spondylus Opublikowano 8 Kwietnia 2017 Opublikowano 8 Kwietnia 2017 (edytowane) Witam wszystkich. W szosach z tarczówkami sztywne osie są zrozumiałe, w zaawansowanych rowerach MTB także, ale czy w szosówce typu endurance z hamulcami szczękowymi kolarzowi amatorowi(ja) będzie brakowało tego rozwiązania? Jedni twierdzą, że ośki są znacznie lepsze, inni że nie, a moim zdaniem w nowym, markowym rowerze szybkozamykacz też mocno trzyma koło w ryzach i całość jest sztywna, a ewentualne wady tego systemu mogą pojawić się dopiero po kilkudziesięciu tysiącach km przebiegu. Jakie jest Wasze zdanie? Ja hamulców tarczowych nie potrzebuję, ważę 74kg i dobre szczękowe zawsze mi wystarczały. Planuję kupić nowy rower szosowy, chcę zainwestować w całkiem porządny sprzęt i chciałbym się dowiedzieć czy między sztywnymi osiami a szybkozamykaczami jest mocno odczuwalna różnica. A jeżeli jest, to czy aż taka, że warto dopłacić do tarczówek i sztywnych osiek? Pozdrawiam i wszystkiego najlepszego życzę nowemu forum. Edytowane 8 Kwietnia 2017 przez spondylus
spondylus Opublikowano 8 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 8 Kwietnia 2017 Jeszcze jedna rzecz, czaję się na ten model https://www.cube.pl/rowery_2017/road-triathlon/attain/cube-attain-gtc-carbonnred-2017/ firma raczej porządna, a i uroda roweru też mnie urzekła, spełnia moje założenia więc wszystko OK, natomiast klikając w GEOMETRIA pokazuje się szkic dotyczący rozmiaru i wymiarów ramy. Generalnie producenci za rozmiar ramy przyjmują długość rury podsiodłowej, ale u Cuba jest jakoś inaczej, niech mi ktoś poradzi w jaki rozmiar mam celować (178cm, wewn.dł.nogi 81). Wiem, że do roweru najlepiej przymierzyć się "na żywo", ale póki co w przybliżeniu chciałbym poznać rozmiar dla mnie, bo według większości internetowych tabelek mój rozmiar szosówki to 53cm, a u Cuba w rozmiarze 53 podsiodłowa ma dł. 49cm. Rama jest slopingowa, może to dlatego?
maron126 Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Kolego chyba bardziej pasuje 56,ja mam 179cm.,i miałem okazję testować właśnie przez ten sloping ale rower super.
HSN Opublikowano 19 Kwietnia 2017 Opublikowano 19 Kwietnia 2017 Dnia 8.04.2017 o 14:20, spondylus napisał: Generalnie producenci za rozmiar ramy przyjmują długość rury podsiodłowej, ale u Cuba jest jakoś inaczej, Długość rury podsiodłowej to rozmiar w rowerach górskich. W rowerach szosowych rozmiar to długość rury górnej, zwanej również "górą rurną". 1
dywyn Opublikowano 20 Kwietnia 2017 Opublikowano 20 Kwietnia 2017 Czy jakiś producent wkłada sztywne ośki do rowerów z hamulcami szczękowymi? Cytat czy w szosówce typu endurance z hamulcami szczękowymi kolarzowi amatorowi(ja) będzie brakowało tego rozwiązania Nie będzie brakować. Cytat moim zdaniem w nowym, markowym rowerze szybkozamykacz też mocno trzyma koło w ryzach i całość jest sztywna Sam sobie bardzo ładnie udzielasz odpowiedzi. Jeśli nie potrzebujesz hamulców tarczowych to sztywne ośki będą zbędne.
