Skocz do zawartości

Pomysł - ciekawe trasy, wycieczki rowerowe ("poradnik" dla innych)


Ludu

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć :)
Co powiedzie na taki pomysł aby czy w tym dziale czy w innym utworzyć specjalny wątek o ciekawych trasach w naszych okolicach ale z podziałem na województwa ???
Wyglądać miało by to nie tylko tak że byłem widziałem jechałem 40km tylko z szerszym opisem a mianowicie gdzie startujemy którędy jedziemy, jakie niespodzianki czekają nas na trasie i ogólnie czy to trasa na szosę czy coś dla tych co lubią jeździć w "dziczy". Np

TYTUŁ POSTU: Śląsk, Częstochowa, trasa XC 30km (tutaj chciałbym aby było jasno powiedziane jaka miejscowość,rodzaj trasy czy to szosa czy xc czy enduro czy cokolwiek oraz dystans)

Wycieczka do Mirowa. Zbieramy się na Placu Daszyńskiego i udajemy się na wschód ulicą Mirowską. Jest to centrum miasta więc jedziemy ulicą bądź ścieżka rowerową, po przejechaniu 500m skręcamy przed rzeką w lewo i kolejne 2km pokonujemy już szutrową ścieżką, bulwarem nad wspomnianą rzeką. Tutaj teren jest płaski i mało wymagający. Zwrócić uwagę trzeba na ludzi którzy często spacerują tą drogą...... (tutaj dalsza część opisu....) ... Teraz chwila przerwy na ostatnim odcinku asfaltowym, łyk wody i w drogę już po ubitej polnej drodze. Początek idzie gładko ponieważ jest dość równo ale niech to nikogo nie zmyli ponieważ dojeżdżamy do piaszczystego odcinka gdzie trzeba mocno przytrzymać kierownicę i depnąć po pedałach aby przejechać ten fragment bez większych przygód. Po wyzywaniu już na wszędobylski piach droga znowu się utwardza ale z dodatkiem niespodzianek w postaci dziur wybojów dołów. po ok 2 km dojeżdżamy w końcu do polany i tu dwa rozwiązania albo płasko wzdłuż rzeki albo trochę wysiłkowo odbijamy w lewo w las i jedziemy trasą w górę i w dól........ (tu dalej opis)..... w końcu dojeżdżamy do naszego celu. Jest Mirów i nasze skałki na które odbijamy w lewo. Z góry mamy piękny widok na okolicę i fajnego single tracka. Naprawdę było warto tu dojechać !!! Rozkoszujemy się widokiem i możemy podjechać do pobliskiego sklepu uzupełnić zapasy i dalej w drogę.....

Oczywiście powyżej to taki przykład bardzo obrazowo pokazany. Fajnie będzie dorzucić tutaj też parę zdjęć z wycieczki i zachęcić innych do wypróbowania tej trasy.
Wydaję mi się że taki dział z podziałem na województwa ma sens bo czasem chcemy jechać gdzieś gdzie nas nie było ale nie znamy fajnych tras w innych miastach a tutaj można by o takiej trasie dowiedzieć się znacznie więcej i odpowiednio do niej przygotować a nie jechać w ciemno :)
A Wy co sądzicie o takim pomyśle??

  • Pomógł 1
Opublikowano

Z mojej strony polecam serdecznie wycieczkę do Rewy. Start z Gdańska.

Najpierw jedziemy pasem ścieżek nadmorskich aż do Gdyni. Następnie musimy przeciskać się przez miasto, ale infrastruktura również dopisuje. Gdy dojeżdżamy do Pogórza wprowadzamy rower "po górze". ;) Z tamtąd już prościutka droga do Kosakowa i Rewy, gdzie można uzyskać ładną szybkość. Za ukończenie trasy dostajemy przepiękny widok na morze oraz pokaz umiejętności wind surferów. Trasa w jedną stronę wynosi około 35 kilometrów, zależy skąd wystartujemy. Plusem tej trasy jest to, że praktycznie cały czas jesteśmy "w cywilizacji", więc nie trzeba się specjalnie martwić o sklepy. Minusem natomiast odcinek w sercu Gdyni, nie wszyscy lubią takie trasy.

