Skocz do zawartości

Grupa Sram GX Eagle. Mój faworyt wśród napędów?


SzajBajk

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

P1120402.JPGP1120466.JPG

Sram GX Eagle - 12 przełożeń na jeden blat.

Tak, to mój faworyt wśród napędów dostępnych obecnie na rynku. Do maratonów MTB i tak wybiorę napęd 2x11, ale "Orzeł" przekonuje mnie poniższymi faktami:

  • Eagle to pierwszy osprzęt, solidnie zoptymalizowany pod kątem napędu 1x (pomijam niszowe marki),
  • 12 przełożeń kasety i zakres 500%,
  • cena w okolicach 1600 zł, a technologie z XX1 i X01.

Kaseta Sram GX Eagle

P1120432.JPGP1120440.JPGP1120442.JPG

446 gramów na mojej wadze potwierdza informację ze strony sram.com. Zakres przełożeń o wartości 500% osiągnięto dzięki zastosowaniu zębatek 10T-50T. Używam tego napędu w zestawieniu z zębatką korby 32T i rzadko korzystam z najniższego przełożenia. Jest to z pewnością bardzo wszechstronny napęd, a stopniowanie kasety to 10t, 12t, 14t, 16t, 18t, 21t, 24t, 28t, 32t, 36t, 42t, 50t. Z chęcią zobaczyłbym także inne opcje, z mniejszym zakresem i bliższym stopniowaniem. Póki co ich nie ma.

P1120443.JPGP1120445.JPGP1120446.JPGP1120448.JPGP1120449.JPGP1120451.JPG

Fikuśnie powycinane zęby zapewniają płynną pracę łańcucha, podczas gdy ażurowa konstrukcja zapewnia całości świetną odporność na zapychanie się błotem. Pamiętajcie tylko, że ta kaseta, ze względu na malutką zębatkę najwyższego biegu wymaga specjalnego bębenka XD. Nie ma więc mowy o szybkiej zamianie "deorki" na Eagle.

Przerzutka Sram GX Eagle

P1120405.JPGP1120424.JPGP1120422.JPG

Tylna i jedyna przerzutka GX Eagle również dzieli w zasadzie wszystkie technologie z topową XX1. Nie znajdziemy w niej wprawdzie tytanowej sprężyny, ani karbonowej płytki wózka, poza tym mamy całą paletę technologii "orła":

  • mocne sprężyny i sprzęgło Type 3,
  • powiększone kółeczka ze wzorem narrow-wide,
  • kółeczko prowadzące linkę.

P1120409.JPGP1120412.JPGP1120416.JPG

Mocne sprężyny, większe kółeczka, trzymające lepiej łańcuch oraz sprzęgiełko znacznie zwiększają stabilność przerzutki na wybojach. Sprzęgło pracuje bardzo płynnie i dane odczuwalnego oporu podczas zmiany biegów.

P1120417.JPGP1120415.JPGP1120421.JPG

Kółeczko prowadzące linkę eliminuje ostry zakręt pancerza. Blokada wózka przerzutki znacznie ułatwia zdejmowanie i zakładanie tylnego koła.

 

Mechanizm korbowy Sram GX Eagle

P1120431.JPGP1120452.JPGP1120454.JPG

Korba to również konstrukcja tańsza od XX1, czyli brak włókna węglowego oraz ramion pustych w środku. Budowa zębów wydaje mi się jednak identyczna, jak w grupach wyższych. To nie jest zwykłe narrow-wide, czyli zęby: węższy, szerszy, węższy, szerszy itd. Kształt każdego z zębów zapewnia cichą pracę, przy łańcuchu ułożonym pod dowolnym kątem - w końcu musi on obsłużyć 12 przełożeń kasety.

P1120455.JPGP1120456.JPGP1120457.JPGP1120458.JPGP1120459.JPGP1120463.JPG

Korba posiada jednak pustą w środku oś, zintegrowaną z prawym ramieniem. Zębatkę możemy łatwo wymienić na owalną. Dostępne zestawy korba - suport to: BB30/PF30-68/73mm, GXP 100mm/PF GXP 121mm, GXP/PF GXP 68/73mm.

