Skocz do zawartości

DH/Enduro/FR/Trail okolice 10000 zł i powyżej


TheDamlcok

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Noszę się z zamiarem kupna nowego roweru. Po głowie chodzi mi full. Rower ma spełniać kilka kluczowych wymagań:

  • skok zawieszenia ~130 mm
  • koło 29"
  • perspektywiczna rama (żona mniej zabije jak za rok powiem, że chce nowy rower), która pozwoli na modernizacje
  • grupa napędowa Shimano XT 1x12 (sram odpada)
  • sztyca regulowana, 
  • budżet do ~15 000 zł, będzie mniej to lepiej, liczę na negocjację ceny w sklepie. 

Rower ma być następcą hardtaila. Będzie używany w lekkim terenie i do spokojnych wypadów w góry. Zależy mi na tym, aby pełne zawieszenie nie wpływało na dynamikę jazdy. Stąd zamysł maszyny o skoku 130 mm. Rower ma być wygodny i pozwalając na spędzanie na nim nawet kilkunastu godzin. Ma to być maszyna, która pozwoli np. zaliczyć terenowe ultramaratony. Kolejność maszyn na liście ma znaczenie  

Przeglądałem sporo ofert i finalnie wpadło mi na listę kilka maszyn. Pojawiły się też wątpliwości i stąd ten wątek oraz prośba o konsultację. 

Carbon:

  • Canyon Neuron CF 9.0 - https://tinyurl.com/yamkvzbg
  • Marin RIFT ZONE CARBON 1 - https://tinyurl.com/ybt9z7xm

Alu:

  • Scott Spark 940 - https://tinyurl.com/ybzcqckt
  • Trek Fuel EX 8 XT - https://tinyurl.com/y8cmzz99
  • ORBEA Oiz H20 29" https://tinyurl.com/y7a9ra2v 
  • Rock Machine BLIZZARD TRL 70-29 - https://tinyurl.com/y8mtlo5j

Moje wątpliwości spisałem poniżej:

1. Rama z carbonu a przewożenie roweru

Nie mam doświadczenia z ramami carbonowymi. Wiem jednak, że carbon nie lubi ściskania. Pytanie jak z przewożeniem roweru na platformie na hak. Tam siłą rzeczy łapię rower za ramie uchwytem i dokręcam śrubą. Podczas jazdy mamy ściskanie no i dodatkowo rower pracuje na platformie. To bezpieczne? 

Zdarza mi się zaliczyć jakieś wywrotki. Trudno przewidzieć, jak zachowa się carbon. Z drugiej strony nie byłoby fulli z carbonu gdyby przy każdej kraksie pękały ramy.

2. Blokada zawieszenia z manetki 

Moim faworytem jest Canyon. Jednak nie ma blokady zawieszenia z manetki. Uważam to za sporą wadę. Obecnie mam blokadę na goleni Foxa z tego powodu praktycznie z niej nie korzystam. Zapomina o zablokowaniu wcześniej, a jak już jest potrzeba zablokowania to zwykle trasa nie pozwala na puszczenie kierownicy. W poprzednim rowerze miałem manetkę i regularnie blokowałem amortyzator. 

Dorobienie blokady jest nieopłacane z uwagi na koszty. Dlatego skłaniam się ku Scottowi, który ma to moim zdaniem genialnie rozwiązane. Inne maszyny nie mają takiego systemu. 

3. Negocjacja ceny 

Zakładam, że na Canyon nie ponegocjuje ceny. Pytanie jak to wygląda w przypadku Treka i Scotta? Da się negocjować? O jakich rabatach mówimy? Chodzi o rząd wielkości. 

4. Rozmiar ramy 

Jestem na pograniczu rozmiarówek. Pytanie czy brać mniejszą czy większą ramę. Mniejszy będzie bardziej zwrotny. Większy w moim odczuciu lepiej się sprawdzi na dłuższych trasach i będzie wygodniejszy. Zakładam, że nie będę Małyszem singli więc ta zwrotność to coś nie jest priorytetem. Pytanie tylko, czy dobrze rozumuję z tym większy = wygodniejszy. 

Wnioski:

Przenalizowałem powyższe maszyny i wyszło mi, że sensownym pomysłem jest Scott Spark 940. Właściwie to ma wszytko to co dla mnie ważne. Od mojego faworyta (canyona) różni się ramą (alu kontra carbon) i kołami (nie wiem co warte są syncrosy, canyon ma dt swissa). Pytanie czy blokada i alu jest warte rezygnacji z carbonu i lepszych kół. Zakładam, że Scott będzie podatny na jakieś rabaty wiec pewnie różnica w cenie dodatkowo się powiększy. 

Pomożecie? Doradzicie? Będę zobowiązany. 