Widok z samego cypelka można zobaczyć na mojej profilówce :P

0Stx305Jdyfqxyl68lO3aE32jyHAxB1R92DHveUfS9s-1536x2048.jpg

Zrzut ekranu (213).png

Opublikowano

Raren świetnie o to chodziło tylko tutaj prośba i ta propozycja do Daniela i Moderatorów aby może utworzyć taki dział po którego otwarciu ukazuje nam się podział na województwa gdzie klikamy np pomorskie i otwiera nam się wątek z trasami w tymże rejonie

tylko tutaj właśnie prośba/propozycja do ludzi odpowiedzialnych za forum aby utworzyć właśnie taki specjalny dział

obrazowo pisząc: whcodzimy na forum mamy dział Turystyka wchodzimy i mamy kolejny dział np CIEKAWE TRASY klikamy i mamy już działy z konkretnymi rejnonami np śląsk czy podkarpackie itp wchodząc w jeden z tych wątków mamy już wybrany rejon i posty w których są  opisy naszych tras.
Strona głowna > KOLARSTWO W PRAKTYCE > Turystyka rowerowa > wyprawy > CIEKAWE TRASY > i dalej województwa np śląsk > i tu już nowe tematy  - jeden temat jedna trasa

soryy jeśli trochę zamotałem ale wydaje mi się że taki układ byłbym bardziej pomocny i czytelny niż wszystko(cała Polska) w jednym poście :)

  • Pomógł 1
dmorganista_rowerowy_ja
Opublikowano (edytowane)

Też byłbym zainteresowany takowym działem, gdyż szukam ciekawych miejsc w pobliżu a taki dział zdecydowanie by pomógł :)

Zwłaszcza interesują mnie krótkie odcinki gdyż przeważnie jeżdżę z dzieckiem które samo swym rowerkiem kręci ;)

 

Edytowane przez dmorganista_rowerowy_ja
Opublikowano (edytowane)

Raren po takiej pięknej plażowej trasie chyba trzeba się przyłożyć do umycia z soli i zakonserwowania roweru , w hotelu  w Międzyzdrojach widziałem wysokiej klasy rowery na bardzo drogim osprzęcie pozostawione na dwa dni bez umycia , całe zostały pokryte korozją :( 

Edytowane przez alfine-11
Opublikowano
Dnia 8.04.2017 o 19:34, dmorganista_rowerowy_ja napisał:

Też byłbym zainteresowany takowym działem, gdyż szukam ciekawych miejsc w pobliżu a taki dział zdecydowanie by pomógł :)

Dołączam się! Chętnie też udzielał bym się w wątku "nawigacja rowerowa" czy podobnym. Mam pewne doświadczenia. 

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

jestem za

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Siema ?? dzis osiagnalem swoj cel pierwszy i ukrecilem 106 km na swoim krossie level b3 trasa Zywiec-Szczyrk-Wisla-Ustroń i powrot. Polecam odwiedzic te rejony krajobraz piekny i duzo podjazdow. Trasa asfalt.  Moj amatorski Czas:6 h ;)

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Ja w takich przypadkach zawsze polecam tripa po naszym wybrzeżu Bike the Baltic!!
Trasa przejechana przeze mnie 2 razy, piękne widoki i sporo frajdy :)

Trasę zaczynamy w Świnoujściu kończymy na Helu, całość około 420-440km

Ostatni trip wyglądał tak:

Dzień 1 - Świnoujście -> Mielno ok. 143km

Dzień 2 - Mielno -> Rowy ok. 110km

Dzień 3 - Rowy -> Łeba ok. 56km

Dzień 4 Łeba -> Hel ok. 106km

 

Poprzedni trip również jechaliśmy 4 dni, ale trochę inną trasą, przez wydmy... Źle wspominam ten odcinek :D

Ogólnie bardzo skromne bagaże, plecaki lub male torby na bagażniku i to w zasadzie wszystko :)

 

Jeśli ktoś ma czas i ochotę przeczytać relację z ostatniej wyprawy to bardzo proszę :D

