Skocz do zawartości

XC a trail


Tomson

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jakie są różnice między xc a trailem? Proszę o wyjaśnienie w bardzo prosty sposób dla zwykłego Kowalskiego. Czy na trailu mogę robić to co ja xc i odwrotnie?

Opublikowano

xc jest bardziej wydajny przy pedałowaniu 

trail jest dłuższy i ma bardziej płaski kąty główki, przez co trudniej polecieć przez kierownicę, więcej skoku itd ... raczej cięższy

 

 do wyścigu xc lepszy będzie xc, a na szlaki  trail ... 

Opublikowano

Nie. Jak ktoś jest dobry może wystartować tego typu rowerem w zawodach Enduro. Tylko tu się głównie ściga z czasem na odcinkach specjalnych prowadzonych w dół. Są odcinki dojazdowe z limitami czasu. Zupełnie inna zabawa niż w xc. 

  • Pomógł 1
Opublikowano

Generalnie Trail to bardziej agresywne XC dlatego rowery posiadają geometrię zbliżoną do rowerów enduro ale jednak mają mniejszy skok. Czy można taki rower do XC? Można. W końcu rowery do XC coraz więcej czerpią z rowerów Trail.

Opublikowano
18 minut temu, Red napisał:

Generalnie Trail to bardziej agresywne XC dlatego rowery posiadają geometrię zbliżoną do rowerów enduro ale jednak mają mniejszy skok. Czy można taki rower do XC? Można. W końcu rowery do XC coraz więcej czerpią z rowerów Trail.

Dzięki wielkie, a czy montowanie sztycy regulowanej czy jak to się nazywa w specialized stumpjumper ma sens?

Opublikowano

Generalnie wiesz dlaczego używa się takich sztyc?
Obniża się gdy zjezdzasz ostro w dół a ponosisz gdy jedziesz po prostym i podjeżdża, robisz to naciskając kciukiem
A teraz bez sztycy musisz zejść z roweru i ręcznie obniżyć siodło później ręcznie trzeba je podnieść
Teraz sobie zadaj pytanie czy będziesz tak jeździł a znajdziesz odpowiedź

Opublikowano

Dodam jeszcze jedną, bardzo dla mnie istotną różnicę. Na rowerze trailowym można swobodnie jeździć w luźnych gaciach:)))

XC to wyścigi facetów w krótkich leginsach, spinających poślady i nie tylko. Nie chodzi tu tylko o ubiór ale też i cechy charakteru:)))

Ostatnio byłem popatrzeć na Kaczmarek Elektric MTB i miałem okazję obserwować "starcie" pana w obcisłych gaciach na szosie, króla drogi który chrzanił wyścig XC i jechał asfaltową drogą przecinającą trasę. Gdy wpadło na niego dwóch cyborgów XC również w obcisłych gaciach, przywitali go dość specyficznie i tu cytuję:

"Wy...laj, kur...a debilu, co robisz, kur...a, wy...laj!!!

Doszedłem do wniosku, że trail i luźne gacie dają więcej luzu i zabawy, bez spinania jaj i pośladów:))))

  • Lubię to! 3
Opublikowano
Godzinę temu, piter614 napisał:

A teraz bez sztycy musisz zejść z roweru i ręcznie obniżyć siodło później ręcznie trzeba je podnieść

Nie musi. Wystarczy tyłek wystawić za siodełko.

Opublikowano
15 minut temu, wojtek.k napisał:

Nie musi. Wystarczy tyłek wystawić za siodełko.

To zależy jak wysoko masz siodełko. W mojej Meridzie nie wystawię kupra tak bardzo, bez haczenia o siodełko i z pełną swobodą ruchów, jak w Soilu ze spuszczaną sztycą. To są dwa zupełnie różne światy w jakości jazdy w dół.

