Skocz do zawartości

5. Szosa / rower szosowy w cenie około 5000 - 7499 zł.


Canyon19
Przejdź do rozwiązania Rozwiązane przez SzajBajk,

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zależy jak, gdzie i ile masz zamiar tym rowerem jeździć. Jeśli nie masz zamiaru regularnie się ścigać to chyba nie ma sensu kupna takiego roweru - karbon+ultegra (trzeba wziąć też pod uwagę, że te rowery nie będą lżejsze niż modele na dobrej alu ramie)

Osobiście nie ryzykowałbym chyba kupna używanego karbonu za te 5k. Jakby na to nie patrzeć taka rama jest mniej odporna na "nieprawidłowe" użytkowanie.

Z nowych zerknij na często polecany rose pro sl (jest też wersja na ultegrze za 1450ojro)

https://www.rosebikes.pl/rose-pro-sl-105-bike-now-821326

Masz też fajnego canyon'a na mniej wyścigowej geometrii

https://www.canyon.com/pl/road/endurace/2018/endurace-al-7-0.html

Opublikowano

Jak pierwsza szosa to lepiej brać nowa - na 105 lub tiagrze. Co do marki to kwestia co Ci się podoba.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Opublikowano

Rowery które wymieniłem w pierwszym poście mają raczej wyścigową geometrie. Zastanów się czy to jest najlepszy pomysł na pierwszą szose czy lepiej szukać czegoś bardziej komfortowego.

Opublikowano

Dziękuję za podpowiedzi. Już wyleczyłem się z używanego. Ale jeżeli chodzi o nowy rower otrzymałem propozycję ze sklepu stacjonarnego. Mam tylko dwie wątpliwości dot. osprzętu oraz rozmiaru jest 54, wg tabeli Treka powinienem mieć 52. Czy to duży problem. Cena za ten rower to 4200. 

https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-szosowe/rowery-szosowe-wyczynowe/domane/domane-alr/domane-alr-3/p/21553/?colorCode=red

Opublikowano

Wolałbym dopłacić do wcześniej wspomnianego Rose lub Canyona. Tu mamy grupę Sora i to nie pełną, u konkurencji 105.

Opublikowano

Trek jest najbardziej overpriced marką że wszystkich popularnych. 

Słaby osprzęt sora, noname piasty a do tego wysoka masa. Nie warto

Opublikowano

Ten TREK jest bardzo, bardzo ładny. Jednak jednocześnie bardzo drogi jak na osprzęt. Zależy jak bardzo chcesz mieć TREKa.

Opublikowano
29 minut temu, SzpiceR napisał:

Trek jest najbardziej overpriced marką że wszystkich popularnych.

Mają tupet, wołać 5k za rower na Sorze. Zgodnie z moimi przekonaniami, nie kupiłbym żadnego Treka dla zasady. Nie mówię oczywiście o najwyższej półce rowerów wyczynowych, bo tam panują już inne kryteria.

13 minut temu, czarny-piotrus napisał:

Niczego im nie brakuje. Bardzo fajne rowerki. Gdybym ja kupował rower za 5k, pewnie wziąłbym coś z Rose, albo tego decathlona Ultra 920. Osprzęt rewelka i dobre koła. Widziałem je na żywo i wyglądają naprawdę przyzwoicie

Opublikowano

Nie rozumiem co niektórych niechęci do używanych karbonów... Wszystko zależy z jakiego źródła się kupuje i czy sprzedający daje gwarancję i jaką. Można kupić rower na fajnym osprzęcie za dużo mniejsze pieniądze, często w świetnym stanie. OK, nowy to zawsze nowy, sam też taki kupiłem, ale dziś mocno bym rozważył zakup lepszej używki...

Opublikowano
3 godziny temu, Simon WRC napisał:

Wszystko zależy z jakiego źródła się kupuje i czy sprzedający daje gwarancję i jaką.

Dasz przykład miejsca, gdzie kupię kilkuletni rower z gwarancją?

Opublikowano
3 godziny temu, Simon WRC napisał:

Nie rozumiem co niektórych niechęci do używanych karbonów... 

Wejdź na Allegro, wpisz "rama carbon" i policz te nieuszkodzone.

Opublikowano
8 minut temu, Argi napisał:

Wejdź na Allegro, wpisz "rama carbon" i policz te nieuszkodzone.

Alu ram nikt nie naprawia i nie wystawia ponownie.Od razu lądują na złom.

@Argi jakie masz doświadczenia z karbonowymi rowerami

Opublikowano
4 godziny temu, Simon WRC napisał:

Wszystko zależy z jakiego źródła się kupuje i czy sprzedający daje gwarancję i jaką.

Gwarancję? Od Mietka co sprzedaje używany rower?  Lekka abstrakcja. Tzn. oczywiście można sobie powiedzieć wszystko, nawet że daje dożywotnią gwarancję, tylko że to nic nie znaczy.

Opublikowano (edytowane)
13 minut temu, Gregory34 napisał:

jakie masz doświadczenia z karbonowymi rowerami

Nie mam. żeby nie było, że jestem cebulo-hipokrytą: kiedy kupowałem pierwszą szosę, była to "używka". W pewnym momencie miałem do wyboru dwa rowery, tego samego producenta, obydwa na Ultegrze, jeden alu, drugi Carbon, za praktycznie te same pieniądze. Wziąłem Alu.

