 działała fajnie przez parę sezonów i byłem z niej zadowolony (czujnik prędkości na przednim kole). Zmieniłem ją na liczniki z GPS. 

Oczywiście z powodu ichniego protokołu STS z niczym innym się to nie dogada.

Obecnie do trenażera najczęściej używam dodatkowo  Wahoo bolta. Tam obok tętna, kadencji, mam też średnie tętno jazdy. Reszta info (wraz z Watami) w Rouvy.

Co do łączności z trenażerem problem jest taki ze najczesciej urządzenie do odczytu (smartfon,laptop) jest z przodu roweru a moduł trenażera z tyłu.

Pomiędzy nimi ciało ludzkie które mocno tłumi sygnał. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest dongle  ANT+ z kabelkiem gdzie czujnik odczytu jest tuz przy module trenażera.

Pobaw się z położeniem smartfona z tyłu koła i z przodu. Zobaczysz jak słabnie sygnał. z 4 kresek często robi sie 2 lub jedna. Stąd pózniej biorą się lagi lub przerwy  w transmisji

Edytowane 26 Stycznia 2020 przez dfq

[staszek.s]

Temat protokołu sts rozwiazalem kupując garmina Teraz już jest dobrze - trenazer z telefonem tez juz ok

Problem mam z danymi jakie pokazuje trenazer/aplikacja.  Zrobiłem trening - wartości prędkości i dystansu sa w aplikacji, a więc w trenazerze zanizone o dobre 15 procent... 2 liczniki, skalibrowane z kołem w milimetrach obwodu  pokazują oba to samo, a aplikacja znacznie mniej... A w aplikacji nie widzę nigdzie ustawiania obwodu kola...:(

[staszek.s]

No i druga wątpliwość, tym razem związana z mocą...

Wczorajszy trening - nic szczególnego... Dystans 12km, czas 30 minut, kadencja między 75-85, Vsr niecałe 25km/h Vmax niecałe 50km/h (na trenażerze to łatwiejsze niż na ulicy

No i moc... Aplikacja Elite pokazała moc średnią 110W i maksymalną 140...  Kręciłem jak chomik i tylko tyl;e ??? Nie mam innego pomiaru mocy, ale pacząc choćby na filmy Daniela, spodziewałem się że wykręcę więcej... Oczywiście nie mówię o FTP - tu dochodzi wytrzymałość a tej poki co mam mało... Ale przez chwilę jestem w stanie ostro pociągnąć, czyli moc maksymalna powinna być spora, a w każdym razie większa niż te 140...  Jak to sprawdzić ? Czy tylko zewnętrzny pomiar mnie ratuje ?

[dfq]

No co najmniej dziwne. Ja, mega amator  lecę 30km na 70% (na Wahoo Core)  w terenie pagórkowatym, generalnie  lekko pod górkę   i mam  średnią ok 150W a na finiszu z górki chwilowa max to ok 500W.

Jak to sprawdzić ? Najprościej  może zainstaluj inne oprogramowanie i zobacz czy masz to samo. Mozesz odpalic Rouvy (14 dni Free),   tam masz mozliwosc ustawienia wagi roweru,  obwodu koła, sparowania czujnikow zewnetrznych i kalibracji trenażera.

 

Edytowane 30 Stycznia 2020 przez dfq

[staszek.s]

No to tak... podpiąłem dziada do Garmina, jaki sensor mocy. Działa...

I pokazuje dokładnie to samo co apka...

Kurcze, no to nie jest możliwe, 11 z tyłu, 50 z przodu (albo 48 - teraz juz nie jestem pewny co tam mam ale różnica nie wielka w tym kontekście), kadencja 80, ja ledwo żyje, a moc mi pokazuje 155W..... No nie wierze...

