Spodnie zimowe Endura Pro SL Biblong

[Zigfir]

Jako, że o produktach droższych Endury za dużo polskich opinii nie ma pokusiłem się o napisanie po dzisiejszym wypadzie mojej subiektywnej mini recenzji spodni Pro SL Biblong.

To długie spodnie zimowe, dopasowane z szelkami. Posiadam wersję bez wkładki - moim zdaniem są uniwersalniejsze ze względu na to co można pod nie wrzucić a i nie trzeba całych portek ciągle prać. Dostępne są również wersje z 3 różnej szerokości wkładkami. Wykonane są porządnie i z dobrej jakości materiałów. Spodnie mają konstrukcję kombinowaną z różnych materiałów i są bardzo elastyczne. Dzięki temu są wygodne. Z przodu to tkanina wiatroszczelna a na udach od tyłu, aż poniżej kolan wstawki z nieco lżejszego materiału pozwalająca odprowadzać nadmiar ciepła. O te odcinki trochę bałem się przed testem ale okazało się że nie czuć przez nie zimna. W warunkach od -4,5 w cieniu do -1 w słoneczku i przy wietrze 20km/h sprawdziły się rewelacyjnie. Cały czas było mi ciepło (godzinnna dość intensywna jazda około 85%)  i praktycznie nie pociłem się na nogach. Z opini w internecie można wywnioskować, że sprawdzają się w zakresach temperatury od -6 do 8 stopni i jest to bardzo prawdopodobne. Mam w przekroku 89cm i spodnie L bezproblemowo sięgają do samych kostek. Są lekkie, ciepłe i wygodne choć pewnie w kategorii ekonomii do podium im daleko. Razem ze spodniami użyłem lekkich spodenek wewnętrznych SingleTrack z wkładką.

 

 

Edytowane 19 Grudnia 2019 przez Zigfir