Skocz do zawartości

5. Szosa / rower szosowy w cenie około 5000 - 7499 zł.


Canyon19
Przejdź do rozwiązania Rozwiązane przez SzajBajk,

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Godzinę temu, Tyracz napisał:

Dzieki za propozycje Merlina - początkowo się wydawał wręcz idealnym wyborem - lecz waga 10.6kg jest o wiele za duża :)

To waga roweru z pedałami i akcesoriami i może ważyć "netto" ok. 9,5kg, poza tym koła są dość ciężkie.

Co masz na myśli pisząc o zbyt wyprostowanej pozycji?

Opublikowano
42 minuty temu, SzpiceR napisał:

Z tego co wyczytałem to waga razem z dzwonkiem, komputerem, pedałami, błotnikami i koszykiem na bidon więc bez jaj. Same najprostsze pedały r540 ważą 330g

 al 7.0 waży 8,6 na sucho, także z tymi samymi szpejami też będzie ważył 9,5-10 a merlin jest tańszy o prawie 3k. Za taką kasę wymienisz sobie wszystkie możliwe elementy na lżejsze jeśli będzie taka potrzeba.

Nie wiem czy jest sens wydawania tych 2800 za kilogram wagi biorąc pod uwagę, że jeśli szukasz endurance na tarczach to raczej ścigał się nie będziesz.

 

 

Rozumiem, jeszcze mam czas na to by te rowery spokojnie potaniały :) szosa będzie dopiero użytkowana w następnym sezonie :)

40 minut temu, Csaga napisał:

To waga roweru z pedałami i akcesoriami i może ważyć "netto" ok. 9,5kg, poza tym koła są dość ciężkie.

Co masz na myśli pisząc o zbyt wyprostowanej pozycji?

W sensie czy pozycja przy współczynniku reach - stack 1.58 (przy Sensie) nie będzie za bardzo wyprostowana (przez to staje sie sporo wolniejszy).

Opublikowano

Jeśli szukasz jakiejś mega przeceny to szukasz tu i teraz a nie za pół roku.

  • Lubię to! 1
Opublikowano
25 minut temu, SzpiceR napisał:

Jeśli szukasz jakiejś mega przeceny to szukasz tu i teraz a nie za pół roku.

A największych przecen nie ma czasem w kolejnych miesiącach? Np listopad, grudzień, styczeń?

Opublikowano (edytowane)

Pierwsza rzecz to szukasz szosy endurance, która z założenia ma bardziej wyprostowaną pozycje - którą zawsze możesz sobie skorygować mostkiem i przesunięciem siodełka. Jeśli zależy Ci na prędkości to poszukaj coś bardziej wyścigowego.

Co do wyprzedaży to owszem jeszcze będą ale nie wszędzie i nie na wszystko - pamiętaj że oprócz modelu jeszcze trzeba trafić na swój rozmiar ;)

Edytowane przez Csaga
  • Lubię to! 1
Opublikowano (edytowane)

[Po przemyśleniu paru spraw]

Cześć,

planuję zakup roweru stricte szosowego w cenie nie przekraczającej 6500 zł (+/- 500 zł).

Moje oczekiwania:

  • Pełne shimano 105 5800/7000 lub ultegra r8000
  • Widelec w pełni karbonowy 
  • Aluminiowa rama
  • Hamulce szczękowe
  • Agresywna pozycja (w każdym razie Aerodynamika>Wygoda)

Aktualni kandydaci:

Trek Emonda ALR 5 [6599zł]

Rose Pro SL Ultegra [6300zł]

Cannondale CAAD12 [6499zł]

Inne propozycje?

 

 

 

Cześć,

Planuję zakup roweru do 6500.

Ale może najpierw o moich planach co do niego.

Na codzień trasa to czysty asfalt, bez leśnych dróżek itd (+ polskie nierówności). Od czasu do czasu (kilka razy do roku) dłuższy (kilkudniowy) wyjazd z sakwami.

