Skocz do zawartości

Co ze starym mlekiem?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich szajbusów,wiemy że szczelność wytrzymuje sezon i pytanie ,co dalej?Zdemontować,czyścić(co mnie cholera weźmie) i na nowo zalewać,czy dolewać na stare i mieć w d.... dodatkowe gramy?A jak czyścić to może ktoś ma sposób.Mleko STANS.

Opublikowano

Jak masz już zdjętą oponę to możesz spróbować zerwać najgrubszą warstwę z samego centrum. Czyścić jakoś dokładnie nie ma co. Jak nie chce schodzić wcale to też bym zostawił, a najwyżej spróbował za rok.

Osobiście to zdejmuję oponę jak muszę i zdarzyło się i 2 lata jeździć dolewając tylko mleka po trochu aż opona umarła na poparciałe boki.

Opublikowano

Dokładnie. Nie ma co przesadnie czyścić. Coś tam z grubsza i to w zasadzie stopkę opony a resztą się nie martw.

  • Lubię to! 1
Opublikowano

Ja skrobalem tylko to co grube, a ta cienką warstwę, coś jak skóra, zostawiłem.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano (edytowane)

Nie chcę zakładać nowego tematu. 

Mam pytanie czy to możliwe by mleczko wlane w ilości 100-120 ml po ponad 4 miesiącach całkowicie zaschnęło w oponie ? (zdjęcie niebawem)

Opony są TR, obręcze nie, Koła udało się uszczelnić. Z przedniego ciśnienie praktycznie nie schodziło, z tyłu trzeba było co jakiś czas dopompować.

Po blisko 2 tyś km wracając wieczorem zauważyłem, że z tylnego koła spadło ciśnienie do blisko 1,5 bara (pilnowałem, by zawsze te 2 bary były).

Rower zostawiłem po jeździe na kilka godzin i po kilkunastu metrach w drodze powrotnej spotkała mnie nie miła niespodzianka.

Edytowane przez Tomaszek1988
Opublikowano

To nie tyle możliwe co oczywiście że po 4 miesiącach mleczko już dawno zaschło. To jedna z przyczyn dla których radzę używać wentyli z odkręcanym zaworkiem oraz nie lania 120ml na raz. Mleczka lejesz tylko tyle ile wymaga opona do uszczelnienia (około 80ml na oponę 29"). Resztę dolewasz co jakiś czas.

  • Pomógł 1
Opublikowano

Mi się ścięło od pompowania gazem. Niefajnie wyszło to na 70km z 200km trasy :) a nie mogłem założyć dętki. Nawet nie fajnie się wspomina :)

5852888042307584.png?k=6TDaQOotWO5ETHu8m

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...