Sziqu Napisano 29 Lipiec 2017 Udostępnij Napisano 29 Lipiec 2017 Cześć. Od jakiegoś czasu borykam się z bólem mięśni pośladków. Pomyślałem, że to przez to, że dopiero zaczynam regularne treningi na rowerze i mięśnie stabilizujace jeszcze nie są przyzwyczajone. Wczoraj wyposazylem rower w licznik kadencji i ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że jeżdżę z dosyć wysoką kadencją, średnio około 105-110 obr/min, a czasami dochodzilem naturalnie do 120 obrotów. No i teraz ta wysoka kadencja w połączeniu z nieprzyzwyczajeniem chyba może powodować ten ból mięśni? Co o tym myślicie i jak rozwiązać ten problem? Robić dalej swoje i czekać aż mięśnie się przyzwyczają, czy jednak próbować zmniejszyć kadencję? Odnośnik do komentarza
artfal Napisano 29 Lipiec 2017 Udostępnij Napisano 29 Lipiec 2017 Kadencja jak dla mnie trochę za wysoka, o ile odczyt jest prawdziwy. Zmniejsz tak do 90, może poczujesz ulgę 1 Odnośnik do komentarza
Karol Napisano 29 Lipiec 2017 Udostępnij Napisano 29 Lipiec 2017 Mi przy lekkim bólu mięśni pośladków na/po długich trasach pomogło obniżenie wysokości siodełka 3-5mm. Odnośnik do komentarza
Jacenty Napisano 29 Lipiec 2017 Udostępnij Napisano 29 Lipiec 2017 Nawet do 120 średnia kadencja? 90RPM to taka względna kadencja, a sporo ludzi jeździ z jeszcze mniejszą. Kadencja powyżej 100 to już tak interwałowo i nie przez cały czas jazdy, a już na pewno nie jako średnia, bo aż ciężko to sobie wyobrazić, ale piszę to na swoim przykładzie. Na pewno dobrze ci pokazuje? Gdy ja w swojej Sigmie za bardzo zbliżyłem czujnik do magnesu na korbie, to miałem wynik pomnożony przez dwa więc to też ma znaczenie. Odnośnik do komentarza
Franz Mauer Napisano 29 Lipiec 2017 Udostępnij Napisano 29 Lipiec 2017 105-110 rpm to jeszcze nie tak zła kadencja. Ważne, abyś podczas pedałowania cały czas miał podparcie pod stopą tzn. czuł, że "kręcisz kołem" efektywnie przekładając na jazdę. Stawiałbym na zmianę ustawienia siodełka, szczególnie pod względem wysokości, potem odległości siodełka od kokpitu, 1 Odnośnik do komentarza
GBike Napisano 29 Lipiec 2017 Udostępnij Napisano 29 Lipiec 2017 7 godzin temu, Sziqu napisał: No i teraz ta wysoka kadencja w połączeniu z nieprzyzwyczajeniem chyba może powodować ten ból mięśni? Może z przewagą na nieprzyzwyczajenie. Jak wiesz kolarstwo nawet w stopniu amatorskim potrafi boleć i za to je kocham 7 godzin temu, Sziqu napisał: Robić dalej swoje i czekać aż mięśnie się przyzwyczają, czy jednak próbować zmniejszyć kadencję? Jeśli czujesz że dajesz radę? to tak trzymaj @Franz Mauer za fragment dotyczący siodełka dostajesz serducho. @Sziqu poniżej wstawiam diagram przedstawiający - wiadomo co . 2 Odnośnik do komentarza
Sziqu Napisano 29 Lipiec 2017 Autor Udostępnij Napisano 29 Lipiec 2017 (edytowane) 8 godzin temu, Jacenty napisał: Nawet do 120 średnia kadencja? 90RPM to taka względna kadencja, a sporo ludzi jeździ z jeszcze mniejszą. Kadencja powyżej 100 to już tak interwałowo i nie przez cały czas jazdy, a już na pewno nie jako średnia, bo aż ciężko to sobie wyobrazić, ale piszę to na swoim przykładzie. Może trochę nie jasno się wyraziłem. Średnia kadencja na trasie wyszła mi 107 bodajże, bez większych wahań chwilowych, tylko czasem gdy chciałem dokręcić, to dochodziłem do 120 obrotów - o to mi chodziło:P No i trasa też nie za długa - 35km, którą staram się przejechać codziennie coraz szybciej. Teraz pewnie łatwiej to sobie wyobrazić:P Wysoka kadencja może wynikać też stąd, że jestem szczupły, sił w nogach też nie za wiele, a swego czasu jeździłem z mocniejszymi