Zielona Góra MTB

[Whitey]

Hej. Są na forum ludzie z Zielonej Góry? Przeprowadziłem się niedawno do ZG z okolic Nysy i chętnie podłączę się pod kogoś, kto pokaże mi okoliczne trasy. Mieszkam przy parku piastowskim, niedaleko mam fajny las i potencjalne trasy. Wcześniej dużo kręciłem po czeskich górach (Rychlebskie Ścieżki, Pradziad) a teraz czas poznać okolice ZG

[daniel33mc@wp.pl]

Jak będzie  ładna pogoda mogę Ci pokazać fajne trasy przy parku piastowskim 

[djfender]

Cześć Whitey, ja jestem z ZG (z południowych peryferiów). 
Park Piastowski to super miejsce wypadowe na trasy MTB po Wzgórzach Piastowskich.
Możemy się kiedyś skrzyknąć na wspólną jazdę...

W międzyczasie możesz sobie popatrzeć na trasy poprzednich zawodów MTB w tamtych rejonach tu. Są tam mapy i ślady gpx do pobrania.

[Whitey]

Hej, ostatnio trochę kręcę po okolicy Wzgórz. Na razie poznaję trasy i pilnuję aby się nie zgubić. Wszechobecne błotko akurat mi nie przeszkadza - chętnie kiedyś wspólnie pokręcę

[Eddek]

Jak się okazuje sporo jest ludzi z ZG i okolic (o Szaju nie mówiąc :D).

Ja akurat się MTB nie szlajam, ale las piastowski obfituje w atrakcje, chociaż nie są to Sudety

[skate]

Czy ktos jezdzi MTB w taka pogode?

[Gość]

13 minut temu, skate napisał:

Czy ktos jezdzi MTB w taka pogode?

Zapewne @SzajBajk

[djfender]

Ja jeżdżę niemal codziennie swoją stałą trasą ścieżkami rowerowymi (ze względu na wieczorną porę): Kiełpin > Jędrzychów > Ochla > Kiełpin (ok 17km).
I właśnie teraz wychodzę pojeździć....
W weekendy raczej teren (improwizacja), w niedziele na morsowanie nad Dziką Ochlę (rowerem, bez względu na warunki).

PS
Było rześko, ale woda w bidonie nie zamarzła. Zresztą zdecydowanie wolę mrozik i śnieg niż lekko na plusie i chlapę.

Edytowane 22 Stycznia 2019 przez djfender

[Eddek]

Wariat
Tak offtopując trochę, ja się trzymam chodników/ścieżek/ulic i do lasów zaglądam tylko tam, gdzie w miarę ubite, nie mam formy na MTB, ani cierpliwości do odsyfiania roweru później  Szczególnie, że mieszkam w bloku. Po śniegu próbowałem jeździć dwa razy,  w obu przypadkach zaliczyłem glebę, od tego czasu wolę bardziej czepne nawierzchnie

Moja typowa ścieżka to ta: https://www.strava.com/routes/14751333, w sezonie staram się ją robić min. 2-3x w tygodniu o poranku przed pracą. Jak mam więcej pary to takie coś: https://www.strava.com/routes/14937093, ale to już przy weekendzie. Swoją drogą, całkiem niezłe te ścieżki wokół miasta zrobili. Dziś pierwszy raz obleciałem fragment nowej ścieżki między Dziką Ochlą, a rondem Zesłańców i stwierdziłem, że lepsze to od tej starszej, lewej strony. Jedna konkretniejsza górka, zamiast dwóch mniejszych. Mogliby się z Irkiem dogadać w końcu i załatać ten kawałek przy ich bramie, bo to słabo wygląda, jak trzeba wyskoczyć na jezdnie pod prąd, żeby ominąć ich sprzęty.

[djfender]

Ta druga trasa zdecydowanie MI się bardziej podoba. 2 najbliższe weekendy niestety zajęte, ale może następny...

Fragment nowej ścieżki między Dziką Ochlą a rondem Zesłańców to chyba najlepszy kawałek ścieżki w całym mieście - szeroka, oświetlona, pagórkowata.

Ogólnie bardzo się cieszę, ze te ścieżki powstały, ale są właśnie fragmenty (jak ten koło Irka, lub w Ochli), gdzie zabrakło 'paru' metrów do pełni szczęścia.

[Whitey]

Ostatnio kręciłem ścieżkami rowerowymi zaczynając od okolicy sklepu Netto przy ul. Ogrodowej i faktycznie - nie jest źle😉

Przed przeprowadzką kręciłem głównie w górach, gdzie w pełni wykorzystywałem przełożenia 3x10. Obecnie rozważam eliminację najmniejszego blatu i pracę w zakresie 2x10. 

