Skocz do zawartości

Pranie odzieży kolarskiej


skonieczny1971

Rekomendowane odpowiedzi

skonieczny1971

Witam,

Mam pytanko techniczne - jak doprać plamki na koszulce powstałe podczas jazdy po mokrej nawierzchni. Prałem w szarym mydle (30min namaczania) w 30° ale plamki pozostają. Czy ma ktoś jakiś sprawdzony sposób bo na białej koszulce wygląda to okropnie....

Odnośnik do komentarza
Andrzej Sawicki

Plamki na białym mogą być nie do sprania nawet w 95 stopniach (dla bawełny). To dlatego w sprzedaży są wybielacze. Wszystko sztuczne prawie na pewno skurczy się powyżej 40 stopni i może stracić właściwości przy ostrych detergentach, więc niestety może nie być sposobu.

Odnośnik do komentarza

Ciężkie plamy z krwi i innych płynów ustrojowych człowieka najpierw nasącza się wodą utlenioną, a potem na 30 stopni. Zazwyczaj wszystkie schodzą bez problemu. Może spróbuj najpierw polać to wodą utlenioną i odczekać chwilę. Na odzieży sportowej tego nie testowałem, ale z białej koszuli zeszło. Powodzenia w usuwaniu plamy :)

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
skonieczny1971

Problem w tym, źe to są plamy z brudu/błota więc teoretycznie nie powinny być aż tak trudne do usunięcia....Gdzieś czytałem o occie. Ktoś może stosował?

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza

A żeby było jeszcze trudniej to jest podobno podział błota na wiejskie i miejskie. Te pierwsze jest na ogół kwaśne, a drugie zasadowe. Bądź człowieku mądry. Ja bym taką plamę z błota zasuszyła, wykruszyła i zaprała ręcznie w letniej wodzie z użyciem proszku do prania. 

Odnośnik do komentarza
skonieczny1971
12 minut temu, Beata K napisał:

zaprała ręcznie w letniej wodzie z użyciem proszku do prania

Beata K, tak też zrobiłem - wszyscy narzekają na proszek (że uczula, że pozostaje na stroju itd.) ale plamy zeszły (20min namaczania + pranie). Moja rada: wyprać w proszku ale dobrze kilka razy wypłukać lub dla leniwych wyprać w pralce tak jak robimy to normalnie.....

Odnośnik do komentarza

Hej po ostatniej glebie na lemondce rozwaliłem sobie bark do krwi.. a że mam spodenki na szelkach od rogelli to zaraz uświniłem sobie plecy i prawą strone, szybko do domu i dupa plamy zostały nawet na ciemnym, jedyna szansa to w moim przypadku zadziałało "Pasta do rąk, ścierniwo"


 

Odnośnik do komentarza

Spróbuj polać plamki płynem do naczyń. Zostaw na jakiś czas i normalnie wypierz. Przeważnie pomaga ale nie jest to metoda dająca 100% skuteczności. Spróbować nie zaszkodzi. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
skonieczny1971

Tak jak pisałem wcześniej - pomógł proszek do prania (do kolorów). Plamki zeszły. Żadnymi wybielaczami czy odplamiaczami typu Vanish raczej bym nie radził próbować. Płyn do naczyń może faktycznie pomóc - to co jest na drodze jest zazwyczaj tłuste (pozostałości po olejach, paliwie itp.). Tak czy inaczej dzięki za pomoc. Temat na pewno przyda się również innym.

 

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Patryś, krew przyzwoicie znika z tkanin w zimnej wodzie. Gorąca woda utrwali plamę, podobnie zadziała ocet. Zalać ubranie zimną wodą, wymienić za jakiś czas na czystą i tak kilka razy. Musi puścić. Później prać (radziłabym ręcznie) w szarym mydle bądź proszku do prania. 

Odnośnik do komentarza

Mi w trudnych plamach zwykle pomaga zwykły vanish. Jak już od niego plama nie puszcza, to w niczym nie puści. Przynajmniej ja mam takie doświadczenia ze sklepowymi odplamiaczami. Trzeba tylko zalać plamę tak szybko, jak się da.