 

Manetka Sram GX Eagle

P1120430.JPGP1120469.JPGP1120470.JPG

Manetka również bardzo podobna do XX1. Klika przepięknie, a w systemie Matchmaker X mamy możliwość ustawienia jej w różnych pozycjach względem kciuka. Niestety nie posiada ona bardzo przydatnych dla zaawansowanych kolarz systemów z arsenału Shimano, czyli: Instant Release, Multiple Shifting (przy zrzucaniu), Instant Release oraz 2-way Release. To niestety duża różnica. W moim odczuciu kultura pracy manetka - przerzutka w GX jest znacznie wyższa od Shimano Deore, czy SLX. SLX będzie jednak umożliwiał zmianę przełożenia na wyższe za pomocą kciuka lub palca wskazującego, a pozostałe systemy będą dostępne dopiero w XT oraz XTR.

 

Łańcuch Sram Eagle GX

P1120433.JPGP1120436.JPGP1120438.JPG

Łańcuch wyróżnia się systemem Flow Link, co oznacza, że jego wewnętrzne ogniwa są pozbawione ostrych krawędzi. Przejedźcie się na Eagle'u, a dostrzeżecie zalety wszystkich tych systemów razem wziętych.

Wkład suportu Sram GPX

P1120425.JPGP1120426.JPGP1120427.JPG

Wkład suportu posiada usprawnione uszczelnienie Gutter Seal, co ma przedłużyć żywotność łożysk. Tego jednak nie byłem w stanie sprawdzić, ponieważ jeżdżę na PF30 i nie jestem pewien, czy jest on tak samo uszczelniany.

PLUSY:

  • naprawdę dopracowana technologia Eagle bardzo usprawnia pracę napędu 1x,
  • kaseta z dużym zakresem przełożeń jest bardzo wszechstronna,
  • cena nie jest wygórowana.

MINUSY:

  • tylko jedna opcja stopniowania kasety,
  • manetka obsługiwana jedynie kciukiem.

WERDYKT

Polecam wszystkim miłośnikom ogólnie pojętej jazdy górskiej i ostrzejszego "ścieżkowania" (rowery typu trail). Napęd ten króluje także w zawodach XC, ale dla mnie zestaw 2x10 lub 2x11 sprawdza się tam lepiej.

 

P1120418.JPG P1120429.JPG P1120434.JPG P1120471.JPG

Poniżej porównanie GX Eagle z XX1 Eagle w formie wideo:

 

  • Pomógł 1
Odnośnik do komentarza

Wszystko fajnie, ale to nie jest tani sprzęt. Nawet pomijając koszty zakupu, koszty użytkowania są kilka razy większe niż konkurencji. Kaseta minimum 700 zł, Deore XT 11-rzędowa od około 200, łańcuch około 2x typowy 11-rzędowy, brak opcji wymiany jednej zębatki w razie trafienia. Nooope.

Odnośnik do komentarza

co do "tanio a technologia jak w XX1" - z tego co mi wiadomo, to 11s też są na bębenku "XD" (znów autokorekta z emotami - sram chyba specjalnie tak nazwał ten typ bębenka) a kaseta - w GX jest nitowana, w wyższych jest wykonana z jednego kawałka materiału - dla mnie "ta sama technologia" to też technologia wykonania a tutaj są dwa zupełnie inne podejścia do tematu. Co do minusów manetki i obsługi kciukiem - dla mnie obsługa łopatki zrzucającej łańcuch palcem wskazującym jest po prostu niewygodna, trzeba wyginać nienaturalnie palec. Obsługując manetkę tylko kciukiem możemy dalej mieć pewny chwyt i zmieniać przełożenia 

Co do kosztów - tak jak Andrzej napisał. Rok temu stałem przed wyborem "XT czy GX" - z GX byłby większy lansB|  ale jak wrzuciłem opcję "co by było gdyby..." to cena przerzutki XT M8000 a GX Eagle rozwiała wątpliwości

Odnośnik do komentarza

Sram nigdy nie był tani, ale nie wiem skąd takie ceny. Jak się poszuka w sklepach, kasetę GX można mieć za niecałe 570zł, łańcuch za około 90zł, przerzutka około 380zł. Odpada koszt przedniej przerzutki i manetki do niej. Gdzie przerzutka XT 8000 to około 120zł, manetka około 180zł. Wychodzi podobnie, więc tragedii na pierwszy montaż nie ma biorąc pod uwagę że nie istnieje alternatywa dla takiej rozpiętości przy napędzie 1x. Bólem jest cena kasety, gdy się już zużyje. Ale jak będą kształtować się ceny GX Eagle za jakiś czas, też nie wiemy.

