Skocz do zawartości

Scott Aspect 970 - kupić, czy nie.


Dariusz

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. 

Zacznę może od tego, że zastanawiam się nad zakupem roweru. Taki rower, aby móc jeździć po mieście, czyli asfalt, jakiś park, ale również bez obaw wjechać do lasu, czy na jakiś inny teren gdzie jest on nierówny, jest piasek, czasami błoto, czy woda w postaci kałuży, no i ta z nieba. Nie chciałbym, aby rower rozsypał się po kilku przejazdach, albo zaczął trzeszczeć, piszczeć, itp. Wiem że wygląd roweru o ile ważny, bo cieszy oko, o tyle istotny, a może i bardziej istotny jest również osprzęt. W kwestii wyglądu, myślę, że potrafię sobie poradzić, natomiast jeśli chodzi już o osprzęt, to niestety, ale moja wiedza jest  niewielka, żeby nie napisać bardzo mizerna. Nie mówiąc już o kompromisach, gdzie coś może być gorszej jakości, a coś innego bezwzględnie musi być jednak właściwej jakości. Mówiąc krótko moja wiedza w tym zakresie jest kiepska. Nie ukrywam, że cena również gra istotną rolę. Na chwilę obecną nie chcę wydawać astronomicznych kwot, na rower, co prawda super, z osprzętem, którego i tak nie będę w stanie wykorzystać. Jest cała masa rowerów w przystępnej cenie i ładnie wyglądających. Tylko, jak zaczynam zagłębiać się w specyfikację, to wiem, że nic już nie wiem. I jak tu wybrać coś sensownego? Zastanawiam się nad zakupem roweru. Jest to Scott Aspect 970.

https://www.evanscycles.com/scott-aspect-970-2017-mountain-bike-EV286177

No i tu mam pytanie i proszę o opinie, rady, zdanie, na temat tego roweru. Krótko i na temat. Czy warto kupić ten rower?

 

 

Opublikowano

Po pierwsze nie napisałeś jakim dysponujesz budżetem...

Rozumiem, że siedzisz w UK, skoro wrzucasz z ichniejszego sklepu link.

Niestety 400 funtów to ten rower na pewno wart nie jest.

7 biegowy wolnobieg Tourney i cała reszta komponentów to totalny low end. Max co według mnie wart jest ten rower to na złotówki 1200zł...

W tej kwocie w UK poszukałbym po ogłoszeniach i aukcjach an ebayu, jak potrzebujesz pomocy, to mogę poprosic kumpla z Kettering by znalazł Ci rower, coś na tym na pewno będzie chciał zarobić, ale w tej kwocie to na pewno jest zdecydowanie większy wybór niż marketówka w przebraniu SCOTTA

 

Opublikowano

Hmm... no fakt, nie podałem budżetu. Generalnie to jest tak, i tu abstrahuję od rowerów, ale odnoszę się do wszelkich zakupów. Człowiek planuje konkretną kwotę. Ale w trakcie dokonywania wyboru, okazuje się, że a to kilka groszy więcej i już coś tam lepsze. I człowiek decyduje się dołożyć te kilka groszy, będąc przekonanym, że jest ok. Ale gdyby do tego dołożył jeszcze kila groszy, to coś tam byłoby lepsze. I tak bez końca. I oczywiście każde dołożenie tych niby groszy, jest uzasadnione, ma swoje sensowne wytłumaczenie. Tylko po czasie okazje się, że z tego dokładania wychodzi kwota, która nijak ma się do pierwotnych założeń. Ja chciałem wydać około 200 funtów. Taki miałem plan. Teraz, jak widać już jest 400 funtów. Oczywiście i tu znów, ktoś powie, że można dołożyć parę funtów i coś tam będzie lepsze i że warto. I pewnie racja. Założyłem sobie, że te 400 funtów, przy moich wymaganiach, gdzie ja nie chcę skakać na rowerze, a jedyne moje wymagania to takie, żeby móc bez obaw i sprawnie poruszać się po asfalcie, po jakimś piasku, gdzieś po nierównościach, spokojnie podskoczyć pod krawężnik, czy wjechać pod jakąś górkę, nie tylko w piękne słoneczne dni, lecz także kiedy pada deszcz, kiedy są kałuże. I co najważniejsze żeby po czasie, ten rower, nie piszczał, nie trzeszczał, nie wydawał dziwnych dźwięków, bo tego w rowerach nie znoszę, tylko aby był cichy. Uznałem, że może te 400 funtów wystarczy. Jak ktoś, znający się na rzeczy, napisze, żeby dołożył 10, 20 lub 30 funtów, czy troszkę więcej, bo coś tam, to wezmę to pod uwagę i zapewne dołożę. Tak zastawiając się, mimo, że jestem laikiem w tej branży, to chciałbym mieć taką sensowną bazę, żeby w przyszłości był sens inwestować w ten rower, coś wymienić, może na być może lepszy osprzęt chociażby jakieś lepsze siodełko, lub chociażby włożyć taki sam osprzęt, takiej samej jakości, ale nowy.

I tak to mniej więcej wygląda i takie są te moje przemyślenia rowerowe. A czy są one właściwe, tego nie wiem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...