Opublikowano (edytowane)

Raczej ciężko dać tyłek za siodło na 4 km zjeździe i utrzymać pewną pozycje

A coś o tym wiem 😁

 

 

Edytowane przez Gość
Opublikowano
1 minutę temu, Sziva napisał:

To zależy jak wysoko masz siodełko. W mojej Meridzie nie wystawię kupra tak bardzo, bez haczenia o siodełko i z pełną swobodą ruchów, jak w Soilu ze spuszczaną sztycą. To są dwa zupełnie różne światy w jakości jazdy w dół.

To oczywiście jest kwestia komfortu. Da się jeździć bez (bo jakoś tyle lat jeździło się bez), ale teraz jest możliwość podniesienia (znacząco) komfortu poprzez sztycę regulowaną. Ale nadal można jeździć bez niej. Wcale nie trzeba ręcznie przed każdym zjazdem obniżać siodła a po zjeździe podnosić :)  

Opublikowano

W sztycy regulowanej chodzi przede wszystkim o obniżenie punktu ciężkości. Ma to znaczenie w zakrętach oraz w rowerach z pełną amortyzacją gdzie przy zjeździe przenosząc punkt ciężkości za siodełko upośledza się amortyzację ale obniżając punkt ciężkości już nie.

 

  • Lubię to! 1
Opublikowano (edytowane)
5 minut temu, piter614 napisał:

Raczej ciężko dać tyłek za siodło na 4 km zjeździe i utrzymać pewną pozycje

A coś o tym wiem 😁

 

Zgadza się, ale nie jest to niemożliwe. Teraz wszyscy jeździmy (a na pewno zjeżdżamy) z amortyzowanymi widelcami. Kiedyś były sztywne, Cro-Mo, i tez się zjeżdżało. Z tych samych wzniesień. Było mniej komfortowo, było mniej bezpieczenie, było wolniej, ale dało się :)

Edytowane przez wojtek.k
Opublikowano

A czy ma sens w sztywniaku? Moim zdaniem tak ale nie ma z niej takich korzyści jak w przypadku roweru FS.

  • Lubię to! 1
Opublikowano
2 minuty temu, wojtek.k napisał:

To oczywiście jest kwestia komfortu. Da się jeździć bez (bo jakoś tyle lat jeździło się bez), ale teraz jest możliwość podniesienia (znacząco) komfortu poprzez sztycę regulowaną. Ale nadal można jeździć bez niej. Wcale nie trzeba ręcznie przed każdym zjazdem obniżać siodła a po zjeździe podnosić :)  

Chciałbym zobaczyć zjazd na wpełni wysunietej sztycy w bike barku, albo trudnych szybkich singlach z "falwaną" nawierzchnia jak na pumptracku.

Opublikowano

Autor wątku nie ma sztywniaka

Co do tej sztycy jak pisałem wszytko zależy od tego gdzie będziesz chciał tym rowerem jeździć

Jak wybierzesz się na do Bielska i będziesz jechał trasą DH+ wystarczy dać ręcznie sztyce w dól bo zjazd jest ciągle w dół bez pedałowania ciężko i nie możliwe jest dawanie tyłka za siodło lub wręcz bardzo nie wygodne , jak się wybierzesz na Srebrną Górę dobrze mieć myk myka bo dużo w dół i lepszy komfort zjeżdżania a na podjazdach podniesiesz i lepiej się podjeżdża

Gdy chcesz jeździć po okolicznym lesie sądzę że nie jest to potrzebne

Opublikowano
47 minut temu, Kruup napisał:

Chciałbym zobaczyć zjazd na wpełni wysunietej sztycy w bike barku, albo trudnych szybkich singlach z "falwaną" nawierzchnia jak na pumptracku.