Edytowane przez Fenthin
Odnośnik do komentarza
16 minut temu, Fenthin napisał:

Tragedii nie ma biorąc pod uwagę że nie istnieje alternatywa dla takiej rozpiętości przy napędzie 1x.

nie rozumiem. Poza najmniejszą zębatką to np sunrace ma kasety 11s z dużą rozpiętością przełożeń 

Odnośnik do komentarza

A poza brakiem Alp Australia to całkiem ładny kraj w zachodniej Europie. Ani 11-46, ani nawet 11-50 to nie to samo co 10-50. Tyle. Kogo jarają cyferki lub po prostu chce szeroki zakres przy jednym blacie, ten kupi sobie taki napęd.

Rozumiem sens wyboru 11 rzędów i ja też pewnie nie kupiłbym w tym momencie Eagle, bo jednak nawet te 570zł na kasetę to kosmos. Ale z drugiej strony to nie >700zł, a łańcuch kosztuje tyle samo co 11-rzędowy.

Edytowane przez Fenthin
Odnośnik do komentarza

Polski dystrybutor SRAM jest znany z dziwnego podejścia do sprzedaży, nawet w kontaktach ze sklepami. Dochodzi do tego, że zamawia się z Niemiec i jest taniej.

Pokaż tę kasetę Eagle za 570 zł w Polsce.

Łańcuch 11-rzędowy Shimano można dostać za 80 zł. Łańcuch GX Eagle wyjdzie bliżej 120 zł z dostawą. To nie "tyle samo", to o 50% drożej.

Edytowane przez Andrzej Sawicki
Odnośnik do komentarza

@Andrzej Sawicki jak masz na myśli Harfa Harryson to nigdy nie uchodzili za taniego dystrybutora. Maja wyrobioną swoją marke w świecie kolarskim i podejrzewam,że dlatego tak działają :)

Przerzucanie sie cyferkami, wyliczeniami jest niczym w wypróbowaniu danego napędu w akcji. Wóœczas będzie można stwierdzić który napęd i który zakres jest dla kogo potrzebny. Sam przeszedłem właśnie na 1x11 Shimano 11-46 i zamierzam w terenie przekonać się, czy jest to napęd dla mnie, czy jest we właściwej konfiguracji. Następnie postaram się przetestować Sram Eagle i porównać. Dużo nasłuchałem i naczytałem się o wadach i zaletach napędów 1x, porównaniach sram ze shimano. Najgorsze jest to,że ilu użytkowników tyle zdań. Postanowiłem wziąć sprawy we własne ręce i się przekonać. Wiem jedno - 2x10 to napęd, który obecnie leży mi najbardziej. Czy to samo będzie z 1x11?...zobaczymy po sezonie.

Edytowane przez Franz Mauer
Odnośnik do komentarza

@Andrzej Sawicki Oj tak, miałem do czynienia z Harfą i ceny (oraz obsługa) są oderwane od rzeczywistości. Od 1,5 roku czekam na informację, dlaczego miałem zapłacić za przesyłkę z kołami wracającymi z gwarancji. Ale nawet pomijając dystrybutora Sram jest po prostu droższy od Shimano.