A tak generalnie czekam na wiosnę🙂

 

[djfender]

3x8 mam w 20 letnim Krossie i tam rzeczywiście używam średniej i największej, ale tym rowerem raczej nie jeżdżę w trudnym terenie (szczególnie podjazdy), bo nie umiem.
2x11 mam w MTB i tu się sprawdza idealnie. Rama jest projektowana do 1x11 (nie ma mocowania pod PP) - może kiedyś kiedyś to przerobię.

[Eddek]

Godzinę temu, Whitey napisał:

Ostatnio kręciłem ścieżkami rowerowymi zaczynając od okolicy sklepu Netto przy ul. Ogrodowej i faktycznie - nie jest źle😉

A jak jeszcze oddadzą w końcu Herberta, Dworcową, tunel pod dworcem PKP i przebudują chodniki w Zawadzie, to z Zatonia do Cikago będzie można pocisnąć nie zjeżdżając ze ścieżek  No, poza Irkiem może
Muszę jeszcze kiedyś zbadać teren między przystanią w Krępie, a mostem w Cikago, znaczy na ile da się tamtędy przejechać bez zakopywania się.

[TwardyBlaszak]

31 minut temu, Eddek napisał:

Muszę jeszcze kiedyś zbadać teren między przystanią w Krępie, a mostem w Cikago, znaczy na ile da się tamtędy przejechać bez zakopywania się.

To tereny Natura 2000, droga leśna ubita tylko przez pojazdy leśników, podobne warunki jak od przystani w Krępie do przeprawy na Pomorsko.

Ścieżka rowerowa od Cigacic do Zawady jest zbudowana w kilku kawałkach ale dużo jeszcze brakuje.

[Petey]

Witajcie, zrobiło się ciepło, więc dołączam do tematu

Trzeba by się zgadać na jakąś wspólną przejażdżkę    a może postaramy się pokonać Szaja z filmiku? :

 

[Eddek]

Ja na MTB się nie nadaję, ale jak będzie koncepcja na bardziej płaski i równiejszy teren, to czemu nie

[Petey]

jakby co na płaskie też się oczywiście piszę, moją terenówką ganiam za szosowymi osobami z pracy. Jak się nie ma czym odpowiednim to leci się tym co się ma  

[Whitey]

Ja chętnie pokręcę w każdym terenie😉

Na wspólne kręcenie oczywiście się piszę jeśli znajdą się chętni.

[Petey]

no to jest nas trzech, jakiś wstępny termin?

[Eddek]

Ja z żoną w weekendy przed południem na ogół się zbieramy, ale to krótkie wypady - 30-40km dość leniwym tempem. Mam jeszcze jednego ziomka, co bardziej po lasach lubi, ale jego kondycja jest powiedzmy... Zastana

[Petey]

spokojnie tez nie robie po 200km tylko tak wlasnie okolo 40 wiec mi pasuje

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

[djfender]

Chęci 10, możliwości 0 - wszystkie weekendy do końca maja mam już zajęte. Zostaje mi tylko jazda późnymi wieczorami w pozostałe dni. 

[Whitey]

Ja generalnie mam chęci i możliwości😉

Jeśli macie ochotę pokręcić w sobotę to jestem za. Inne terminy też jakoś ogarniemy. Piszcie propozycje 

[Eddek]

Ja z żoną na pewno jutro będziemy się szlajać i raczej z rana (koło 9), jeszcze nie wiem czy z ziomkiem czy bez, bo to też w toku  Od tego w sumie też zależy trasa, bo jak pisałem, ziomka kondycja poszła spać jakoś w październiku i dopiero się budzi do życia, więc preferuje tereny bardziej płaskie (raczej północ miasta, niż południe), chyba, że poczuje wyzwanie i się zaprze, dziś coś ustalę i dam znać.

Jak latam tylko z żoną, to ostatnio kręcimy bardziej na południu - Ochla, Kiełpin po ścieżkach, ale lubimy też wyskoczyć na wał odry między Pomorskiem, a Krempą. A jak latam w ogóle solo, to w sumie różnie mnie nosi, ale głównie asfalt po okolicznych wioskach

[Petey]

moja forma (o ile kiedykolwiek byla bo jestem co najwyzej turysta rowerowym) poszla spac w listopadzie i tez sie teraz wybudza . Jutro niestety nie dam rady o tej godzinie, co najwyzej popoludnie okolice 14stej

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka