Nobby Nic vs Rapid Rob

[MichuBajk]

■ Nobby Nic Performance 27,5x2,25" drutowa

■ Opona Rapid Rob 27,5x2,25" drutowa SCHWALBE

Które będą lepsze na maratony po błocie, szutrze, piachu? Może macie jakieś doświadczenia z tymi oponami? Myślałem też zeby dac nicka do tyłu a roba na przód co o tym myślicie? Mówię odrazu, że waga nie robi różnicy, to ma działać a nie... ?

 

[nonz]

Do enduro dla mnie lepiej sprawują się Nobby Nic szczególnie na piachu i błocie.

[Fenthin]

W błocie z pewnością Nobby Nic. Na suchym Rapid Rob może sobie lepiej radzić. Jeśli chcesz zakładać te konkretne dwie opony, to Nobby Nic na przód, Rapid Rob na tył. Choć chyba lepszym pomysłem byłby Nobby Nic na przód i Rocket Ron na tył.

[jaro0011]

1 godzinę temu, Fenthin napisał:

W błocie z pewnością Nobby Nic. Na suchym Rapid Rob może sobie lepiej radzić. Jeśli chcesz zakładać te konkretne dwie opony, to Nobby Nic na przód, Rapid Rob na tył. Choć chyba lepszym pomysłem byłby Nobby Nic na przód i Rocket Ron na tył.

Rocet Ron z tyłu to średni pomysł - bardzo szybko się zjedzie...

Jak na błoto to Nobby Nic na tył jest dobrym wyborem, Rapid Rob to budżetowa opona i jest odpowiednikiem dużo lepszego Racing Ralpha.

Mam 2x NobbyNic Performance wersja drutowa, zakładam raczej na ciężkie warunki typu błoto, śnieg. Opona wytrzymała, po 2 sezonach prawie nie widać zużycia. Na asfalcie jest mega głośno i czuć że ciężko się toczy...

W mieszanych warunkach u mnie najlepiej spisuje się Racing Ralph z tyłu i z przodu, na suche szutry i leśne ścieżki z małą ilością korzeni dałbym RocketRon-a z przodu.

[MichuBajk]

Dzięki wszystkim, w weekend przyjeżdża znajomy na nickach, zobaczę jak się na nich lata ?