I teraz moje pytanie, w takiej cenie, przeważnie do jazdy kilkadziesiąt+ km a czasem konieczności założenia sakw lepsza będzie szosa? czy może jakiś gravel/przełaj?

Na tarczówkach specjalnie mi nie zależy - płaskie tereny, ale gravel to jednak gravel, wygrywa swoją uniwersalnością (?).

Z szos zwróciłem uwagę na 2:

Rose: https://www.rosebikes.pl/rose-pro-sl-ultegra-bike-now-2660615?product_shape=matt-black%2Fgrey

Btwin: https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-ultra-900-cf-id_8390339.html (o Btwinie mówi się różne rzeczy, ma ktoś jakiś ciekawy argument PRZECIW, z wyłączeniem "Marketówka"?)

Czy może 

Merida: https://www.rowerymerida.pl/produkt1531/silex-400-rower-merida.html

A może macie jakieś inne propozycje?

Jak to jest w ogóle z sakwami w szosie? Jest możliwość ominięcia problemów związanych często z brakiem otworów na mocowania?

Edytowane przez Iwan
Opublikowano (edytowane)

Z tych szosówek, które przedstawiłeś, brałbym ew. Rose. BTwin jest ciężki jak kloc. No i mocno dyskusyjna jest również jakość serwisu Decathlona. Wiem, bo porównywałem wagowo do mojej ALUMINIOWEJ Emondy. Był zdecydowanie cięższy. 

Zakres cenowy wskazuje, że mógłbyś również zastanowić się nad naprawdę fajną, zdecydowanie lżejszą od przynajmniej tego BTWina, ramą aluminiową (Emonda, CAAD, etc)

Co do tych wyjazdów z sakwami - czy planujesz jakieś leśne ścieżki , czy też będzie to również asfalt? Przewaga grawela to możliwość jeżdżenia trasami niedostępnymi ze względu na powierzchnię (ogólnie - nieasfaltową)

Edytowane przez ortogonalny
Opublikowano
4 minuty temu, ortogonalny napisał:

Z tych szosówek, które przedstawiłeś, brałbym ew. Rose. BTwin jest ciężki jak kloc. No i mocno dyskusyjna jest również jakość serwisu Decathlona. Wiem, bo porównywałem wagowo do mojej ALUMINIOWEJ Emondy. Był zdecydowanie cięższy. 

Zakres cenowy wskazuje, że mógłbyś również zastanowić się nad naprawdę fajną, zdecydowanie lżejszą od przynajmniej tego BTWina, ramą aluminiową (Emonda, CAAD, etc)

Co do tych wyjazdów z sakwami - czy planujesz jakieś leśne ścieżki , czy też będzie to również asfalt? Przewaga grawela to możliwość jeżdżenia trasami niedostępnymi ze względu na powierzchnię (ogólnie - nieasfaltową)

Wierząc podanej wadze, 7,8kg to chyba jeszcze nie kloc xd

Wyjazdy, głównie będzie to asfalt, aczkolwiek ostatecznie będzie to uzależnione od roweru.

Opublikowano (edytowane)
2 minuty temu, Iwan napisał:

Wierząc podanej wadze, 7,8kg to chyba jeszcze nie kloc xd

Wyjazdy, głównie będzie to asfalt, aczkolwiek ostatecznie będzie to uzależnione od roweru.

No to nie zawierzaj tej podanej wadze. Moja Emonda ma 7,8 kg (ważone osobiście, z pedałami, uchwytem na bidon i uchwytem na Garmina). Ten BTWin miał, lekko licząc, przynajmniej 1,5 kilograma więcej :) 

Edytowane przez ortogonalny
Opublikowano (edytowane)

Jak dla mnie - waga oscylująca pomiędzy 9 a 10 kg (na pierwszy rzut oka), bez pedałów, ramy KARBONOWEJ to nieporozumienie. 

