Spodenki do XC z szelkami czy bez?

[Gophfer]

Jakie są Wasze preferencje jeśli chodzi o spodenki z szelkami czy bez. Jakie są plusy i minusy obydwu rozwiązań. Rzucam temat do dyskusji, bo już sam nie wiem co kupić na lato.

[elmapeto]

Odkąd pierwszy raz zaryzykowalem z szelkami nie widzę lepszej opcji. Spodenki są wtedy cały czas na miejscu . Polecam szelki. 

Edytowane 24 Stycznia 2020 przez elmapeto

[Gość]

Plus to nie zsuwają się z czterech liter. Minus taki, że jak natura wzywa to jest to odrobine kłopotliwe w zdejmowaniu.

Kwestia osobistych preferencji. Mam z i bez szelek. W jednych jak i w drugich jeździ mi się dobrze. 

[bombka]

14 minut temu, PrzeLuka napisał:

Minus taki, że jak natura wzywa to jest to odrobine kłopotliwe w zdejmowaniu

To zależy czy jedynka czy dwójka, przy jedynce nie ma takiej potrzeby

Co do tematu, ja polecam z szelkami, zdecydowanie.

[ahaja]

Mam na zimę długie portki ocieplane z szelkami. Wygodniejsze by były bez ... ale jak już są to przecież nie wyrzucę ... bo nie pojadę ... 😉

Ale jeżdżę również w takich spodenkach bez szelek za kolano + ocieplacz na golenie i kolana + portki mtb do kolan.

Latem w krótkich bez szelek.

'Mandżur' jak u Achillesa to i nie ma co ściągać gatek w dół ... 😉

... a jak spodenki bez szelek mają spadać jak tam jest tasiemka do wiązania? 😉

[Red]

Zaletą szelek jest jedynie fakt że są... z dłuższym stanem (znaczy kończą się powyżej pasa). Dzięki temu masz gwarancję że jak założysz pod szelki jakąś potowke albo koszulkę termo to nie będzie jej podwijać. Niektóry chwalą szelki za dodatkową ochronę nerek ale IMHO twierdzenie że szelki z siatki są dodatkową warstwą jest trochę na wyrost. Osobiście uważam że najlepiej kupić co ci pasuje i dobrze na Tobie leży a czy będzie miało szelki to sprawa drugorzędna. 

Edytowane 24 Stycznia 2020 przez Red

[Gość]

4 godziny temu, bombka napisał:

To zależy czy jedynka czy dwójka, przy jedynce nie ma takiej potrzeby

Mów za siebie

Dużo jeszcze zależy od konstrukcji szelek i od tego czy rozmiarowo nam to podpasuje(bywają szelki za długie lub za krótkie na dany wzrost i obwód pacjenta).

[Gophfer]

Dzieki za opinie , skłaniam się chyba jednak w stronę bez szelek

 

 

 To będa moje pierwsze obcisłe gatki (wcześniej szorty w pampersem).

Powiedzcie mi proszę czy takie obcisłe gatki mają mocno opinać czy tak leciutko, bo właśnie odebrałem Berkner Jamie rozmiar L i mam wrażenie, że mogłyby być mniejsze.

 

Jak nie mając porównania  z rozmiarem mniejszym stwierdzić, że ten jest dobry, bo te spodenki i wkładka tj to czego bym oczekiwał na ten moment a M jest niedostępna

 

 

[Gość]

Odkąd założyłem spodenki z szelkami nie uznaję żadnych innych

[Gophfer]

Ponawiam pytanie, takie gacie z pampersem powinny bardzo opinać, nie powinno być luzu tak?

[korea83]

Raczej nie ma to wielkiego znaczenia. Mam takie które opinają dość mocno i takie które są mi luźne, w jednych i drugich jest mi wygodnie, a tylko o to w tym chodzi.

[mareq]

Mają przylegać.

Na razie mam 2 pary bez szelek i następne będę kupował z szelkami. Jak się trochę na tyłku obsuną takie bez szelek to już spada wygoda. Po zatrzymaniu na światłach raz mi się zdarzyło, że ruszając zahaczyłem wkładką o czubek siodełka i lekko je zsunęło. Nie fajnie jest musieć się zatrzymywać, żeby podbiągnąć gacie . Szekli przeszkadzają tylko w czynnościach fizjologicznych. O ile przy krótkich spodniach i "jedynce" można sobie poradzić to jak ciśnie na "dwójkę" to już niefajnie załatwić to w lesie .

[Gophfer]

Raczej nie ma to wielkiego znaczenia. Mam takie które opinają dość mocno i takie które są mi luźne, w jednych i drugich jest mi wygodnie, a tylko o to w tym chodzi.

Pytam bo kupiłem spodenki berkner jamie rozmiar L (bez szelek) i wydaje mi się że są za luźne a nie mam jak sprawdzić M, niedostępne. Zamówiłem również berkner Parker M (z szelkami) te są ciaśniejsze ale chyba faktycznie nie o to chodzi tylko pewnie raczej o wygodę. W tych L wkładka nie układa się tak dobrze jak w tych M, choć przykładając jedna wkładkę do drugiej nie widzę różnicy w rozmiarze.  

Wolałbym ten model Jamie, bo Parker trochę chyba za kolorowy jak dla mnie.