Gość Opublikowano 9 Grudnia 2018 Opublikowano 9 Grudnia 2018 (edytowane) Witajcie! Forum i kanał YouTube SzajBajka obserwuję od dłuższego czasu, śledzę dyskusje i podziwiam piękne maszyny Forumowiczów, na które nie mogę się napatrzeć! Niedawno zdecydowałem się na rejestrację na forum, potem przyszła pora na mój nowy nabytek i dziś pokonuję kolejny etap - chciałbym przedstawić i moją maszynę. 🙂 Ale może krótki wstęp do całej historii... Po dwóch rowerach miejsko - trekingowych oraz jednym MTB (który cały czas jest w użyciu) postanowiłem nieco odmienić swój styl jazdy, poszukać wrażeń innego rodzaju, nowych doświadczeń oraz posiadać drugi rower, gdyby jeden niedomagał. Rowerowego bakcyla złapałem po kupnie Unibike Fusion 29 z 2015 roku. Dziś ma przebieg nieco ponad 4700 km, sporo przejażdżek w trudnych warunkach i nie zawsze lekkie traktowanie z mojej strony, więc od dłuższego czasu zbieram się by przeprowadzić mu gruntowny serwis (a ten przydałby się, oj przydałby...) - rozkręcić, spędzić przy dłubaniu, czyszczeniu długie zimowe wieczory, ale... codziennie dojeżdżam na dwóch kółkach do pracy - i to pojawił się problem, który właśnie zażegnał Friston - jeden rower zawsze musi być w użyciu 🙂 Tak więc motywacji do jego nabycia było sporo i mam wrażenie, że usprawiedliwiłem jego stosunkowo wysoką cenę (w porównaniu do moich poprzednich rowerów). Ale teraz o technikaliach: Whyte Friston, model 2019 rama: aluminiowa, hydroformowana o geometrii progresywnej (nie pytajcie mnie czy to czuć i co to jest - dla mnie ten rower na tyle jest odmienny od innych, którymi jeździłem, że jeszcze nie wiem co czuję ) widelec karbonowy, główka taperowana, sztywna oś koła: WTB ST i25 TCS 2.0 System opony: przód - WTB Resolute TCS System 700 x 42c, tył - WTB Riddler TCS System 700 x 37c - bezdętkowe w serii napęd: SRAM APEX 1x11 kaseta: SRAM XG-1150 10x42 tarcza z przodu: 40T łańcuch: SRAM PC-1110 hamulce przód/tył: SRAM APEX 1 hydrauliczne, tarcze 160 mm waga golasa: 10,3, u mnie w pełnym uzbrojeniu (razem z błotnikami na dzisiejsze warunki): ok 11,5 rozmiar: 56 (na wzrost 180 – 187 cm) dodatkowe wyposażenie dołożone przeze mnie: lampka przód: Knog PWR Road 600 lampka tył: Knog BLINDER ROAD R70 błotniki (dojazdy do pracy je lubią:)): SKS S-BOARD i S-BLADE torba pod ramą: Zefal Z Frame Pack 1,3L A dlaczego gravel? Moje rowerowe wypady to przeważnie 80% dobrej jakości dróg utwardzonych, a reszta to leśne ścieżki, szutrówki itp. Zdarzają się również wyjazdy typowo asfaltowe, lecz po nie zawsze równej nawierzchni. MTB to wszystko znosił dzielnie, jednak jego spora waga, szerokie opony i geometria sprawiała, że już po 60-80 km czułem, że zamiast mi pomagać zaczynał wysysać moje siły witalne. I ważna kwestia - chciałem też nieco odmiany od standardowych rowerów i... ich kierownic 🙂 Baranek we Fristonie to dla mnie zupełnie nowe doświadczenie. Nastąpiła więc kumulacja powodów i motywacji, więc szybko środki przeznaczone na zmianę auta w przyszłości zostały przesunięte na bardziej szczytny cel.😉 O czymś pewnie zapomniałem, ale jako, że to mój pierwszy post na forum - proszę o wyrozumiałość 😉Póki co mam wiele przemyśleń na temat nowego nabytku, które będą pewnie stopniowo przelewane w tym temacie. Muszę je tylko choć nieco usystematyzować by nie było takiego chaosu jak w tym poście... Kilka zdjęć z dzisiejszej przejażdżki - jeszcze lśni nowością 😉 Edytowane 14 Grudnia 2018 przez Marchew
paralotniarz Opublikowano 9 Grudnia 2018 Opublikowano 9 Grudnia 2018 Świetny rowerek. Gratulacje Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
Stryjek Opublikowano 13 Grudnia 2018 Opublikowano 13 Grudnia 2018 Mnie też się bardzo podoba, fajna maszyna
Gość Opublikowano 13 Grudnia 2018 Opublikowano 13 Grudnia 2018 Kilka jazd Fristonem i nasunęły mi się takie wnioski: - Hamulce Apex1 działają sprawnie, jednak mam wrażenie, że podstawowe BR-M447 od Shimano dają mi większe poczucie bezpieczeństwa... - Napęd działa świetnie - zmiana przełożeń to sama przyjemność, jest bardzo szybka, a możliwość przeskoczenia chyba o 3 zębatki w górę za jednym zamachem robi robotę! - Słabej jakości powłoka lakiernica - pancerz przedniego hamulca jest wpuszczony w widelec i ociera o główkę ramy. O ile z ocierającymi pancerzami w Unibike Fusion 29 jeżdżę kilka lat i lakier się trzyma nieźle, to we Fristonie po kilku jazdach jest zdarty do aluminium lub podkładu (biały materiał pod niebieską farbą) - myślałem, że do czasu otrzymania naklejek ochronnych wytrzyma, ale się przeliczyłem. - Przesiadka z ciężkiego MTB sprawiła, że czuję się jak na skrzydłach - przyśpieszanie tym rowerem jest po prostu fenomenalne! Po sezonie sypania soli na drogi niezwłocznie przechodzę na gravela przy codziennej jeździe!