Nie chcę powiedzieć, że BTWiny w ogóle są złe i przeklęte ;) Ale wszystko ma swoje miejsce. Jeśli chcesz wydać np. maks. 3000 pln i mieć najzwyczajniej na czym jeździć, to trudno znaleźć cokolwiek lepszego od BTWina - a to dlatego, że od ramy w tanich rowerach i tak, po prostu, niewiele wymagasz. Jeśli chcesz natomiast wydać już nie 3 kpln, ale 6,5 kpln, to i wymagania powinny być większe. Bazując na moim doświadczeniu, brałbym lepszą ramę na np. 105tce (a nawet tiagrze), niż takiego BTWina na Ultegrze. BTwiny to po prostu masowa produkcja, której targetem jest niespecjalnie wymagający klient. Ich topowe modele są wypuszczane nie dlatego, aby zyskać lepszego klienta (bo ten, chociażby po sprawdzeniu RZECZYWISTEJ wagi takiego roweru najczęściej zacznie szukać czegoś innego), ale dlatego, aby ów bardziej wymagający klient przy poszukiwaniu zobaczył, że taki BTWin w ogóle istnieje, i rozważył jego zakup, gdy będzie np. potrzebował roweru na dojazdy do pracy (ale wtedy wybierze nie ten "karbon" za 6,5 koła, tylko właśnie jakiegoś Tribana za 2-3 kpln).

A podane przez Ciebie Emonda i CAAD byłyby NA PEWNO lepszą alternatywą. Wierz mi - czerpię z doświadczenia i ujeżdżam już drugą Emondę. A jak bóstwo zwane Mamoną pozwoli to w przyszłym roku zacznę ujeżdżać trzecią - i tym razem już karbonową ;) Sprawdź tylko jak z tymi sakwami - bo w Emondzie żadnych zaczepów ani otworów nie ma, a ja, jako, że nie jeżdżę z bagażem, to i niespecjalnie mam doświadczenie w różnych "mocujących" wynalazkach ;) 

 

PS

A ta rama Emondy na 2019 rok jest, IMHO, przefajna. Tutaj jeden gość się zastanawia co do niej dołożyć :) 

Edytowane przez ortogonalny
Opublikowano (edytowane)
18 minut temu, macior napisał:

Ten zdecydowanie odpada, płacąc 7k oczekuje raczej czegoś więcej niż Tiagry ;x

 

 

 

Mam jeszcze jedno pytanie, w przedziale cenowym 6,5k +/- 10% lepiej znaleźć dobrą karbonową ramę (co będzie ewentualną bazą na później) i tiagrę? ;x

 

(Tarcze nie są jakieś wymagane, jeśli rower będzie na nich a jakimś cudem nie będzie z tego powodu ograniczony pod inny kątem, to czemu nie)

Znalazłem kilka odpowiadających mi modeli.

Czy jakieś lepsze aluminium z widelcem full karbon i osprzętem 105/ultegra?

Aluminiowy Rose z ultegrą [6260zł]

Karbonowy Rose z ultegrą [6900zł]

Aluminiowy Rose ze Sramem [6050zł]

Aluminiowy Rose ze 105 + hydraulika [6050zł]

Kross vento 6.0 ze 105 [6999zł]

Trek emonda alr 5 ze 105 - wygląd cudo [6599zł]

Giant tar advanced 2 karbon ze 105 - cena +1k [7499zł]

Caad12 aluminium ze 105 [6499zł]

 

Bagażniki i ich mocowania póki co nieaktualne.

 

Edytowane przez Iwan
Opublikowano

Jeżeli planujesz jakieś konkretne sakwy (dużo i ciężko) to szosa mimo asfaltu odpada bo mało o ile w ogóle będzie coś godnego uwagi jeśli w ogóle znajdzie sie coś z mocowaniami pod bagażniki. Zostaje gravel. Natomiast jeśli sakwy by zamienić na bikepacking przy założeniu jazdy po asfalcie to szosa/przełaj jak najbardziej, ale za te pieniądze to zdecydowanie coś w okolicach 9,5kg lub mniej.