kolegami i musiałem nadganiać kadencją:P 2 godziny temu, GBike napisał: poniżej wstawiam diagram przedstawiający - wiadomo co . Domyślam się, że tak to wygląda, gdy kręcimy zgodnie z ruchem wskazówek zegara? Bo perspektywa odczytania tego obrazka ma znaczenie Dzisiaj próbowałem jechać z kadencją 95-100 obrotów i poślady mniej dokuczały. Później próbowałem obniżyć kadencję jeszcze o dyszkę i wtedy pośladki w ogóle odpuszczały, ale czułem się nienaturalnie, bo czułem jakbym musiał siłowo przepychać tę korbę, zamiast lekko mielić i na dłuższą metę pewnie bym tak nie dał rady jechać. Co do obniżenia siodełka lub przesunięcia siodełka do przodu, to raczej odpada, bo wtedy czułbym, że noga jest zbyt skurczona i po pewnym czasie zaczyna boleć. Myślę, że powoli będę się przyzwyczajał do niższej kadencji, mięśnie się wzmocnią i będzie dobrze! Dzięki za odzew! Edytowane 29 Lipiec 2017 przez Sziqu Odnośnik do komentarza
Franz Mauer Napisano 30 Lipiec 2017 Udostępnij Napisano 30 Lipiec 2017 @GBike dzięki Można to w bardzo prosty sposób sprawdzić np. na siłowni, gdzie jest dostęp do roweru poziomego. Wtedy można sprawdzić na własnej skórze jaki wpływ ma ustawienie siodełka na odczuwalność podczas pedałowania. 1 Odnośnik do komentarza
Red Napisano 25 Sierpień 2017 Udostępnij Napisano 25 Sierpień 2017 Cześć. Od jakiegoś czasu borykam się z bólem mięśni pośladków. Pomyślałem, że to przez to, że dopiero zaczynam regularne treningi na rowerze i mięśnie stabilizujace jeszcze nie są przyzwyczajone. Wczoraj wyposazylem rower w licznik kadencji i ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że jeżdżę z dosyć wysoką kadencją, średnio około 105-110 obr/min, a czasami dochodzilem naturalnie do 120 obrotów. No i teraz ta wysoka kadencja w połączeniu z nieprzyzwyczajeniem chyba może powodować ten ból mięśni? Co o tym myślicie i jak rozwiązać ten problem? Robić dalej swoje i czekać aż mięśnie się przyzwyczają, czy jednak próbować zmniejszyć kadencję? Pośladki bolą nie od wysokiej kadencji samej w sobie ale od siłowej jazdy (czyt. jeździsz z wysoką kadencją ale też z dużą siłą). Spowodowane jest to prawdopodobnie siodełkiem przesuniętym mocno w tył. Przerabiałem temat.Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza
trollu Napisano 25 Sierpień 2017 Udostępnij Napisano 25 Sierpień 2017 a odnośnie rysunku - mięśnie zaznaczone na zielono i literą "F"? Pytam z ciekawości, kiedyś dosłownie kilka razy miałem problemy z bólem tych mięśni, specjalnie nie zwracałem uwagi ale chyba odkąd przesiadłem się na spd to nie miało to już miejsca Odnośnik do komentarza
Red Napisano 26 Sierpień 2017 Udostępnij Napisano 26 Sierpień 2017 Te zaznaczone na zielono nto mięśnie biodrowe. Są raczej słabe i "nie biorą udziału" w napędzaniu roweru. W przypadku SPD wykorzystywane są właściwie tylko do odciążania pedału w momencie kiedy drugą nogą naciskasz na przeciwległy pedał. Nie mam jednak pojęcia czym spowodowany był Twój ból. Prawdopodobnie słabym rozciągnięciem ale ręki uciąć sobie nie dam. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka 1 Odnośnik do komentarza
Administrator SzajBajk Napisano 23 Wrzesień 2017 Administrator Udostępnij Napisano 23 Wrzesień 2017 Dnia 29.07.2017 o 13:18, Sziqu napisał: naturalnie do 120 obrotów. Jeżeli dopiero zaczynasz treningi, to kadencja o wartości 120 jest ekstremalnie mało prawdopodobna. Mimo wszystko ból tyłka wiązałbym z pozycją na rowerze. Tutaj mówię głównie o plecach, ale da Ci to ogólne spojrzenie na temat bólu "tylnej" części ciała: Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się