paralotniarz Opublikowano 14 Grudnia 2018 Opublikowano 14 Grudnia 2018 "- Słabej jakości powłoka lakiernica - pancerz przedniego hamulca jest wpuszczony w widelec i ociera o główkę ramy. O ile z ocierającymi pancerzami w Unibike Fusion 29 jeżdżę kilka lat i lakier się trzyma nieźle, to we Fristonie po kilku jazdach jest zdarty do aluminium lub podkładu (biały materiał pod niebieską farbą) - myślałem, że do czasu otrzymania naklejek ochronnych wytrzyma, ale się przeliczyłem." mam to samo w cube, po dwóch jazdach od razu nakleiłem taśmę przeźroczystą. do podkładu się nie zdarło, ale i tak wkurza
Gość Opublikowano 31 Grudnia 2018 Opublikowano 31 Grudnia 2018 Krótka aktualizacja. W czasie kilku jazd sprawdziłem zestopniowanie napędu. 10-42 z tyłu i 40 zębów z przodu jest dla mnie odpowiednie - na asfalcie na pewno nie zabraknie - "dziesiątka" w użyciu u mnie jest tylko na zjazdach. W bardziej pagórkowaty teren, tym bardziej offroad dopiero się wybiorę. Negatywnym zaskoczeniem są (o tym już wspominałem) hamulce. Klocki popiskują, wydają dziwne dźwięki na tarczach, siła hamowania średnia. Zobaczymy za kilkaset kilometrów - jeśli nic się nie zmieni, na pierwszy ogień do wyrzucenia pójdą klocki. Friston dostał również uchwyty na bidon, niemalże pod kolor i nową pompkę - LEZYNE Alloy Drive. Porównując ją do pompki SKS Rookie różnica w jakości pracy i wykonaniu jest kolosalna na korzyść Lezyne. Dobrze wydane pieniądze.
HUN Opublikowano 4 Stycznia 2019 Opublikowano 4 Stycznia 2019 Bardzo ładny rower i podoba mi się pompka, też sobie taką kupię namówiłeś mnie 😅. Też uważam że jak się dużo jeździ, wręcz codziennie jak my potrzeba minimum dwóch rowerów. Znajomi zmotoryzowani mocno się dziwią po co mi dwa rowery. A tłumaczenie że w zimie też się jeździ na rowerach wystarczy się dobrze ubrać zwykle kwitują politowanym wzrokiem....
Andrzej Sawicki Opublikowano 4 Stycznia 2019 Opublikowano 4 Stycznia 2019 W dniu 31.12.2018 o 14:29, Marchew napisał: Negatywnym zaskoczeniem są (o tym już wspominałem) hamulce. To jest niestety stan oczekiwany w hamulcach SRAM. Nawet najwyższe półki potrafią sprawiać problemy.
Gość Opublikowano 5 Stycznia 2019 Opublikowano 5 Stycznia 2019 11 godzin temu, HUN napisał: Bardzo ładny rower i podoba mi się pompka, też sobie taką kupię namówiłeś mnie 😅. Pompka poza wyglądem ma bardzo fajne udogodnienie w postaci chowanego wężyka w rękojeści, więc wentyle podczas pompowania będą bezpieczne 11 godzin temu, Andrzej Sawicki napisał: To jest niestety stan oczekiwany w hamulcach SRAM. Nawet najwyższe półki potrafią sprawiać problemy. Będę musiał się nad tym pochylić w najbliższej przyszłości i poszukać jakiegoś rozwiązania...