Opublikowano (edytowane)

Vento 6.0 powinieneś znaleźć za ok. 6k - oczywiście poza oficjalną stroną krossa. 

Nie napisałeś jakie przebiegi roczne planujesz ale na te jednorazowe kilkadziesiąt km wziąłbym po prostu rose pro SL na 105  że zwykłymi hamulcami (noooo chyba że mieszkasz w Alpach to wtedy tarcze mają jakieś sensowne uzasadnienie) 

 

E. Popatrz na ofertę Canyon a 

Edytowane przez SzpiceR
Opublikowano
5 minut temu, SzpiceR napisał:

Vento 6.0 powinieneś znaleźć za ok. 6k - oczywiście poza oficjalną stroną krossa. 

Nie napisałeś jakie przebiegi roczne planujesz ale na te jednorazowe kilkadziesiąt km wziąłbym po prostu rose pro SL na 105  że zwykłymi hamulcami (noooo chyba że mieszkasz w Alpach to wtedy tarcze mają jakieś sensowne uzasadnienie) 

 

E. Popatrz na ofertę Canyon a 

Licząc, że wszystko będzie tak jak do tej pory, to około 5/6k rocznie.

Tarczówki można by rzec, że są zbędne.

 

Co do Canyona, sugerując się wcześniej oficjalną stroną, albo rowery były wyprzedane, albo rozmiar był nie taki.

Zakładając, że kupię z innego źródła:

Endurance na karbonie ze 105 https://www.canyon.com/pl/road/endurace/endurace-cf-7-0.html

(tylko właśnie, endurance ;x)

lub

https://www.canyon.com/pl/road/ultimate/2016/ultimate-cf-sl-7-0.html

 

Osobiście najbardziej przemawiają do mnie Rose na alu z ultegrą, emonda alu ze 105 i canyon ultimate cf sl 7.0.

 

Jakby tak wybrać jeden z tych trzech i jeden ze wszystkich proponowanych, który byście polecili?

Opublikowano

Do tego dodałbym jednak tego Cannondale'a CAAD12 na 105tce. One też wyglądają jak cudo - w realu zdecydowanie lepiej, niż na zdjęciach.

Z tego zestawu ja, kierując się MOIM gustem, polecałbym i tak Emondę. Ale to mój gust i nie chciałbym ingerować w Twoją decyzję kierując się tylko i wyłącznie nim (bo poziom np. Cannondale'a, Treka i tego Gianta IMHO są b. wyrównane). Jeszcze jedna uwaga: Ermonda ma najwygodniejszą w tej trójce geometrię, potem, na drugim miejscu, umieściłbym Cannondale'a a na końcu Gianta (geometria najbardziej wyścigowa). Oczywiście najbardziej "endurancową" geometrię będzie miał ten Canyon ... tylko, skoro zrezygnowałeś już w tym wątku z sakw, to może pod koniec tych dywagacji zaczniesz chcieć się ścigać ;) 

A co wyboru carbon vs aluminium to na poziomie ok. 6,5 kpln brałbym aluminium. To już będzie topowa rama z dożywotnią gwarancją i wagą b. często mniejszą od karbonowych odpowiedników. Widelec i stery i tak będą już karbonowe, a rama będzie naprawdę b. dobrą platformą do dalszych upgrejdów - czego dowodem może być chociażby oferta Cannondale'a, która sięga np. SRAMu etapa i Dura Ace DI2.

