Fox factory 34 float czy rock shox pike

[Mat144]

Siemka 

Zamierzam kupić rower i mam upatrzone dwa rowery i mam dylemat ponieważ jeden rower jest na zawieszeniu foxa lecz jest pod koła 26 natomiast drugi rower jest na zawieszeniu rock shox'a i jest pod koła 27.5 i nie wiem czy lepiej wybrac rower z kolami 27.5 i odpuścić sobie foxa czy wybrać rower z foxem i odpuścić sobie koła 27.5

[Gość]

Ja bym brał tego "szczupaka" od Rock Shoxa. Choć jestem wielkim fanem klasyki i koła 26" to niestety jest to na dzień dzisiejszy koło niszowe. Bierz 27,5".

[Gość]

Idź w koła 27.5
Jest to nowsza lepsza opcja niż koło 26

[Kruk]

Dokładnie, dzisiaj ciężko dostać coś sensownego pod koła 26 a koło 27,5 w enduro to standard

[Mat144]

Między tym foxem a rock shoxiem nie ma wielkiej różnicy? 

[Kruk]

Na pewno jest, choćby słynna kashima na foxie, szczerze jakby mnie było stać na foxa i na serwisy jego to brałbym foxa, Pike jest też dobry ale na pewno prostszy, chyba że znajdziesz wersje najwyższą z Debon air'em i najnowszym tłumikiem

[Gość]

zawsze można pike tuningować tak by lepiej pracował

[Kruk]

Racja ale tłumiki Charger są bardzo drogie jak sam Piter wiesz  

[Gość]

Właśnie tutaj opiszę że mam info iż w pike charger jest wadliwy i lubi pęknąć ,tutaj bez paniki głównie chodzi o modele 2015/16 wiem bo jestem w kontakcie z (Fonika od wichu)

Mojego młodego właśnie pękł

Jednak mam informację że gdy stanie się ta straszna przypadłość możemy wymienić ten element a nazywa się on bledder oraz głowicę ,wtedy jego praca jest dużo lepsza ,można też wsadzić inne bebechy jak inny tłok od części powietrznej poprawia to jego pracę

Mimo tego że się uszkodził wybrał bym rockshok ze względu na prostszy serwis i dostępność części ,oraz druga strona medalu że jest bardziej popularny ma go więcej ludzi i łatwiej uzyskać porady