Mam doświadczenie z innymi elementami z węgla, jak wędziska i spojlery moto. I wiem, że  często problemy pojawiają się dopiero po pewnym czasie od "przygody". Było nawet takie powiedzenie wśród wędkarzy, że "węgiel wszystko pamięta". Może to dla niektórych jest śmieszne, ale potwierdziło mi się w praktyce, uderzony węgiel pękał jak zapałka po miesiącu, w najmniej spodziewanym momencie. Dlatego też do wszystkich okazji za pól ceny podchodzę nieco sceptycznie. Pomijając już filozoficzo-dyskusyjną przewagę carbonu nad Alu, nie kupiłbym takiego roweru od nikogo, kogo osobiście nie znam.

Niemniej jednak każdy ma swój rozum i kupi to co mu się podoba i na co go stać, Za kilka lat rowery na carbonie będą stać w Tesco i po strzelonych ramach nikt nie będzie płakał. Tylko, że producenci w międzyczasie muszą wymyślić kolejną nowinkę, za którą będą golić f... klientów. Bo dziś to carbon i tarcze, a jutro? 

Edytowane przez Argi
Opublikowano
32 minuty temu, de Villars napisał:

Gwarancję? Od Mietka co sprzedaje używany rower?  Lekka abstrakcja. Tzn. oczywiście można sobie powiedzieć wszystko, nawet że daje dożywotnią gwarancję, tylko że to nic nie znaczy.

Masakra. A jaką gwarancję na ramę dostaniesz od producenta przy zakupie nowego roweru? Jak przyjdziesz po tygodniu ze złamana ramą, bo ostro wyglebiłeś to dadzą Ci nowy rower? Trochę rozsądku. Jak się kupuje używany rower, to tak jak samochód. Albo się na tym znasz i potrafisz ocenić własnym wzrokiem i wiedzą co kupujesz, albo prosisz kogoś, kto to potrafi. Albo nie kupujesz.

Są sklepy - komisy rowerowe, które dają często 6 miesięczną gwarancję. Warunki zależą od sklepu, trzeba się tylko z nimi zapoznać. Ale nie popadajmy w paranoję, że kupno używanego karbonu to samobójstwo. 

36 minut temu, Argi napisał:

Niemniej jednak każdy ma swój rozum i kupi to co mu się podoba i na co go stać, Za kilka lat rowery na carbonie będą stać w Tesco i po strzelonych ramach nikt nie będzie płakał. Tylko, że producenci w międzyczasie muszą wymyślić kolejną nowinkę, za którą będą golić f... klientów. Bo dziś to carbon i tarcze, a jutro? 

A mi się wydaje, że jest trochę odwrotnie. Producenci owszem, golą klientów ile się da, bo na tym polega idea marketingu. Natomiast klienci sami się nakręcają na takich forach jak m.in. to, że tamto lepsze, to gorsze, trzeba zrobić upgrade, bo na tamtym to nikt już nie jeździ a to, to samo zło. Jak już kupiłeś rower i nie daj Boże poczytasz co tu piszą, to nagle okazuje się, że na tym co jeździsz od 2-ch lat nie da się jeździć i cud, że ta rama ciągle jest cała, bo kilku kolegów słyszało, że jakiemuś tam innemu koledze znajomego, to rama pękła na 3 kawałki po tym jak rower wkładał do bagażnika :). Niestety na takim forum jakieś 5-10% ludzi ma pojęcie i doświadczenie w tematach, które poruszają. Reszta pisze lub powiela bzdury, które szkoda czasu czytać.

Opublikowano
14 godzin temu, Simon WRC napisał:

A jaką gwarancję na ramę dostaniesz od producenta przy zakupie nowego roweru?

A czy ja coś pisałem o gwarancji producenta? Natomiast bardzo chętnie bym się czegoś dowiedział o gwarancji jakiej udziela sprzedający rower używany i możliwościach jej egzekwowania :D

Opublikowano

Ja widziałem coś takiego jak gwarancja rozruchowa sprzedającego - 1 miesiąc, a pewnie wyegzekwować cokolwiek na taką gwarancję graniczy z cudem :D

Za kwotę którą chcesz przeznaczyć można już kupić sensowny rower :) . 

Kolego sam musisz wiedzieć czy chcesz używkę czy nówkę czy carbon czy alu bo ile osób tyle opinii :D.

Ja za te pieniądze rozglądałbym się za nowym rowerem. 

Opublikowano
17 godzin temu, Simon WRC napisał:

Masakra. A jaką gwarancję na ramę dostaniesz od producenta przy zakupie nowego roweru? Jak przyjdziesz po tygodniu ze złamana ramą, bo ostro wyglebiłeś to dadzą Ci nowy rower?

Nowy nie, ale np sprzedadzą nową ramę za pół ceny. 

Opublikowano
3 godziny temu, de Villars napisał:

A czy ja coś pisałem o gwarancji producenta? Natomiast bardzo chętnie bym się czegoś dowiedział o gwarancji jakiej udziela sprzedający rower używany i możliwościach jej egzekwowania :D

Nie ma najmniejszego problemu odwiedzić komis rowerowy i zapoznać się z warunkami 😛. W dzisiejszych czasach i prawach, które chronią konsumenta nie ma najmniejszego problemu z egzekwowaniem zapisów gwarancyjnych. Problem w tym, że 90% ich nie czyta...

Opublikowano

Prawo konsumencie dotyczy głównie rękojmi, a żeby ją mieć musimy otrzymać dowód zakupu z odliczonym podatkiem VAT.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...