PS
A może macie inne ciekawe propozycje, których nie ma na liście?

Edytowane przez eathan
Opublikowano

Całościowo jako najmniej kompromisowy wypada Canyon. Spark ma manetki do obu blokad ale ten system lubi się zawieszać jak wszystko z tego typu manetkami. Z tego co kojarzę choć mylić się mogę on blokuje oba uginacze na raz. Jak tak jest to jest to spory minus przynajmniej dla mnie na jazdę górską przy tej wielkości skoku przedniego amora. Plastikiem nie ma się co przejmować bo otarcia i tu i tu wyglądają paskudnie. 

Opublikowano

@Ares masz rację Jest podwójna manetka. Jedna dźwignia ogarnia zawieszenia - przód i tył razem. Druga obsługuję sztycę. Na papierze wygląda rewelacyjnie i super wygodnie. 

Masz jakieś doświadczenia z wożeniem carbonu na bagażniku - platforma na hak. Czy ta łapa trzymająca rower nie stanowi problemu?

Opublikowano

@eathan na papierze... ale jak musem muszą być manetki to Spark jest ciekawą opcją. 

Nie mam bo wożę rower w środku auta. Sam musisz pokombinować jak tam z tyłu na haku przewozić. A to dlatego, że na temat ogólnie mocowań i systemów jest sporo bajkopisarstwa. Czyli jeden zachwala to co drugi odrzuca w przedbiegach. 

Opublikowano

Przewożę mojego karbonowego gianta Reign na dachu gdzie mam uchwyt za ramę. W tego typu ramach, gdzie tego karbonu jest dużo to się za bardzo nie martwię, że coś się stanie. Mam też Orbee Oiz i tam już się bałem łapać za ramę i kupiłem uchwyt na przednie koło. Przewoziłem także rowery na platformie Thule na haku i tam ten uchwyt za ramę nie trzeba jakoś strasznie mocno dokręcać, on tylko stabilizuje rower, więc jakby podłożyć tam jakąś gąbkę to nie powinno być problemu.

Co do wyboru rowerów, to szczerze mówiąc, jeśli chodzi o geo to najbardziej podoba mi się Marin (jako jedyny ma rozsądny kąt rury podsiodłowej), wyposażenie już trochę mniej. Orbei Oiz bym na Twoim miejscu, nie brał pod uwagę – ta wersja to maszyna do ścigania XC, mam wersję TR, która różni się trochę bardziej płaskimi kątami i większym skokiem ale to nie jest rower trailowy, bardzo fajny do ścigania, bardzo efektywny jeśli chodzi o podjazdy ale na zjazdach nie ma takiej zabawy i takich prędkości jak na trailówkach. FuelEx to bardzo fajny uniwersalny rower, pomijając knock blocka.

Jeśli chodzi o rozmiar ramy, to moim zdaniem, jeśli chodzi o nowoczesną trailówke to najgorsze co może być to za mała rama, więc ja bym brał większą. Dopóki nie jeździsz ciasnych traili, to długa rama ma tylko zalety.

Pozdrawiam

Krzysiek

Opublikowano

@KrzysiekMTB pięknie dziękuję za odpowiedź. Możesz rozwinąć o co chodzi z knock blockiem? Wiem co to. Byłem pewien, że ma to sens ale rozumiem, że tak nie jest?

@Ares dzięki za podpowiedzi. 

Opublikowano

Z tym knoc blockiem to jest tak jak z komuchami. Najpierw się tworzy problem by go potem trzeba było rozwiązywać. Sens to ma bo jak się klepie ramę przez którą swobodnie nie przejdzie korona amora to jakoś temu trzeba zaradzić. Sporo ludzi narzeka też na to bo przeszkadza w transporcie rowerów. 

  • Lubię to! 3
Opublikowano

Jeżeli nie wykonujesz szybkich nawrotów o 180 stopni to knock block nic nie przeszkadza(pomagać też nie pomaga bo kiedyś przy wywrotce rozwaliłem pokrętło od amora)

  • Lubię to! 1
Opublikowano

Dlatego zawsze jestem za prostotą rozwiązań w tym czystości kokpitu z wszelkich zbędnych manetek. Prędzej czy póżniej to wszystko nawala, uszkadza się przy glebie i robią się koszta z mega kłopotami. Tym większymi im więcej jest jakiś specjalnych "własnych" bajerów tylko i wyłącznie danego producenta. 

  • Lubię to! 1
Opublikowano
2 minuty temu, Ares napisał:

Dlatego zawsze jestem za prostotą rozwiązań w tym czystości kokpitu z wszelkich zbędnych manetek. Prędzej czy póżniej to wszystko nawala, uszkadza się przy glebie i robią się koszta z mega kłopotami. Tym większymi im więcej jest jakiś specjalnych "własnych" bajerów tylko i wyłącznie danego producenta. 

jest to sensowny argument przemawiający za rezygnacją z manetek :D 

A macie Panowie jakieś doświadczenia z negocjowaniem cen w Scottach, Treku albo Orbea? Chodzi o sklepy stacjonarne. Bo wiadomo, że w Canyonach można zapomnieć. 