26/27.06.2016 niedziela/poniedziałek
Dzień (noc) 1. Świnoujście – Mielno ok. 143km.
Z racji tego, że nie mieliśmy dogodnego połączenia pociągiem do Świnoujścia, tak aby dotrzeć tam w poniedziałek o 5-6 rano, to zdecydowaliśmy się jechać ciuchcią już w niedzielę po obiedzie. Na miejscu w Świnoujściu byliśmy kilka minut przed godziną 19. Już około miesiąca temu uzgodniliśmy, że po przyjeździe pociągiem, wsiadamy na rowery i jedziemy całą noc. Wysiedliśmy z pociągu, małe sprawy organizacyjne, jakieś selfie no i ok. godziny 19:30 ruszyliśmy w drogę. Początkowe kilometry mijały bardzo szybko. Wraz z czasem zaczęło robić się co raz ciemniej. Gdy zapadła już noc, wjechaliśmy do lasu. Oczywiście mieliśmy oświetlenie, ale to nie wystarczało. Najlepszy tekst jaki pamiętam z tej nocy i właśnie z tego leśnego odcinka:
- Skręćcie w prawo
- A gdzie jest w prawo??!!!!! 
Dalej też nie było lepiej, dojechaliśmy do drogi zrobionej z kamieni, tzw. kocie łby, która ciągnie się kilka kilometrów. Jest to jeden z najmniej przyjemnych odcinków dla ciała na całej trasie. Także tutaj było bardzo ciemno i tutaj zaliczyłem swoją pierwszą glebę w pedałach SPD. Wstałem, otrzepałem się i w drogę. Później było strasznie zimno, założyliśmy na siebie wszystkie ciuchy rowerowe jakie ze sobą zabraliśmy a i tak było nam bardzo chłodno. Tego dnia mieliśmy dojechać do Mielna i udało się. W Mielnie byliśmy w poniedziałek ok. 6 nad ranem. Jazda w nocy miała swoje plusy i minusy. Jeśli chodzi o minusy to wnioski można wyciągnąć z powyższego tekstu, a plusy były takie, że po przyjeździe do Mielna mieliśmy praktycznie 24 godziny na relaks, tak więc plaża, piwerko itd. :)

28.06.2016 wtorek
Dzień 2. Mielno – Rowy ok. 110km
Tego dnia mieliśmy jedyne problemy natury technicznej. Maciejowi wypadła śrubka od bagażnika, na szczęście Arek miał zapasowe, więc szybko usunęliśmy usterkę i ruszyliśmy. Kilkanaście kilometrów dalej, kiedy jechaliśmy lasem pojawił się drugi problem. Jechałem wtedy jakieś 20-30 metrów przed chłopakami i nagle usłyszałem STOP. Stanąłem nie wiedząc co się dzieje. Po chwili Norbert krzyknął „Mały zarzucił kotwicę!!”. Ruszyłem w Ich stronę no i okazało się, że bagażnik wraz z sakwami spadł na ziemię. Użyliśmy wszystkich dostępnych środków, które mieliśmy przy sobie do usunięcia usterki. W ruch poszły „trytytki” (opaski elektryczne), taśma izolacyjna oraz linka do prania :D Po sprawnie przeprowadzonej akcji pojechaliśmy dalej. Kiedy wyjechaliśmy już z Jarosławca, byliśmy zmuszeni zrobić dłuższy postój, ze względu na mocny deszcz. Siedzieliśmy na przystanku ok. 30min, kiedy się troszkę uspokoiło to z powrotem wsiedliśmy na swoje rowery. Tego dnia zrobiliśmy bardzo duży błąd – dopadł nas ogromny głód, a nie zrobiliśmy większych zapasów jedzenia, myśląc że będziemy uzupełniać na bieżąco wszystko na trasie. Okazało się, że zakupy zrobiliśmy dopiero w Ustce, czyli ok. 15-20 km przed Rowami, a więc punktem, który był celem na ten dzień. Po wzmocnieniu się pod Biedronką dojechaliśmy do Rowów. Taka rada na przyszłość - jeśli będziecie chcieli zrobić spaghetti bolognese w Rowach to Wam się to nie uda, ponieważ w tamtejszych sklepach nie można kupić mięsa mielonego :(