  • Pomógł 1
Opublikowano

Być może oczekiwania spełniłby ten przełaj:

https://www.rosebikes.pl/rose-pro-cross-apex-2660243  można zamocować błotniki i bagażnik, zamontować Schwalbe G-One Evo (mniejszy opór na asfalcie) oraz przy obecnej obniżce zainwestować w koła z lekkim stożkiem ROSE lub bez stożka DT Swiss. Przy odpowiednio nisko zamontowanym mostku pozycja będzie dość sportowa jak na szosie, a po wjechaniu w teren geometria bije typową szosę (zwrotność) . Bardziej masywny widelec oraz rama zniosą duże obciążenia podczas wypraw. 

Opublikowano
W dniu 2.09.2018 o 14:07, Tyracz napisał:

Witam, w sezonie zimowym będę chciał kupić swoja pierwsza szose typu endurance w cenie detalicznej do około 7k.

Moje wymagania: -sztywne osie, -hamulce tarczowe hydrauliczne, -muszą się zmieścić opony 28c, -rama alu, -grupa co najmniej 105 5800 (klamkomanetki st-rs 505), waga roweru bez pedałów poniżej 9,5kg (najlepiej poniżej 9kg).

Osobiście znalazłem 2 modele które mnie interesują: -Sensa Trentino Endura 105 disc, -Canyon Endurace AL Disc 7.0 (polecacie te modele? Czy pozycja nie jest za bardzo wyprostowana w tej Sensie?)

Następna rzecz to jest że będę szukał jak największych promocji na te modele, więc polecacie jakieś zagraniczne strony z rowerami z dużymi rabatami?

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi :)

Za moment dołączy nasz nowy PRO SL DISC, premiera w przyszłym tygodniu, nowa 105tka. 

Opublikowano

Zaszlo kilka zmian - update tematu, przepraszam za klopot 😆

 

Opublikowano

No to jeśli aluminium i sportowa pozycja to jest coś dobrego w promocji: 

https://www.rosebikes.pl/rose-xeon-rs-105-2660435  lekka, aluminiowa rama, pełna 105tka (jest też wersja na Ultegrze) można dobrać samemu komponenty oraz przełożenia, szerokość kierownicy itd. Niestety nie ma już małych ram (dlatego wyprzedaż). 

Opublikowano (edytowane)
W dniu 8.09.2018 o 12:23, ortogonalny napisał:

Ich topowe modele są wypuszczane nie dlatego, aby zyskać lepszego klienta (bo ten, chociażby po sprawdzeniu RZECZYWISTEJ wagi takiego roweru najczęściej zacznie szukać czegoś innego)..

Miałem już trzy rowery od Decathlona i ani jeden nie był oszukany na wadze. Piszesz takie rzeczy, bo wchodzisz z wagą do sklepu i sprawdzasz?.

Iwan, jeśli uda Ci się kupić Canyona, to jest to agresywna lekka szosa, w której nawet opon na lepsze nie trzeba wymieniać, bo już doskonałe są. Pozostałe też są naprawdę OK, choć już nie karbonitowe ramy.

Edytowane przez tadzikpl
Lepsze wskazanie, które zdanie było do kogo..
  • Lubię to! 1
Opublikowano (edytowane)

No i jeszcze, jeśli najdą Cię rozważania nt. karbonu i geometrii endurance'owej, to polecałbym wziąć pod uwagę ten produkt:

https://www.scott.pl/produkt/820/5003/Rower-Addict-20/

 

Scotty to świetne rowery, cena w zakładanych widełkach, pełna 105tka. Generalnie - w zakładanych ramach cenowych istnieje bimbalion naprawdę markowych produktów spełniających rozmaite wymagania - od ściganctwa do endurance i graveli. Jak tak wszyscy się zorientujemy na te nieszczęsne Tribany, to za kilka lat wszyscy na nich bedziemy jeżdzić (i płacić za nie jeszcze więcej, niż teraz) - typowa hipermarketyzacja rynku dotknie również kolarstwo. A wartościowe produkty zostaną wepchnięte w niszę dla wybranych milionerów.

Edytowane przez ortogonalny

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...