Opublikowano

Jak masz gotoweczke to od strzała dostaniesz z 15% rabatu. Mam odczucie że producenci specjalnie zawyżają ceny aby osiągnąć później efekt "wow" z obnizka bo kto nie lubi kupić czegoś "po okazyjnej cenie". Ale teraz w szczycie sezonu nie nastawiał bym się na wielkie okazje

  • Lubię to! 1
Opublikowano
1 minutę temu, Kkaaeell napisał:

Jak masz gotoweczke to od strzała dostaniesz z 15% rabatu. Mam odczucie że producenci specjalnie zawyżają ceny aby osiągnąć później efekt "wow" z obnizka bo kto nie lubi kupić czegoś "po okazyjnej cenie". Ale teraz w szczycie sezonu nie nastawiał bym się na wielkie okazje

Gotówką, nie mam ciśnienia na kupno już teraz. Spokojnie mogę kupić po wakacjach jak minie szał sezonu. Słyszałem o tych 15-20% i widzę, że to potwierdzasz. 

Opublikowano

Jeżeli nie zależy Ci jakoś na najnowszych "nowinkach" i najnowszych super geo to dobrym pomysłem jest kupić rower że starszego rocznika np 1-2 w tył. Tylko to trzeba szukać po internetacach albo stacjonarnych 

  • Lubię to! 1
Opublikowano
2 godziny temu, eathan napisał:

Możesz rozwinąć o co chodzi z knock blockiem

Tak jak pisze Ares, Trek sobie wymyślił, że zwiększy sztywność ramy jeśli dolna rura będzie od razu szła w dół, bez miejsca na koronę amortyzatora przy skręcie. I pewnie rama faktycznie jest sztywniejsza, ale szczerze mówiąc kto z nas to zauważy… Co do tego co mi przeszkadza - jedno to transport, a drugie to jak jeździłem na FuelExsie to zakres jest jak w downhillówce na dwupółce… w 95% procent normalniej jazdy to nie ma znaczenia, ale jak np. musiałem zrobić stójkę wśród tłumu osób (to było na targach rowerowych) prawie bym się wywrócił bo zabrakło mi zakresu właśnie ruchu kierownicy, inny przykład to ciasne agrafki.

Ale ludzie jeżdżą i im nie przeszkadza, więc to indywidualna kwestia, zrób jazdę testową i sam ocenisz, generalnie bardzo fajny rower.

Pozdrawiam

Krzysiek

  • Lubię to! 1
Opublikowano

Jak Ci nie spasuje knock block to zawsze możesz spiłować/wyłamać ząbek przy sterach i będzie bez😂

  • Lubię to! 1
Opublikowano
1 godzinę temu, Kkaaeell napisał:

Jak masz gotoweczke to od strzała dostaniesz z 15% rabatu. Mam odczucie że producenci specjalnie zawyżają ceny aby osiągnąć później efekt "wow" z obnizka bo kto nie lubi kupić czegoś "po okazyjnej cenie". Ale teraz w szczycie sezonu nie nastawiał bym się na wielkie okazje

Teraz bardziej bym się martwił o dostępność, a nie o rabaty. Orbea, Trek, BMC, Spec, Look mają przeciągi na magazynach na 2020 i trzeba czekać na nową kolekcję. 
I Orbea niechętnie daje jakieś sensowne rabaty. 

  • Lubię to! 1
Opublikowano
3 godziny temu, eathan napisał:

A macie Panowie jakieś doświadczenia z negocjowaniem cen w Scottach, Treku albo Orbea? Chodzi o sklepy stacjonarne. Bo wiadomo, że w Canyonach można zapomnieć. 

Się nie martw o upusty tylko by było z czego upuścić bo jest kibel w branży jak chodzi o dostępność wszystkiego. Po wakacjach to już w ogóle może być po ptokach z zakupami. 

  • Lubię to! 1
Opublikowano

Jeśli masz taki budżet to jest jeszcze ciekawy rower (przynajmniej na papierze) YT izzo. Tak wiem, że sram aczkowielk jest dostępny. Napęd można sobie wymienić zawsze. Reszte twoich wymogów spełnia. 

A jeśli chodzi o te rozmiary, to generalnie stara szkoła mowi, że jak jestes na granicy to bierz mniejszy, mi się jednak wydaje ze ta stara szkoła to zatrzymała się na rowerach 26" i dziś wybiera się rowery po ich długości odnosząc to do wlasnych preferencji. Ja wybrał bym większy sprawdzając jedynie czy podsiodłówka pozwoli mi na zastosowania sztycy minimum 125mm.