Odnośnik do komentarza
Dnia 4.06.2017 o 08:03, Patryś napisał:

Hej po ostatniej glebie na lemondce rozwaliłem sobie bark do krwi.. a że mam spodenki na szelkach od rogelli to zaraz uświniłem sobie plecy i prawą strone, szybko do domu i dupa plamy zostały nawet na ciemnym, jedyna szansa to w moim przypadku zadziałało "Pasta do rąk, ścierniwo"


 

Krew myje się lub moczy tylko w zimnej wodzie. Wrzucenie odzieży uwalonej krwią do ciepłej wody ładnie ja utrwala na lata ; )

Edit: aaa widzę, że wyżej już było wyjaśnione ;p

Edytowane przez MadOnion
Odnośnik do komentarza

Panowie i Panie, poradźcie czym najlepiej usunąć brud miejski z kałuż? Dzisiejszy powrót z pracy zakończył się plamami na żółtej kurtce, których za nic nie mogę usunąć. Prałem już dwa razy (z mydłem i proszkiem do prania), raz nawet namoczyłem w Vanishu i nic. Syf jak był tak jest. Zapewne problemem jest, że piorę w 30 stopniach, ale tylko taka temp jest dopuszczalna na metce. Macie jakieś skuteczne patenty na ten syf uliczny czy zostaje mi jeździć w takiej kurtce i rozglądać się za czymś nowym i czarnym? 🙂 

kurtka.thumb.jpg.a1b89ce45b2bf1a8ca441216d67b384c.jpg

Odnośnik do komentarza
8 minut temu, de Villars napisał:

Ja nakładałem odplamiacz bezpośrednio na plamę i po tym do pralki. Ładnie mi pozchodziły ;)

Tak zrobiłem. Nałożyłem na plamy, odczekałem pół godziny i do pralki. I efekt taki jak na zdjęciu 😐 Może to kwestia materiału i ten przyjął brud na amen?

Odnośnik do komentarza
14 godzin temu, mariuszm napisał:

Macie jakieś skuteczne patenty na ten syf uliczny czy zostaje mi jeździć w takiej kurtce i rozglądać się za czymś nowym i czarnym? 

Zrób emulsję z wody, wd-40 i past do zębów w proporcjach 1:1:1. Patent poleciła mi moja połówka w orginale jest domestos (tudzież inny środek do czyszczenia WC) . Emulsję nanieś za pomocą gąbki. Potrzymaj chwilę a potem dokładnie zmyj przy użyciu wody i gąbki 

Odnośnik do komentarza

Ja bym spróbował wyprać w 40 stopniach. Wszystko tak piorę, a przy większości rzeczy jest 30 stopni. Nigdy nic się nie zniszczyło.

Jak prałem na 30 to miałem wrażenie, że ciuchy są niewyprane, jakieś takie nieświeże delikatnie mówiąc ;)

Edytowane przez beskidbike
Odnośnik do komentarza
22 godziny temu, mariuszm napisał:

Panowie i Panie, poradźcie czym najlepiej usunąć brud miejski z kałuż? Dzisiejszy powrót z pracy zakończył się plamami na żółtej kurtce, których za nic nie mogę usunąć. Prałem już dwa razy (z mydłem i proszkiem do prania), raz nawet namoczyłem w Vanishu i nic. Syf jak był tak jest. Zapewne problemem jest, że piorę w 30 stopniach, ale tylko taka temp jest dopuszczalna na metce. Macie jakieś skuteczne patenty na ten syf uliczny czy zostaje mi jeździć w takiej kurtce i rozglądać się za czymś nowym i czarnym? 🙂 

kurtka.thumb.jpg.a1b89ce45b2bf1a8ca441216d67b384c.jpg

Dlatego preferuje ubrania rowerowe w ciemnych kolorach,ale to też rzecz gustu...Ja zawsze takie plamy traktuje odrazu płynem do naczyń.Najpierw pare kropel na plame i po ok. 30 min. jak płyn rozpuści brud do pralki

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...