Tu jest podobny temat poruszony, ale dyskusja umarła...:(

 

[Medzamir]

Oj tam umarła :). Zrób tak jak to opisałem. Ale przede wszystkim zrób sobie trening "Tryb poziomu". Nie musi być długi, ot zwiększaj sobie obciążenie i zobaczysz co ci wyjdzie. Jak jutro będę miał czas to z ciekawości wrócę do ustawień fabrycznych i zobaczę co to zmieni w zarówno w Elite jak i w Rouvy. Choć mam wrażenie, że fabrycznie to tam jeszcze co innego wpisane

[Medzamir]

Sprawdziłem ale okazało się, że oryginalne parametry to już mam wbite od jakiegoś czasu. Pewni przy okazji przejścia na Rouvy to zrobiłem. Jakby nie było postanowiłem spróbować jedną z pierwszych tras od Elite, na której tak bardzo się męczyłem i jechało mi się tak jak powinno, całkiem naturalnie. Tylko nie dałem rady do końca bo trenażer mi się zawiesił. Starałem się jechać jak najmocniej aż mnie kolka złapała no i może przegrzałem maszynę. Wniosek - cholera wie o co chodzi. Są dwie możliwości. Pierwsza to taka o jakiej pisał sam przedstawiciel Elite a mianowicie, że wszystkie trenażery są skalibrowane fabrycznie ale czasem coś może pójść nie tak i może się zdarzyć, że trzeba to zrobić samemu. W tej sytuacji wychodzi na to, że mogliśmy trafić na te wyjątkowe sztuki. Druga to taka, że mój Qubo się schrzanił podczas wpisywania P i mam inne ustawienia niż fabryczne mimo, że flashowanie kończy się prawidłowo. To akurat robię przy pomocy My ETraining pod Wina bo jak chciałem z telefonu to wyskakiwał błąd. Jeśli jeszcze nie wpisałeś parametrów z kalkulatora to spróbuj na początek wgrać mu takie jak w oryginale, może coś go ruszy.

[staszek.s]

No to tak... problem z kalibracją i wartościami p1, p2 i p3 rozwiązałem za pomoca excela który się przewija po sieci - taki kalkulatorek. Wpisałem swoją wagę, wage roweru a on mi wypluł wartości do wpisania w urządzenie...

Po konfrontacji z pożyczonym miernikiem mocy (Garmin w pedale), pokazuje mi z tolerancją kilku procent - da się z tym żyć... Ważne że różnica jest podobna w całym zakresie mocy jaką ja potrafię wygenerować... (trenażer zawyża o około 5%).

Ale... po około 600 kilometrach SZLAG GO TRAFIŁ....

Na początku, tak po 400 kilometrach, zaczął wydawać dźwięki nieznane wcześniej... Przy włączaniu urządzenia oraz przy zmianach oporu - dźwięk hamującego pociągu... taki głośny skrzypo / skrobot...  Z upływem kilometrów głośniejszy...

A a teraz...Póki jest zimny, tak przez pierwsze 5-7 minut, wszystko jest ok, po rozgrzaniu przestaje reagować... Ale w dziwny sposób...

Włączam Rouvy... (na przykład bo to samo jest na apce od Elite i na Garminie 820 w trybie sterowania trenażerem)...

Zaczynam jechać po płaskim... jest ok... jest jakis opór, są jakieś waty (mniej więcej wydaje się że realne)... Podjazd pod górę... trenażer zaskrzypi, opór rośnie, rosną też waty... Podjazd powiedzmy 8 stopni... to już czuć w nodze, waty idą powyżej 300... Jest ok... Górka, przewyższenie juhhuuu - zjazd... waty (cyferki) spadają do powiedzmy 140 - tak jak powinny, ale opór... dokładnie taki sam jak był na podjeździe... Ciężko... bardzo ciężko - w efekcie ja w cyferkach jadę na luzie, podczas gdy w rzeczywistości ledwo ciągnę... To rzecz jasna rozwala cały trening, analizę itd...  Ok.. wyłaczam aplikację, włączam inną.. Niech będzie elite... tryb mocy, najłatwiejszy... i apka pokazuje bardzo niskie waty, a ja nadal umieram bo trenażer nie zluzował po podjeździe... No to restart trenażera...  A gdzie tam... po 2-3 godzinach dopiero, jak wystygnie wszystko całkiem, po włączeniu do prądu znów skrzypnięcie... I jest luźno... tak jak powinno...

