Gdzie bezpiecznie zostawić rower trakcie kilkudniowej wyprawy

[endrju128]

Cześć!

Robi się coraz cieplej, coraz więcej pomysłów na wyprawy, stąd moja zagwozdka: co zrobić gdy wybieram się na kilkudniowy wypad pieszo-rowerowy samochodem typu kombi i chcę gdzieś bezpiecznie zostawić drogocenny rower i np. udać się na piesze ścieżki, powiedzmy że na cały dzień. Myślałem o zapakowaniu roweru do bagażnika, przykryciu prześcieradłem i ewentualnym przypięciu linką do uchwytu od drzwi, a następnie zostawieniu auta na parkingu między innymi samochodami. Co sądzicie o takim pomyśle? A może macie jakieś swoje patenty i zechcecie się nimi podzielić?

[Gość]

Na komisariacie.

Przed bardzo zdeterminowanym złodziejem nie ma 100 % zabezpieczeń.

Poprostu zrób tak aby rower nie rzucał się w oczy.

[GrochowaMTB]

Znam przypadek gdy ktoś włamał się do wnętrza auta i wykradł stamtąd rower - na maratonie rowerowym, gdzie kręciło się dużo osób. Żadne rozwiązanie nie będzie idealne.

Kiedyś miałem rower na tylnym bagażniku i na podziemnym parkingu podjechałem tak blisko ściany, że nie było opcji zdjęcia go z uchwytu. Oczywiście to nie było 100% pewne rozwiązanie, ale na 20 minut wystarczyło.  Zostawiłem też raz rower na policyjnym parkingu - ale miałem na tym posterunku dobrego kumpla. Można też szukać parkingów strzeżonych i ogrodzonych - ale nigdy nie mamy pewności czy znajdziemy taki pewny parking. Można prosić prywatną osobę o postawienie roweru na posesji. Każdy z tych sposobów to mimo wszystko ryzyko.

 

[marcusling]

Jak się jedzie gdzieś na kilka dni to chyba gdzieś się mieszka, więc można zostawić tam gdzie się mieszka w pokoju. W czym problem? Jak się mieszka w namiocie to za jakąś tam opłatą zawsze można będzie zostawić w najbliższym hotelu czy pensjonacie gdzie będzie zamknięty w jakimś pomieszczeniu technicznym na klucz. Dodatkowymi pieniążkami nikt nigdzie nie pogardzi. I zawsze się ktoś taki znajdzie. Chyba, ze ktoś chce zostawić rower gdzieś za darmo - wówczas to jest problem - bo za darmo dostępne jest chyba tylko powietrze do oporu i to nie zawsze świeże. 

[revolta1]

3 minuty temu, marcusling napisał:

bo za darmo dostępne jest chyba tylko powietrze do oporu 

I tu sie nie zgodze jest cos takiego jak oplata klimatyczna he he 

[Gość]

Dokładnie plus kwoty "za emisje CO2", które oczywiście kosztuja.