Skocz do zawartości

Dlugość mostka a ustawienie siodełka


sajekk

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hej,

Po cofnięciu siodełka do tyłu (ok 1cm) wydaje mi się, że zacząłem się za bardzo garbić siedząc na rowerze, co skutkuje bólem prawego nadgarstka oraz karku po dłuższej jeździe. Wcześniej nie miałem takich dolegliwości.

Czy powinienem analogicznie do cofnięcia siodełka wymienić mostek na krótszy o ten centymetr? Da to coś?

Teraz jadąc normalnie patrząc na kierownice, ta nie pokrywa się linią przedniej piasty - kierownica jest przed linią piasty. Mogę to teoretycznie trochę polepszać w momencie, gdy zaczynam przykładać uwagę aby wyprostować plecy, ale nie jest to naturalne ułożenie wymuszone przez samą pozycję na rowerze.

Opublikowano

Uważam że zmiana mostka na krótszy pomoże.

Ja miałem w zeszłym roku podobny problem tyle że mnie bolał kręgosłup po 40km. Wymieniając siodełko na inne nie sprawdziłem jak jest wysunięte (przybliżyłem go do mostka). Przejechałem się kilka razy i kręgosłup przestał tak bardzo dokuczać. Międzyczasie szukałem przyczyny tego problemu i wymieniałem mostki. Teraz po korekcie siodełka - przybliżeniu i podwyższeniu - mogłem nawet wrócić do niższego mostka bez problemów z kręgosłupem. Wniosek z tego jest taki że odległość między mostkiem a kierownicą to jedno a inna sprawa to wysokość mostka względem siodełka.

Dlaczego chcesz cofnąć siodełko?

Opublikowano

Siodełko już cofnąłem bo szukałem rozwiązania dla bolącego kolana. No i cofnięcie siodełka znacząco pomogło. W poprzednim rowerze miałem sztyce z offsetem, w obecnym nie mam i jakoś pominąłem ten fakt przy ustawianiu roweru i niestety kolano mi o tym boleśnie przypomniało. 

Opublikowano

W którym miejscu bolą kolana? Zamiast cofać siodełko może lepiej je podciągnąć do góry. Ja mam długość wewnętrzną nogi 83 i siodełko miałem zawsze koło 71cm od środka supportu. Zawsze po dłuższe jeździ albo intensywnym tygodniu bolały mnie kolana. Problem się jeszcze bardziej pogłębił gdy naderwałem mięsień nad kolanem. Teraz co kilka jazd podnoszę siodełko przez co poprawia się praca kolan (nie są ściśnięte i siła idzie w dół a nie do przodu). Aktualnie mam ustawione na wysokości 74.5-75 przy której zostanę dłużej pewnie do przyszłego sezonu. Tak jak pisałem wcześniej: więcej próbuje zmieniać wysokość niż kombinować z odległością miedzy siodełkiem a kierownicą. 

Opublikowano

Ja mam dł. nogi ok 87cm i siodełko 78cm od osi korby. Teoretycznie mógłbym jeszcze z pół centymetra podnieś, ale obecne ustawienie jest dobre bo kolana mnie nie bolą już. 

Opublikowano

Ja raczej bym już nie podnosił. Szedłbym w zmianę długości mostka.

Opublikowano

Jak rozumiem przesunięcie siodełka spowodowało, ze jesteś bardziej wyciągnięty do przodu, bo wg mnie zgarbienie przychodzi, gdybyś siodełko przesunął w przód lub obniżył kokpit.

Tak czy siak, skrócenie mostka pomoże. Linia kierownicy nie musi się pokrywać z linią piasty. Jeśli jest tak jak piszesz to powinieneś odczuwać większą "nerowowść/zwrotność" przedniego koła. Jest to często stosowane w MTB, gdy ktoś dużo jeździ po kretych ściżkach i pod górę. Gdy linia kierownicy jest za piastą wówczas rower jest stabilniejszy, przez to mniej "nerwowo", a to z kolei przydaje się na zjazdach. 

Opublikowano

Może źle użyłem słowa garbienie się. Tak jak piszesz, jestem bardziej wyciągnięty i chyba dla mnie za bardzo bo głowę i kark tak jakby za bardzo wyciągam do przodu i powoduje to jakieś napięcia w obrębie karku i barków. 

Nie odczułem jakiejś zmiany w prowadzeniu samego roweru, tylko kwestie fizyczne dla ciała.

Podsumowując, zadanie na sezon zimowy, to wymiana mostka na krótszy :)

Dziękuję chłopaki! 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...