Też zależy co znaczy wysuniętą sztyca. Bo bardzo dużo osób ma nieprawidłowo ustawioną sztycę, sam wiele lat jeździłem z źle ustawioną. Powinna być wysuniętą do tej wysokości, gdy jeszcze nie ruszasz miednicą na boki podczas pedałowania. Tak i masz wiecej pary i jesteś w stanie wygodnie wstać z siodełka

Chyba że rama jest za duza, albo np kierownica za szeroka. Generalnie do XC czy tam trailu myślę że nie ma konieczności stosowania myk-myka. Dużo wiekszą robotę zrobi regularne jeżdżenie. Wtedy i prostsze trasy na Srebrnej Górze nie są straszne bez regulowanej sztycy.

Opublikowano
6 minut temu, komandosek napisał:

Wtedy i prostsze trasy na Srebrnej Górze nie są straszne bez regulowanej sztycy.

W teorii tak gdy jedziesz po woli natomiast gdy lecisz pełnym piecem nie uważam że nawet dobrze ustawiona sztyca będzie przeszkadzać

Srebrna Góra ciężko śmigać na wysuniętej sztycy

@Kruup pisał o tym co mniej więcej

Temat odbiegł od tematu

Autor wątku musi się zastanowić jak będzie jeździł

Opublikowano
21 minut temu, komandosek napisał:

Chyba że rama jest za duza, albo np kierownica za szeroka. Generalnie do XC czy tam trailu myślę że nie ma konieczności stosowania myk-myka. Dużo wiekszą robotę zrobi regularne jeżdżenie. Wtedy i prostsze trasy na Srebrnej Górze nie są straszne bez regulowanej sztycy.

Albo lubisz jeździć wolno albo nigdy Tam nie byłeś.

@Tomson jak nie wiesz czy Ci się przyda taka sztyca czy nie, to najlepiej pojedź sobie do jakiegoś bike parku, wypożycz rower z taka sztyca i dowiesz się czy to Ci potrzebne czy nie Na pewno nie jest to rzecz którą mieć musisz, bo jak pisano już wyżej można poprostu opuszczać sztyce ręcznie. Ale sztyca regulowana jest zwyczajnie bardzo wygodna.

Opublikowano

W ten weekend jestem zajęty jakimiś chrzcinami, ale w przyszły chętnie bym się wybrał, co powiecie na taki forumowy wypad na Srebrną? Blisko mam

Opublikowano
6 minut temu, komandosek napisał:

W ten weekend jestem zajęty jakimiś chrzcinami, ale w przyszły chętnie bym się wybrał, co powiecie na taki forumowy wypad na Srebrną? Blisko mam

Ja jade jutro i za tydzien tez bede jechal wiec mozna sie jakos ustawic

Opublikowano
4 minuty temu, komandosek napisał:

W ten weekend jestem zajęty jakimiś chrzcinami, ale w przyszły chętnie bym się wybrał, co powiecie na taki forumowy wypad na Srebrną? Blisko mam

U mnie w tym roku odpadają jakiekolwiek wyjazdy tak daleko.

Opublikowano
3 godziny temu, komandosek napisał:

Chyba że rama jest za duza, albo np kierownica za szeroka. Generalnie do XC czy tam trailu myślę że nie ma konieczności stosowania myk-myka. Dużo wiekszą robotę zrobi regularne jeżdżenie. Wtedy i prostsze trasy na Srebrnej Górze nie są straszne bez regulowanej sztycy.

Tak to własnie wygląda czyli sprowadzanie do tras typu Srebrna Góra czy jakieś niebieskie w BB. A jak napisał kolega wyżej wystarczy wpaść na choćby Dziabara czy Kamieniołom by zdać sobie sprawę czym tak naprawdę jest winda i że bez niej nie ma jazdy. Ale nawet na popularnych flowtrailach to jak bez myk myka nauczyć się pompowania? Problem tylko taki, że jak się bywa w BB to na wymienionych trasach jeżdzą nieliczni. Pomijając też drobny fakt, że wielu choć nie jest to duża liczba po prostu jeżdzi po górskich szlakach. Można wywalić hydrauliki i wstawić V-ki bo przecież tak się kiedyś jeżdziło. Logika raczej kiepska ale to już indywidualny wybór. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...