Gość Opublikowano 5 Stycznia 2019 Opublikowano 5 Stycznia 2019 (edytowane) Dziś odnośnie tubeless - edycja poprzedniego postu. Uszczelnienie seryjnych opon nie sprawia trudności - przednia wymagała kompresora, do tylnej zaś wystarczyły potężne zamachy pompką stacjonarną 😉 Obręcze już przygotowane - z taśmą, wentyle presta z wymiennym wkładem i pod tubeless Whyte dostarcza razem z rowerem w osobnej paczce. Uszczelniacz to Effetto Mariposa Caffe Latex. Spisał się bardzo dobrze w praktyce - dziś w czasie drogi do pracy złapałem gumę. Syk powietrza, psikanie mleczkiem i... cisza, dojechałem ok 1 km do miejsca docelowego. Edytowane 14 Stycznia 2019 przez Marchew
Gość Opublikowano 23 Lutego 2019 Opublikowano 23 Lutego 2019 Kilka zdań po niemal 500 km Fristonem, w tym pierwszą jego i moją w tym sezonie "setką"... Hamulce się ułożyły, w suchych warunkach działają bardzo dobrze. W deszczu lub nawet gęstej mgle ich skuteczność i kultura pracy znacząco spada. W przyszłości poeksperymentuje z innymi klockami. Jeśli chodzi o ogumienie, to na przód założyłem taką samą oponę, jaką mam z tyłu, czyli Riddler 37c - moim zdaniem 42 mm, które było wcześniej to nieco przesada. Jeśli chodzi o nową oponę, to wersję z brązowym paskiem praktycznie niemożliwe jest dostać w Polsce. Przeszukałem sklepy internetowe i nic. Dopiero na Allegro pojawiła się aukcja z dwoma (sprzedaż tylko w komplecie) sztukami w cenie za 300 zł - nie wahałem się ani chwili Jeśli chodzi o napęd jednorzędowy, to... nie chcę już innego Spokój jazdy, nie zastanawiam się nad linią łańcucha, łatwe czyszczenie - nic więcej nie potrzebuję przy moim stylu jazdy. Kilka zdjęć z dotychczasowej eksploatacji:
Fimala Opublikowano 24 Lutego 2019 Opublikowano 24 Lutego 2019 W dniu 23.02.2019 o 14:17, Marchew napisał: Kilka zdań po niemal 500 km Fristonem, w tym pierwszą jego i moją w tym sezonie "setką"... Hamulce się ułożyły, w suchych warunkach działają bardzo dobrze. W deszczu lub nawet gęstej mgle ich skuteczność i kultura pracy znacząco spada. W przyszłości poeksperymentuje z innymi klockami. Jeśli chodzi o ogumienie, to na przód założyłem taką samą oponę, jaką mam z tyłu, czyli Riddler 37c - moim zdaniem 42 mm, które było wcześniej to nieco przesada. Jeśli chodzi o nową oponę, to wersję z brązowym paskiem praktycznie niemożliwe jest dostać w Polsce. Przeszukałem sklepy internetowe i nic. Dopiero na Allegro pojawiła się aukcja z dwoma (sprzedaż tylko w komplecie) sztukami w cenie za 300 zł - nie wahałem się ani chwili Jeśli chodzi o napęd jednorzędowy, to... nie chcę już innego Spokój jazdy, nie zastanawiam się nad linią łańcucha, łatwe czyszczenie - nic więcej nie potrzebuję przy moim stylu jazdy. Kilka zdjęć z dotychczasowej eksploatacji: Jak wrażenia po Riddlerach? U siebie mam takie tylko, że w rozmiarze 45c.
Gość Opublikowano 25 Lutego 2019 Opublikowano 25 Lutego 2019 Jestem na tyle zadowolony, że nie myślę o żadnych zmianach, wręcz przeciwnie - mam jeszcze jedną w zapasie. Myślę, że to szybka, zwinna opona, przy tym dobrze się układa i uszczelnia na obręczy. Podoba mi się rodzaj mieszanki - przyjemnie miękka. A jak odczucia przy 45C?
Gość Opublikowano 10 Sierpnia 2019 Opublikowano 10 Sierpnia 2019 3000 km stuknęło Fristonowi i: - łańcuch wyciągnięty o 0,7%; wymiana SRAM PC-1110 na KMC X11EL Black - wymiana tylnych klocków hamulcowych; zmiana na organiczne Clarks'a (chciałem kupić kevlarowe lub ceramiczne, ale nigdzie nie ma dostępnych) - tylna opona w środkowej części praktycznie straciła już bieżnik Poza tym - idzie jak burza 😉
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się