Problem z przerzutką

[skrzatekMK]

Cześć,

Mam problem z tylna przerzutką. Jest to Shimano Acera M360 i współpracuje z 8 blatową kasetą. Ma ona około 600km przebiegu (jak i cały rower). Przy ponad 500km potrącił mnie kierowca w wyniku czego skrzywieniu uległo tylne koło. Po naprawie koła wszystko działało bez problemów. Sprawdziłem wydłużenie łańcucha i się okazało, że jest do wymiany. Kupiłem nowy Shimano cn-hg40 z ilością ogniw taką samą jak miał oryginalny i po założeniu go okazało się, że łańcuch skacze na dolnej zębatce, nie dało się jechać. Jak rower wisi na uchwycie serwisowym, to nie ma tego problemu. Zacząłem wtedy regulować przerzutkę (śrubami H, L i B) i zmiana biegów odbywa się płynnie i bezproblemowo. Na wieszaku wszystko działa perfekcyjnie. Po regulacji jak jadę jest już dużo lepiej, ale i tak zdarza się, że łańcuch skacze. Znowu powiesiłem rower na wieszak i zauważyłem, że wózek jest chyba lekko skrzywiony (albo mam krzywe oko) i przerzutka ma luz na śrubie mocującej do haka. Hak wydaje się prosty. Wszystko widać na zdjęciach i filmach.

Czy możecie mi poradzić, gdzie szukać przyczyny? Czy ten luz i wózek jest ok?

 

Edytowane 1 Maj 2019 przez skrzatekMK

[Kkaaeell]

Jezeli wymieniles lancuch to kaseta moze byc wyjechana i nie przyjmuje nowego lancucha

[skrzatekMK]

42 minuty temu, Kkaaeell napisał:

kaseta moze byc wyjechana

po 500 km?

[elmapeto]

Jeśli po 500 km łańcuch był do wymiany to może i kaseta. Sama przerzutka może mieć luz. Acera to nie jest top one, nie ma sie co oszukiwać. Jeśli jednak nowy łańcuch przeskakuje obstawiam jednak kasetę. Na tym przełożeniu najczęściej jeździsz??

Edytowane 1 Maj 2019 przez elmapeto

[Red]

Po 500km? Łańcuch będzie miał kłopoty z ułożeniem ale po 100-200km powinien się ułożyć. Chyba że autor tematu jeździ bardzo siłowo najtwardszym przełożeniu.

 

[Kruk]

Powiedzmy sobie szczerze, Acera to ogólnie niska grupa, także nie spodziewaj się po niej za wiele, także ten luz mógł być lub się pojawić. Nawet przerzutka Sram NX w tym miejscu łapie czasami luz a co dopiero Acera  Jeśli nie możesz dobrze wyregulować przerzutki i ciągle CI coś przeszkadza to możliwe że kaseta już do wymiany, powodów może być kilka, albo źle zmieniałeś biegi, albo nie czyściłeś i nie smarowałeś, albo po prostu słaba jakość kasety. Pamiętaj że przerzutka Acery nie ma mocnej sprężyny.

[IOO]

500 km na załatwienie jasety to naprawdę mało. Możesz wszystko co się da rozkręcić,  wyczyścić i potem złożyć jeszcze raz. 

[skrzatekMK]

5 godzin temu, elmapeto napisał:

Jeśli po 500 km łańcuch był do wymiany to może i kaseta

No przymiar wpadał w oczka łańcucha na 0,75. Także uznałem, żeby go wymienić.

5 godzin temu, elmapeto napisał:

Na tym przełożeniu najczęściej jeździsz??

no tak z 85% czasu/trasy.

4 godziny temu, Red napisał:

Chyba że autor tematu jeździ bardzo siłowo najtwardszym przełożeniu

Nie wiem co znaczy bardzo siłowo, ale gdzie się da to używam najniższego trybu. No teraz to mniej, bo przeskakuje.

3 godziny temu, Kruk napisał:

albo nie czyściłeś i nie smarowałeś,

No tu akurat, nie mogę sobie nic zarzucić. Kaseta  i łańcuch czyszczone co tydzień (~100km) i wtedy łańcuch smarowany. 

[Red]

3 minuty temu, skrzatekMK napisał:

Nie wiem co znaczy bardzo siłowo, ale gdzie się da to używam najniższego trybu. No teraz to mniej, bo przeskakuje.

To znaczy że jeździsz na najtwardszym możliwym przełożeniu pedałując stosunkowo wolno. To zły nawyk. Nie tylko obciążażasz stawy kolanowe ale też właśnie napęd. To dlatego Twój napęd kwiczy już po przejechaniu 500km.

[elmapeto]

Skoro takiej kombinacji biegów używasz to z łańcuchem zmień kasetę i po problemie.

Ja staram się wachlować biegami. Dużo ważę i mój naped szybko ma dosyć ,ale i tak łańcuch zmieniam co 1,5k , a kasetę co 3-4k. Czasami trzy łańcuchy na kasecie się uda zrobić. 

[skrzatekMK]

18 minut temu, Red napisał:

To zły nawyk. Nie tylko obciążażasz stawy kolanowe ale też właśnie napęd.

A nie wiedziałem o tym. To ważne info.

17 minut temu, elmapeto napisał:

Ja staram się wachlować biegami.

No po górkę, to też zmieniam biegi na lżejsze. Ale na prostych i z górki to zawsze używałem najmniejszego trybu z tyłu i największego z przodu. Widać będę musiał na tym popracować.

[Kruk]

Kadencja jest bardzo ważna, przeważnie powinna być pomiędzy 60 a 90 obrotów korby na minutę, wiadomo czasami człowiek nie zdąży zmienić biegu ale siłowa jazda to śmierć dla napędów. Z górki to wiadomo, niestety ale musisz zmienić nawyk pedałowania bo zajdziesz kolejny sprzęt.

[elmapeto]

10 godzin temu, skrzatekMK napisał:

A nie wiedziałem o tym. To ważne info.

No po górkę, to też zmieniam biegi na lżejsze. Ale na prostych i z górki to zawsze używałem najmniejszego trybu z tyłu i największego z przodu. Widać będę musiał na tym popracować.

Mniej więcej powinno to wyglądać jak w aucie . Ruszasz z lekkich  potem zmieniasz na twardsze. Przed zatrzymaniem znowu redukcja na bardziej miękki bieg. 

[Red]

8 godzin temu, Kruk napisał:

Kadencja jest bardzo ważna, przeważnie powinna być pomiędzy 60 a 90 obrotów

60 to już siłownia. Przyjmuje się że dopiero kadencja powyżej 75obr/min jest tą właściwą.

[skrzatekMK]

W dniu 2.05.2019 o 07:32, elmapeto napisał:

Ruszasz z lekkich  potem zmieniasz na twardsze. Przed zatrzymaniem znowu redukcja na bardziej miękki bieg. 

no i tak to wygląda, ale fakt że na przedniej zębatce używam głównie największej, a z tyłu trzy najmniejsze z czego głównie najmniejsza. Także trochę poćwiczę inne jeżdżenie i w między czasie wymienię sobie najmniejszy tryb.

Edit 04.05

Najmniejsza koronka już wymieniona i problemy zniknęły. Teraz tylko zmienić nawyki i będzie ok.

Edytowane 4 Maj 2019 przez skrzatekMK