Skocz do zawartości

Wspaniale - dobrze zaczynam nowy sezon 2019. Nowe Granice.


SzajBajk

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

Dobre, dobrego początki :) 

Jestem szczęśliwy. Po prostu szczęśliwy. Ultramaraton Nowe Granice 2019 pokazał kilka istotnych dla mnie rzeczy. W tym roku wystartowałem w duathlonie z moim kuzynem Mateuszem. Na pewno interesują Was jakieś statystyki, więc podaję:

  • zajęliśmy 11-te miejsce, z 51 ekip duo,
  • Mateusz pobiegł pierwsze 15 km w czasie 1 godz. 10 min.,
  • ostatnie 15 km Mati pobiegł w 1 godz. 20 min.,
  • mój czas to 2 godz. 54 minuty,
  • na pomylonej trasie straciłem 2,5 minuty.

2019-02-24.mp4_20190226_220814.107.jpgGH010442.MP4_20190225_084001.055.jpgGOPR4637.MP4_20190225_080030.381.jpg

 

Tyle, jeśli chodzi o statystyki. Teraz, również w punktach, co wykazały te zawody:

  • trenuj lżej, osiągaj lepsze wyniki,
  • ćwiczenia oddechowe, joga, ścieżka zdrowia bardzo dobrze uzupełniają trening,
  • zimne prysznice i morsowanie BARDZO poprawiają krążenie i odporność.

GH010433.MP4_20190225_083719.644.jpgGH010442.MP4_20190225_084020.276.jpgGH010444.MP4_20190225_084048.817.jpg

 

Po mistrzostwach Polski w XC postanowiłem mocno zredukować stres i spokojnie trenować w drugiej strefie. Nie liczyłem na żadne wyniki, choć jeździło mi się na zawodach nad wyraz dobrze. Mocno trzymałem się planu, cierpliwie trenując w strefie II, niczym "Easy Rider" na rowerze ;) Rozwijałem cały czas własne ćwiczenia, które zapożyczyłem z jogi, udoskonalałem ćwiczenia oddechowe i polubiłem bardzo zimną wodę. Ponieważ wyniki badań krwi były cały czas niepokojące - wskazywały na ciągły stan zapalny - a w końcu USG tarczycy i wizyta u endokrynologa wykazały bliskość tzw. choroby Hashimoto, wiedziałem, że obrałem właściwy kierunek i jeszcze bardziej skupiłem się na zdrowiu.

Duże, acz stopniowe zmiany w diecie i te rewelacyjne soki mojej Gromowładnej, które pijemy każdego ranka, dały piękne efekty. Mamy nawet swój poranny rytuał, związany z sokami, głównie warzywnymi, który kończymy codziennym toastem przy ich piciu. Ludzie! Życzcie sobie codziennie dobrych rzeczy i takich się spodziewajcie.

Przebieg zawodów.

Mateusz rozpoczynał bieg o godz. 6:00, a ja o 6:45 czekałem na niego w strefie zmian, delikatnie się rozgrzewając. Wierzcie, albo nie, ale przed wyjściem z domu zrobiłem solidny, zimny prysznic, który mocno pobudził organizm do gotowości. Było mi bardzo ciepło mimo mrozu - było minus 7 stopni. O 7:10 Mati przekazuje mi numer startowy i ogień. Zaraz na początku, pojechałem za innym zawodnikiem w złą stronę, ale po 2,5 minuty byłem z powrotem we właściwym punkcie wyjściowym. Jechało mi się po prostu świetnie i czułem się świetnie. Zwycięzca pobił mój czas o ponad 10 minut, ale ja, w porównaniu ze sobą z zeszłego roku, to inny poziom. Oddech - z przepony, mocny i głęboki. Plecy i miednica - ustabilizowane, bez bujania, bez bólu. Nogi - po prostu chciały się kręcić. Rewelka :) 73 km minęły mi szybko, chociaż... Do tych zawodów wybrałem rower przełajowy Mission CX i mimo treningów w pozycji aero, po dwóch godzinach jazdy zacząłem czuć dokładnie mięśnie: półścięgnisty, półbłoniasty i dwugłowy. Tylne partie mięśni uda chciały mi odpaść i był to wyraźny ból od naciągnięcia. Ostatnie 4-5 km jechałem już bardzo powoli.

Cenna lekcja - koniec z robieniem tysięcy kilometrów na różnych rowerach testowych, których wielu widzów i tak nie doceni. W tym sezonie będę miał dwa główne rowery wyścigowe, a na pozostałych będę jeździł po kilkaset kilometrów. I koniec ;) Wam polecam gorąco start w tego typu imprezach, motywacja i pozytywna energia pozostaje po nich na długi czas. Ja zaczynam już treningi pod kątem Cross Country i nie mogę się doczekać kolejnego startu. Napiszcie, jak Wy przeżywacie udział w zawodach i czego się na nich uczycie!

GH010445.MP4_20190225_084134.104.jpgGH010447.MP4_20190225_084233.651.jpgGH010451.MP4_20190225_084321.166.jpgGH010452.MP4_20190225_084352.214.jpgGOPR1295.MP4_20190225_080708.316.jpgGOPR1295.MP4_20190225_080729.890.jpgGOPR4635.MP4_20190225_075854.234.jpgGOPR4641.MP4_20190225_080113.689.jpgGOPR4659.MP4_20190225_080310.411.jpgGH010459.MP4_20190225_100638.100.jpgGH010443.MP4_20190225_084040.929.jpg GH010444.MP4_20190225_084104.957.jpg GH010445.MP4_20190225_084141.143.jpg

  • Lubię to! 7
Odnośnik do komentarza

Ja po każdych zawodach się czegoś uczę, a po kilku następnych zapominam co się nauczyłem i tak w kółko. W tym roku obiecałem sobie po każdych zawodach robić sprawozdanie z nich. Co było przed (jedzenie, rozgrzewka) i co w trakcie zawodów. Może oda się nie popełniać tych samych błędów co któreś zawody :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...