Skocz do zawartości

zmiana kasety z 11/32 na 11/25 w 29er


komplikator

Rekomendowane odpowiedzi

od jakiegoś czasu zauważyłem że nie wykorzystuje 3 największych zębatek, wspomnę że z przodu mam korbę 2 blaty 38 - 26T. jeżdżę po mazowieckim lekkie podjazdy i teraz moje pytanie do fachowców czy zmian kasety na 11/25 wpłynie na pełniejsze wykorzystanie kasety czy na lekkich podjazdach w połączeniu z najmniejszą koronką z przodu i większa z tyłu nie będzie bardziej efektywniejsze , znaczy się efekt młynka zostanie zmniejszony ?? rower na kołach 29     

Odnośnik do komentarza

To chyba oczywiste, że będziesz mniej mielił, ale przy takim małym zakresie spodziewaj się, że będzie bardzo twardo i bardzo ciężko...

Ja by rozważył przejście na 1x, zostawienie tej kasety 11-32T i delikatne zejście z liczby zębów w korbie na 36T, oczywiście przy zastosowaniu zębatki NarrowWide choćby od majfriendów.

Skoro masz mocna nogę, odpadnie Ci młynkowanie, bo młynka nie będzie.

Zyskasz nieco na wadze, wywalając przednią przerzutkę i manetkę wraz z linką.

Ja przez chwilę jeździłem na 11-36T i 30T w korbie i w Krakowie dawało to radę, choć na podjazdach powyżej 8% już było mało, ale ja mam słaba nogę.

 

Odnośnik do komentarza

troszkę mi przeszkadza żę korzystam z max 4 przełożeń nawet na podjazdach nie przekładam na lżejszą bo czuje ze bez problemowo daję rade a niższe porostu  za miękkie przez co tracę na prędkości i bez sensu tracę energie machając nogami. pytam gdyż zastanawiam się czy nie przegnę w drugą stronę a przeglądając trendy konstrukcyjne widzę jakieś olbrzymie zębatki po wkładane i zastanawiam się czy to chwyt marketingowy czy to ja chcę skonstruować coś nie praktycznego

Odnośnik do komentarza

A jaka przerzutka? Zmieniarki typu Shadow nie bardzo lubią się z tak małymi kasetami i mogą być problemy z działaniem. Też byłbym za napędem jednorzędowym i zostawieniem kasety w spokoju. Wszystko się uprości, a problemów z kompatybilnością unikniesz.

Duża zębatka z tyłu jest potrzebna w górach, czyli tam gdzie nie jeździsz, więc czemu się dziwić? Dodatkowo jak jest 1 blat z przodu to jest wręcz obowiązkowa...

Edytowane przez seraph
Odnośnik do komentarza

A kto Ci tą przerzutkę ożenił z taką małą kasetą jak producent zaleca do niej minimalna zębatkę 40T? Z szosową kasetą to będzie słabo działać...

Korzystasz z młynka, a nie korzystasz z dużym zębatek kasety? To nie możesz zacząć korzystać tylko z blatu z przodu i całej kasety? Właśnie po to wymyślono napędy 1x. Przekosów się nie bój, bo napędy 1x11 i 1x12 jakoś nie rozpadają się w oczach...

Odnośnik do komentarza

jeszcze nikt przerzutkę mam  taką właśnie  kasetę 30 i nie sprawia żadnych problemów  po za tym producent pisze o max i minimum tarczy i różnicy miedzy tarczami korby. podaj mi proszę link gdzie jst napisane minimum naj większej tylnej koronki to .....??

Odnośnik do komentarza

Dlatego tak jak napisałem że aby to dobrze działało należy dobrać odpowiednią długość łańcucha, prawdopodobnie kilka ogniw trzeba będzie odjąć a resztę skorygować wychyleniem samej przerzutki.

Odnośnik do komentarza

A co ma do tego długość łańcucha skoro odległość przerzutki typu Shadow od kasety (więc i opasanie łańcucha) ustawia się śrubą na stałe?

Tylko w tych najstarszych i najprostszych przerzutkach skrócenie łańcucha powodowało "dociśnięcie" przerzutki do kasety... Potem była śruba przy sprężynie to krótszy łańcuch może jeszcze ciut naciągał przerzutkę, ale obecnie wszystko jest "na sztywno".

Można próbować montować, ale już się nie raz spotkałem, że przerzutki Shadow się buntują już nawet przy kasetach 11-28, a co dopiero 11-25. Pantograf wypada sporo za nisko i łańcuch przeskakuje po górnych zębatkach z irytującym opóźnieniem. I to były np. SLX 9 rzędowe, a co dopiero 11stka pod kasety 11-40 robiona...

Edytowane przez seraph
Odnośnik do komentarza

panowie spokojnie czy zadziała z tak małą zębatką nie wiem  z 32 działa bez problemu żadnych kłopotów , chociaż duża wrzuciłem raz i to z ciekawości :P decyzja padła na kasetę 28t mniejsza wydaje mi się już przegięciem w drugą stronę . Bardziej mi chodziło o sensowne argumenty 25 porostu się sprawdzi przy 29er z oponami 2,1. raczej chodziło mi o głos rozsądku :) 

Odnośnik do komentarza

taki system mam i jestem z niego zadowolony, troszkę chcę go rozciągnąć by mieć kilka biegów nieco twardszych bez rezygnacji z opcji na podjazdy, a chciałbym nieco częściej wykorzystywać większe zębatki, skoro są niech będą użyteczne, co do likwidacji zębatki z przodu widzę zazwyczaj dość małe blaty, obserwuję gdy na płaskiej asfaltowej nawierzchni w  wawie  goście przy najszybszych przełożeniach mielą nogami bez jakiś super osiągów, ma piękny start z miejsca bez stawania na pedałach i na tym koniec. Nie jestem przeciwnikiem takiego rozwiązania ale w moim przypadku jest nie praktyczne i pozbawia potencjału jaki dają koła 29er przy balonach 1,95. jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi. jest granica gdzie robimy rower tylko do określonej opcji jazdy. To jest przykład jak  był okres i wysyp rowerów w warszawie tych do jazdy po piachu pustynnych wynalazków, patrzyłem jak w wzdłuż Wisły jechał taki gość a zanim biegły jego płuca bo miał koła ja od samochodu. sam maiłem na początku 2,25 opony po zamianie na szczuplejsze osiągi wzrosły i mam wrażenie że i prowadzenie także. Najmniejszy blat z przodu  zlikwidowałem gdyż z niego nie korzystałem a ta ilość zębów jest dla mnie optymalna zależy mi tylko na utwardzeniu tylnej kasety  

Edytowane przez komplikator
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...