Pisałem do decathlona (kupowałem nowy sprzęt), ale odpisali że specjalista się ze mna skontaktuje... Tyle że nie napisali kiedy... W międzyczasie zamknęli sklepy... i lipa... Na dodatek, przedłużyłem kabelek od zasilacza bo dali niesamowicie krótki... Co prawda nie ingeruje to w urządzenie, bo zasilacz jest osobny, ale znając podejście sklepów obawiam sie informacji o utracie gwarancji z powodu ingerencji w urządzenie...i w ten sposób 1300plnów do kosza.... a mogłem kupic vortexa... albo na fluxa się szarpnąć...:(

 

[Wbryknięty]

Witajcie

 

Podłączę się pod temat.

Kupiłem jakiś czas temu Elite Qubo Smart B+ i korzystam z Garmin Fenix 5x. Niestety odczyty z urządzenia są abstrakcyjne. Jak zaczynam powolutku kręcić wskazuje mi prędkość nawet ponad 358 kmh (!!). Jak się przepinam na czujniki Magene S3+ (prędkość i kadencja) odczyty są realne. Ten sam problem ma kumpel, na tym samym sprzęcie (trenażer i zegarek te same). Macie jakiś pomysł jak to ugryźć?

Za cienki jestem z wiedzą na temat tego trenażera i chętnie skorzystam z Waszego doświadczenia. Jak to skonfigurować, co pozmieniać itp.

Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam. Michał

[staszek.s]

Garmin tak ma Ja korzystam z Edge 820 i na poczatku też miałem problem - trzeba w ustawieniach garmina dac realną średnicę rolki (tam gdzie obwód koła) bo to ona liczy obroty. To jest w Qubo około 30 mm ale musisz poszukac Ona sie rzecz jasna kręci znacznie szybciej niz koło (a garmin myśli że kręcisz kołem z taka prędkością) i stąd przekłamanie..

Ja na szczescie w koncu oddalem Qubo do Decathlonu... Teraz mam Direto i zdecydowanie mniej problemów

[Wbryknięty]

16 minut temu, staszek.s napisał:

Garmin tak ma Ja korzystam z Edge 820 i na poczatku też miałem problem - trzeba w ustawieniach garmina dac realną średnicę rolki (tam gdzie obwód koła) bo to ona liczy obroty. To jest w Qubo około 30 mm ale musisz poszukac Ona sie rzecz jasna kręci znacznie szybciej niz koło (a garmin myśli że kręcisz kołem z taka prędkością) i stąd przekłamanie..

Czyli jak średnica rolki wg suwmiarki ma 30,48 mm to taki mam wpisać rozmiar koła w Garminie ?? I to rozwiąże temat prędkości?

[staszek.s]

Tak, z tym ze wpisujesz obwod a nie srednice. Tak samo jak dla normalnego kola;)   W przypadku Qubo przy rolce 30mm to jest coś około 47mm.

Tu masz wątek o tym;

http://forum.elite-it.com/viewtopic.php?t=238

[Wbryknięty]

staszek.s dzięki bardzo.

 

Przy rolce o średnicy 30,48 mm obwód rolki który wpisujemy jako koło wynosi 95,71 mm (2 Pi r)

r - promień => połowa średnicy => 15,24 mm

Pi ~ 3,14

2 * Pi * r = 2 * 3,14 * 15,24 = 95,71 mm czyli wpisujemy rozmiar 0 i 96

Edytowane 6 Października 2020 przez Wbryknięty

[staszek.s]

Nie ma sprawy;) ale sprawdz to bo z tego co pamiętam i z tego co jest w tym linku, qubo liczy połówki obrotów...czyli wychodziłoby 47 i tak jest tam podane...

[Wbryknięty]

Sprawdzę obie wartości i przeczytam cały wątek z linku który mi podałeś

[staszek.s]

Ja juz qubo nie mam wiec nie mam jak sprawdzić ale właśnie cos około 40-kilku mi się kojarzy;)