Myśle, że tutaj Ares i Krzysiek mogą powiedzieć coś więcej na ten temat.

  • Lubię to! 1
Opublikowano
3 godziny temu, PiotrekGT napisał:

jeszcze ciekawy rower (przynajmniej na papierze) YT izzo

Nie odważyłem się polecić Izzo bo jest na sramie :-), ale Piotrek ma rację to dobra, nowoczesna konstrukcja, z rozsądnym wyposażeniem idealnie wpisująca się w kategorię tzw. Trail bike.

Co do wielkości ramy – już kiedyś pisałem, tego typu rowery moim zdaniem najlepiej dobierać na długość (reach) – mam 189cm wzrostu i dla mnie reach 460 to absolutne minimum (tyle ma mój Giant Reign), lepiej jak jest trochę więcej. W Evilu mam ponad 500… 🙂 Ale długi nie zawsze znaczy pasujący pod konkretne wymagania, jak się robi ciasno na trailu to na tej kolumbrynie ciężej manewrować.

Pozdrawiam

Krzysiek

Opublikowano

Fajny jest ten IZZO. Tyle, że jak doliczę koszt wymiany grupy na XT to wychodzi mi praktycznie cena Canyona Neurona. 

Opublikowano (edytowane)

Neuron ma dosyć przestarzałą geometrię, moim zdaniem warto iść w YT

Nie wiem jak bardzo Ci przeszkadza sram, zawsze można to dojechać i zamiast kupowac nowe kasety i łańcuchy wywalić na śmietnik :)

Edytowane przez PiotrekGT
Opublikowano
21 minut temu, PiotrekGT napisał:

Nie wiem jak bardzo Ci przeszkadza sram, zawsze można to dojechać i zamiast kupowac nowe kasety i łańcuchy wywalić na śmietnik :)

 

Jest to jakieś rozwiązanie. Dzięki za podpowiedź i kolejny dylemat do rozkminki ;) 

Opublikowano

Neuron nie ma przestarzałej geo. Ten model przeszedł chyba największe przeobrażenie z typowego fulla xc jeszcze z 5 lat wstecz do umiarkowanej trailówki. W sam raz na lekki teren i spokojny wypad w góry. W sumie gdybym miał iść w tym kierunku z taką kasą to wybrał bym Synonima NS'a ale tam jest Sram. Niesamowity rower z takimi samymi terenowymi możliwościami. Geo niestety nie jeżdzi dlatego ja od jakiegoś czasu wcale w tą stronę nie patrzę tym bardziej, że trzeba się solidnie postarać by kupić coś co będzie sprawiać kłopot. Tym bardziej z perspektywy kilku lat użytkowania. Ja dopiero teraz czyli po 5 latach odkrywam rzeczywiste możliwości mojego Reigna z 2015. A to już jest powoli zabytek dla niektórych speców od patrzenia na cyferki... Skupił bym się na tym jaki chce osprzęt, zawieszenie i potencjalne wady oraz obsługę gwarancyjną. Tak naprawdę dziś w tych porąbanych czasach przy jednym rowerze najbardziej liczy się jakość osprzętu i jego niezawodność. Bo jak coś pierdyknie typu rama to można się bujać z pół sezonu w temacie reklamacji. No i tu taki YT jest częstym tego przykładem. 

Opublikowano

@Ares taka obserwacja. Na stronie YT nie ma haków do przerzutki dla IZZO :( Trochę słabo. 

Co do NS'a to oglądałem Synonima. Mega maszyna, ale SRAM no i cena zauważalnie wyższa - jak dobrze pamiętam 18 tys. Jednak nie chciałbym płacić więcej jak 15. Canyon jest tutaj na granicy górnej. 

3 minuty temu, Ares napisał:

Skupił bym się na tym jaki chce osprzęt, zawieszenie i potencjalne wady oraz obsługę gwarancyjną. Tak naprawdę dziś w tych porąbanych czasach przy jednym rowerze najbardziej liczy się jakość osprzętu i jego niezawodność. 

To jest sedno. Canyon generalnie ma dobre opinie w tym zakresie. Co prawda znajomy mój borykał się 2 miesiące z reklamacją kół... No w innych miejscach piszą same dobre rzeczy. Trek też wypada dobrze z tego co czytałem. Za to o Scottach nic nie znalazłem. Generalnie mało popularne chyba są. 

Opublikowano

@eathan Synonim katologowo to najtaniej 16,5K a upusty stacjonarnie na pewno są ale jest Sram. Scotty są ogólnie u nas bardzo mało popularne. Praktycznie nie widuję tej marki u nas w górach. 

  • Lubię to! 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...