29.06.2016 środa
Dzień 3. Rowy – Łeba ok. 56km
To miał być chilloutowy dzień, ze względu na małą ilość kilometrów do pokonania. Fakt, w Łebie byliśmy dość wcześnie więc mieliśmy sporo czasu na jakiś relaks, natomiast trasa wcale nie była taka łatwa i przyjemna. Najpierw jechaliśmy lasami, które dały nam trochę w kość. Kiedy las się skończył, jechaliśmy już asfaltem, ale wcale nie było lepiej. Bardzo dużo większych i mniejszych, dłuższych i krótszych górek, które odbierały nam siły. Także trasa była tylko pozornie łatwa :) Jak już dojechaliśmy to wzięliśmy się za tankowanie :D

30.06.2016 czwartek
Dzień 4. Łeba – Hel ok. 106km
Ze względu na to, że był to ostatni dzień większego „pedałowania” to powinniśmy być naładowani energią. Tej pozytywnej energii nie było jednak tyle ile powinno być, ponieważ tankowanie w Łebie trochę tej energii odebrało. Na domiar złego kilkanaście kilometrów jechaliśmy lasem, miejscami bardzo trudnym lasem. Szczególnie Maciej i ja mieliśmy spore problemy, ze względu na to, że jechaliśmy rowerami crossowymi, a więc mieliśmy cieńsze opony od Norberta i Arka. Nie zmienia to faktu że żadnemu z nas nie było łatwo. Kolejnym utrudnieniem tego dnia było podjechanie pod górkę w Jastrzębiej Górze co jest sporym wyzwaniem. Nawet jedna Pani, która nas mijała samochodem pokazała w dowód uznania kciuk w górę :)Dalej dojechaliśmy do Władysławowa, zjedliśmy kebab no i wio dalej. Jedziemy półwyspem, czyli chyba najlepszy odcinek z całej tej wyprawy. Prosty teren no i przede wszystkim piękne widoki. Dojeżdżamy do tabliczki HEL. Uradowani robimy pamiątkowe foty i jedziemy do miasta, a do miasta jeszcze 7-8km. Spośród przejechanych 426 kilometrów, te ostatnie były najdłuższymi kilometrami. Ciągnęło się strasznie, jechaliśmy bez końca aż wreszcie znaleźliśmy się w mieście. Tego dnia mieliśmy największy problem ze znalezieniem noclegu. Kiedy już się udało, zrobiliśmy stosowne zakupy. Właśnie w czwartek był mecz Polska – Portugalia ale to była mniej ważna okoliczność, ponieważ postanowiliśmy świętować dzień wcześniej urodziny Macieja. A więc?? Tak tak, znowu tankowanie!! :D

01.07.2016
Dzień 5. Gdynia – Gdańsk ok. 28km
Ten dzień nie był już częścią trasy, ponieważ celem był Hel, ale mimo wszystko warto wspomnieć.
Wstaliśmy, małe zakupy i lecimy na pociąg do Gdyni. Oczywiście będąc na miejscu nie mogliśmy wybrać najprostszej trasy i jechać drogą rowerową z Gdyni prosto do Gdańska tylko musieliśmy sobie utrudnić życie i skierowaliśmy się w stronę jakiejś leśnej góry (jakby inaczej…). Kiedy już się udało pokonać górę i wjechaliśmy do miasta to zatrzymali nas panowie z Policji, którzy grzecznie nam zwrócili uwagę że jedziemy drogą rowerową pod prąd (ups), a przy okazji wytłumaczyli nam jak dojechać do Gdańska, także udało nam się trafić na miłych funkcjonariuszy. No i dojechaliśmy do plaży i niestety to czego nie lubię – pchanie roweru po piachu!! Doszliśmy z tymi rowerami do drogi rowerowej i później już prosto do Gdańska. Przejechaliśmy i przeszliśmy łącznie 28km, ale nie skłamię jeśli powiem, że byłem bardziej zmęczony niż po przejechaniu 100km. To właśnie tego dnia były urodziny Macieja, a więc poprawiny, a więc… tankowanie ;)

Edytowane przez masakroff
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Dokładnie taki zamiar jak chciał utworzyć autor tematu już istnieje. Traso.pl. Polecam odwiedzić. Są tam trasy,  opisy można robić,  fotki wklejac,  dodawać i pobierać ślady na gps_a. Jest tam podział na woj. dlugość trasy, rodzaj roweru, ciekawośc trasy, stopień trudności itp.. Baza tam jest już naprawdę duża i poukładana. No różnica jest taka że opisy są raczej trasy a nie piszą tam elaboratów  czy opowiadań z wycieczki. A i tak namawiam na odwiedziny strony www. 