Kaseta: https://rowerplus.pl/kasety-12-rzedowe/6713-sram-gx-eagle-xg-1275-kaseta-12-rzedowa.html?ref=crossselling
Łańcuch: https://rowerplus.pl/lancuchy-12-rzedowe/6715-sram-gx-eagle-lancuch-12-rzedowy.html?s=0
Przerzutka: https://rowerplus.pl/przerzutki-tylne-mtb-cross-trekking/6734-sram-gx-eagle-przerzutka-tylna.html?ref=crossselling choć wydaje mi się, że gdzieś spotkałem taniej

 

Odnośnik do komentarza

Po prawie roku używania gx można napisać o jego trwałości - kaseta + 2 łańcuchy do wymiany po 4 000 km - używana w górach , błoto piach - ( czyli zgodnie z przeznaczeniem:) - kółeczka w wózku wymiana po około 2 tys. ( w tym jazda w zimie która im poważnie zaszkodziła). Manetka i przerzutka ( która przeżyła w tym czasie sporo) bez żadnych problemów. 

1x 12 i 1 x 11 jest napędem bardzo czułym na regulacje i wszelkie niedomagania.  Z perspektywy czasu i wydanej kasy na części eksploatacyjne - chyba warto pozostać przy dobrym 2x10 lub 2x11. 

Odnośnik do komentarza

Cześć koledzy wydaje mi się że przesadzacie troszkę. Ja kupiłem zestaw GX eagle i będę go zakładał. Za nową przerzutkę dałem 500 zł oczywiście nowa ale z tym, że ściągnięta z roweru. I za przerzutkę nową 300 zł a no reszta normalnie więc wyszło mnie jakieś 1480 zł. Jeśli miałbym dać tyle za shimano to wolę już srama. 12 biegów i nie trzeba przedniej przerzutki bo rozstaw kasety wystarczy. Chyba że chcecie 2x12 ale to wtedy XTR 9100 zostaje drogi jak pieron na razie. Według mnie sram dobrze myśli po co dodawać 2 tarcze na przód i mieszać jeszcze z przodu biegami tak to wszystko masz na kasecie. Jak ktoś chce 2x12  to nic przeciwko temu nie mam ale uważam że mi to nie trzeba tylko kłopot z przednią przerzutką a ja lubię prostotę a nie kombinowanie z 2 biegami z przodu. Schimano ma tylko fajne rozwiązanie z bębenkiem i to jest dobre trafili w sedno kasety i chwała im za to. XTR m9100 nie próbowałem i nie spróbuję i nie będę oceniał pozostaje przy swoim założeniu że 2 blaty z przodu mi nie trzeba. Możliwe że shimano będzie lepsze ale jeżeli chodzi o technologię to sram  na razie prowadzi shimano po 2 latach od prezentacji srama XX1 eagla wystrzeliło z XTR m9100. Na pewno też jest technologia Shimano dobra tak zakładam i może będzie z cenami schodzić w dół aby trafić do szarego  człowieka który chce mieć ten napęd. A i zależy też ile będą części do kasety kosztowały  tj zębatki bo mogą fortune kosztować i co z tego jak lepiej będzie kupić  całą kasetę srama ale to się zobaczy. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Cześć, po upadku wykrzywił mi się wózek w moim SX Eagle (1x12) i serwis zaproponował wymianę przerzutki na GX. Ponieważ różnicę w cenie zaproponowali akceptowalną przychylam się do tej opcji, zastanawiam się jednak czy to wszystko będzie razem dobrze chodziło. Mam na myśli pozostawienie całej grupy SX i montaż tylko przerzutki GX. Zaznaczam że nie chcę w tej chwili przechodzić na całą grupę GX ze względów finansowych.

Jakieś pomysły? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Paweł GTA Jelenia Góra

Witam.

Jestem użytkownikiem SRAM Eagle GX od 2 lat i już przy drugiej kasecie zerwałem zęba w ostatniej największej zębatce kasety. Po pierwszej wymianie wstawiłem kasetę X01. Zastanawiam się przy kolejnej wymianie czy warto wymienić na XX1 razem z łańcuchem XX1.

Stąd pytanie czy macie wiedzę czy ta ostatnia największa zębatka w poszczególnych wersjach (GX, X01, XX1) jest z tego samego materiału? 

Zależy mi na większej odporności właśnie tej zębatki bo rower katuję w ciężkim terenie na wyścigach, często bardzo stromych podjazdach. Skutkuje to tym, że niestety nie raz się zdarza przy zbyt dużym napięciu zmieniać bieg.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...