IOO Opublikowano 18 Lipca 2017 Opublikowano 18 Lipca 2017 (edytowane) Cześć. Ja mam attaina race z 2016 i jezeli nie ma roznic w geo to co do rozmiaru to ja przy 173 cm wzrostu mam rozmiar 53 i przy mostku 110 jest ok. Tak więc przy twoich 178 cm celował bym w 56. Ogólnie to rower super Przepraszam za błędy pisze z telefonu. Edytowane 18 Lipca 2017 przez IOO
Paweł1984 Opublikowano 9 Marca 2018 Opublikowano 9 Marca 2018 Dnia 20.04.2017 o 20:31, dywyn napisał: Czy jakiś producent wkłada sztywne ośki do rowerów z hamulcami szczękowymi? Nie będzie brakować. Sam sobie bardzo ładnie udzielasz odpowiedzi. Jeśli nie potrzebujesz hamulców tarczowych to sztywne ośki będą zbędne. Jak najbardziej sztywne osie powinny zastąpić szybkozamykacze w kolarzówkach wyposażonych w hamulce szczękowe
Rosebikes Opublikowano 12 Marca 2018 Opublikowano 12 Marca 2018 Przez lata najlepsi kolarze obywali się bez osi sztywnych, a szybkozamykacze pozwalały na szybkie wyjęcie koła i założenie nowego. Żaden producent nie musiał wkładać osi sztywnych do szosówki (szybkozamykacz jest lżejszy) póki nie pojawiły się hamulce tarczowe.
Paweł1984 Opublikowano 13 Marca 2018 Opublikowano 13 Marca 2018 Aż tak drastycznie na sztywnych osiach by szosa nie przytyła, parę gram, prędzej na tarczówkach jest to trochę niewypał, masa wyższa jest i opór dodatkowy jest
Rosebikes Opublikowano 13 Marca 2018 Opublikowano 13 Marca 2018 Sztywne osie to także nieco cięższa rama i widelec. Wcześniej tak lekki sztywnych osi nie było, bo w MTB też ich przecież nie stosowano przed laty tak powszechnie. Ponadto hamulce obręczowe hamowały całkiem nieźle. Problem zaczął występować przy wprowadzeniu obręczy z karbonu. Teraz bez problemu można zbudować szosę na tarczach o wadze w granicach normy UCI czyli 6.8 kg. Nowe ramy mogą być sztywne, znosić przeciążenia przy hamowaniu tarczami i tłumić drgania, bo technologia wytwarzania ram poszła do przodu. Zobaczymy jak to będzie wyglądało na wyścigach prosów...
Paweł1984 Opublikowano 13 Marca 2018 Opublikowano 13 Marca 2018 zresztą jestem tradycjonalistą, wolę szosę na hamulcach szczękowych, dobre mocne koła aluminiowe, jak na razie najlepsze hamulce są w systemie direct mount po nich plasuje się dual pivot (z podwójnymi pivotami), ale sztywne ośki by się sprawdziły w tym typie hamulców szczękowych
GrochowaMTB Opublikowano 14 Marca 2018 Opublikowano 14 Marca 2018 (edytowane) Uważam, że jak inwestujesz większe pieniądze to bierz wszystkie nowe dostępne technologie. Wtedy przez wiele lat masz rower z obowiązującymi standardami. łatwiej będzie dokupić Ci np jakieś fajne koła itd. Sztywne osie oczywiście są zauważalnie lepsze. Nikt by tego nie wprowadzał gdyby nie było zysków. Mam i bardzo sobie chwalę. Rower sprawia wrażenie bardzo sztywnego, fajnie się prowadzi. Nie ma problemów z ocierającymi tarczami itd. Hamulce tarczowe też są zauważalnie lepsze. Zwłaszcza jak popada. Dzisiaj szczęki wydają Ci się ok - ale to wszystko jest względne. Ale wyobraź sobie, że jedziesz za kilka lat ze znajomymi w deszczową pogodę (zakładam, że za kilka lat wszystko będzie już na tarczach). Koledzy z przodu hamują na tarczach... a Ty lecisz na nich aż miło W dodatku z hamulcem tarczowym jest szansa włożyć nieco większą oponę - np jak zechcesz używać także dróg szutrowych. Gdy zechcesz wrzucić koła karbonowe to też super rozwiązanie. Nie zużywasz ich i znowu - na mokrym masz hamowanie. Raz w deszczu zamieniłem się na chwilę z kolegą na rowery i mało nie dostałem zawału serca przez hamulce! Myśl przyszłościowo. Kup rower z tarczówkami i sztywnymi osiami. Za parę lat to docenisz. Tym bardziej, że chcesz wywalić kilka tysiaków. Ja bym to zrobił nawet kosztem osprzętu, który i tak się zużywa i z czasem można go po prostu podmienić na nowy, lepszy. Edytowane 15 Marca 2018 przez GrochowaMTB
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się