Edytowane przez stasiu
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witam moze tutaj ktos mi pomoze, jak moge sobie ustalic trase tak abym wiedzial ile dokladnie wyniesie mnie moja wyprawa? probowalem na mapach google ale trasa jest o tyle dluga ze brakuje mi znacznikow a w googlach sa ograniczone

  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano (edytowane)

jak komuś mało, a już dotarł do Rewy to w drodze powrotnej w Rewie skręca w prawo w ulicę Wioślarską, droga zamienia się w ścieżkę i jedziemy  jakieś 300 metrów do wraku starej łodzi rybackiej

IMG_20171015_131243.thumb.jpg.f634a7bf49d59792402ddc34b9e52707.jpg

zaraz za łodzią skręcamy w prawo

IMG_20170719_145606.thumb.jpg.5860dec2664c44585338b43abdd23137.jpgIMG_20171015_130812.thumb.jpg.3541523311e57579d70edd337a990f7b.jpg

i wjeżdżamy na drogę 

IMG_20171015_130818.thumb.jpg.607dfd68941600953303f0bc7c72967d.jpg

którą  cały czas prosto jedziemy. W pewnym momencie przechodzi ona w żwirową nawierzchnię, jest to nasyp, po jednej i drugiej stronie są kanały melioracyjne, po prawej ręce mamy widok na zatokę. W pewnej chwili droga się kończy, w lewo mamy wybór jechać kilometr  w stronę Rumi drogą z płyt ( średnio równa) 

IMG_20171015_125750.thumb.jpg.28bbef606c98bb8ae4c7c357530b1c0b.jpg

albo prosto 

IMG_20171015_133453.thumb.jpg.7d35f9cd7b85185a32d246bf6fb06ae2.jpg

Pierwsza opcja to wyjazd po ok. 1 kilometrze przy dużym budynku wodociągów i skręcamy w prawo, w drugiej opcji jedziemy i cały czas widzimy morze, potem droga skręca w lewo- w dole zobaczymy asfaltową alejkę. Będzie to ta sama alejka, gdzie skręcilismy przy "wodociągach" . Jest nierówna przez korzenie, które nawierzchnię wysadzają ale da się przejechać. Dobijamy drogą do szlaku R10, który biegnie przez Rezerwat Beka jest to oznankowane

IMG_20170902_132907.thumb.jpg.c8eec191710ecb22a925aa9a49d080ed.jpg

IMG_20170902_133344.thumb.jpg.279a8a6cd07e359a7da629a7bf5ba1b4.jpg

Najpierw droga wygląda tak

IMG_20170902_132928.thumb.jpg.631f2df9c313e2135ab452616dee28da.jpg

potem tak

IMG_20170401_144242.thumb.jpg.966ce90132d13b70f110e61c6b8bcb77.jpg

dla "przełajówki" wyzwanie ale te kilka kilometrów widoku rekompensują. Znów dojeżdżamy do drogi gruntowej, jedziemy jakieś 150-200 metrów i skręcamy z niej w prawo. Jedziemy wśród drzew 100-150 metrów potem drzewa znikają

IMG_20170401_134249.thumb.jpg.2e027df98412b5ad31077859c95e8e2f.jpg

i po kilku obrotach korbą mamy taki widok

IMG_20170401_134757.thumb.jpg.d9147d577ebd458bc081e46ebf45c952.jpg

IMG_20170401_134902.thumb.jpg.b4acaaa0887233bbd7b205c25048160c.jpg

Delektujemy się ciszą, spokojem, brakiem innych ludzi. Jeżeli jeszcze pokierujemy się w prawo na widoczne na zdjęciu drzewa dojedziemy, a częściowo dopchamy rower do Osłonina. Kto nie chce nie musi, może leniuchować i ze słońca korzystać. Jeśli ktoś jest zainteresowany to jest jeszcze ciekawy dojazd z Rumi, w sam raz dla tych, którzy z dziećmi zdecydują się jechać.

 

Edytowane przez sender

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...